Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 05.05.2016

TTIP: zerwanie negocjacji coraz bardziej realne. Umowa stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów?

Negocjacje dotyczące Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji, między USA i Unią Europejską, mogą zostać zerwane. Dotychczasowym ustaleniom zdecydowanie sprzeciwia się Francja ze względu na negatywne następstwa dla swojego rolnictwa.
Posłuchaj
  • O konsekwencjach przyjęcia umowy o wolnym handlu nie tylko dla europejskiego rolnictwa, ale i dla konsumentów, mówiła w "Porannych rozmaitościach" radiowej Jedynki: Maria Świetlik z Instytutu Globalnej Odpowiedzialności (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Greenpeace ujawnił poufne dokumenty, z których wynika, że w projekcie porozumienia zbyt wiele uprawnień przekazuje się wielkim korporacjom.

Zagrożenie dla europejskiego rolnictwa…

Maria Świetlik z Instytutu Globalnej Odpowiedzialności zwraca uwagę, że podnoszony jest problem zagrożeń dla europejskiej gospodarki żywnościowej.

- Ukazał się niezwykle istotny raport „Unijni rolnicy na sprzedaż” przygotowany przez europejskie konsorcjum (Friends of The Earth Europe – przyp. red.), wydany także po polsku przez IGO, który pokazuje, jaki będzie wpływ tej umowy na poszczególne sektory rolnicze. Potwierdziło się to, że europejskie rolnictwo jako całość może być bardzo zagrożone podpisaniem tej umowy – ostrzega ekspertka.

… ale i dla naszego zdrowia?

Jak zaznacza Maria Świetlik, TTIP może stanowić zagrożenie nie tylko dla branży rolnej, ale również dla środowiska, a nawet zdrowia konsumentów, ze względu na przewidywaną zmianę obowiązującej w tej chwili w Unii Europejskiej tzw. zasady ostrożności.

- Jest to zagrożenie ekonomiczne dla rolników, ale również zagrożenie dla naszego zdrowia i dla środowiska, ponieważ ta umowa ma zmienić obowiązującą w Europie zasadę ostrożnościową, która mówi o tym, że jeżeli jakaś substancja nie jest na 100 proc. bezpieczna, to jej nie stosujemy – podkreśla ekspertka. – Tymczasem w USA istnieje zasada dowodu naukowego, która w rzeczywistości oznacza, że pewne ryzyko wiążące się z wprowadzeniem nowych produktów muszą ponosić sami konsumenci, a mogą te produkty zostać wycofane z rynku dopiero, jeśli się bezsprzecznie udowodni ich szkodliwość. Co oczywiście może być bardzo trudne w przypadku nowych substancji, których efekty widać dopiero po latach – dodaje.

Koalicja przeciwników TTIP będzie rosła?

Zdaniem gościa radiowej Jedynki, przeciwników podpisania umowy w kształcie proponowanym przez USA będzie przybywać, do Francji dołączą inne kraje. 

- Możemy się spodziewać w najbliższych miesiącach tego, że i Niemcy zaczną się powoli wycofywać, a w tej sytuacji przy bardzo wyraźnych głosach sprzeciwu z innych państw członkowskich, możemy oczekiwać, że negocjacje nie zostaną zakończone – przewiduje Maria Świetlik.

Zwycięży interes gospodarczy?

Sprzeciw Niemiec może nie być jednak tak pewny, biorąc pod uwagę niemieckie interesy, zwłaszcza koncernów motoryzacyjnych, w USA.

- Interes niemieckiej gospodarki to przede wszystkim kwestie związane z produkcją samochodów i one być może wymagają pewnego uregulowania, czy znalezienia wspólnego mianownika dla różnych systemów bezpieczeństwa. Oczywiście tego typu negocjacje odbywają się od wielu lat. Natomiast TTIP miało być umową na zupełnie innych temat, a kwestia samochodów stała się tylko pretekstem – mówi Maria Świetlik.

Umowa o wolnym handlu między Wspólnotą i Stanami Zjednoczonymi, żeby wejść w życie, musiałaby być przyjęta przez Radę Unii Europejskiej, gdzie każdy kraj ma tak samo ważny głos.

Ponadto musi ją przyjąć także Parlament Europejski. Jego dotychczasowe zastrzeżenia nie zostały w czasie negocjacji wzięte pod uwagę.  

Maciej Wojtalik, Instytut Globalnej Odpowiedzialności: umowa o wolnym handlu UE–USA może doprowadzić do zalania Europy tanią i mniej zdrową żywnością:

Źródło: Newseria

Aleksandra Tycner, awi