"Nie można mieć wszystkiego". Tak, ale czy do nas ta prawda dociera? Czy potrafimy się pogodzić z wieloma ograniczeniami. Mogą one być wyrazem akceptacji konieczności, mogą też być opresją. Mogą również stanowić szansę rozwoju. Żyjemy na coraz bardziej ograniczonej przestrzeni. I - co dalej?
Zdaniem autorów "Autoportretu. Pisma o dobrej przestrzeni" miasta, w których żyjemy, nie muszą się dogęszczać, ani rozlewać, bo procesy demograficzne wskazują jednoznacznie, że nie ma takiej potrzeby. - Ciągle chcemy się rozwijać, zgodnie z hasłem "Polska w budowie", jednak już mówi się o dopasowaniu, doktrynie szczególnie popularnej we wschodnich Niemczech - mówi Dorota Leśniak-Rychlak, redaktorka naczelna "Autoportretu".
Rozrywka w Trójce >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl
Elżbieta Janicka, literaturoznawczyni i fotografka opisała najmniejszy obiekt mieszkalny w Warszawie, dom Kereta. - Jest to umowna, zarówno pod względem fizycznym, jak i symbolicznym, przestrzeń mieszkalna. W najszerszym miejscu liczy sobie 152 cm - opowiada Janicka. Jak dodaje, instalacja artystyczna jest jej zdaniem znakiem kondycji pariasa.
Dom Kereta stał się wydarzeniem kulturalnym, które zjednało szerokie kręgi odbiorców. Problematyczność obiektu związana jest z jego żydowskim kontekstem. - W polskiej kulturze mieliśmy siedziby, które stawały się darami dla twórców kultury: dwór w Oblęgorku dla Henryka Sienkiewicza, mieszkanie na Zamku Królewskim dla Stefana Żeromskiego i szczelina dylatacyjna na warszawskim Muranowie dla Etgara Kereta. Jest to bulwersujące z kilku przyczyn - opowiada Janicka.
Jak dodaje literaturoznawczyni, problematyczne jest m.in. to, że Keret i jego rodzina mają w Warszawie niewyjaśnione sprawy własnościowe. Kolejny kłopotem jest ulokowanie tego obiektu w kategoriach daru. Kontekst obiektu - żydowski, a więc wojny i zagłady - również może być problematyczny. Nie bez znaczenia jest również położenie obiektu - przy skrzyżowaniu ulic Chłodnej z Żelazną, gdzie w czasie wojny była drewniana kładka, łącząca dwie części warszawskiego getta.
Według demografów w 2050 roku będzie nas 9 miliardów, zaś potem liczba mieszkańców Ziemi ma się nie zwiększać. Co zatem zrobić z przestrzenią? Jak ją redystrybuować? Posłuchaj całej audycji!
Tym żył świat >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl
W studiu Trójki gościli współtwórcy fascynującego wydania "Autoportretu. Pisma o dobrej przestrzeni", którego tematem jest właśnie ograniczenie: Elżbieta Janicka, Maciej Miłobędzki oraz redaktorka naczelna "Autoportretu" - Dorota Leśniak-Rychlak.
"Klubu Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku, między 21.00 a 22.00.
Program poprowadził Dariusz Bugalski.
(sm)