Obrońcy zwierząt uważają, że wykorzystujemy zwierzęta na wszystkie możliwe sposoby. Andrzej Kruszewicz mówi wręcz o hipokryzji w relacji człowiek-przyroda, dlatego że z jednej strony walczymy ze znęcaniem się nad zwierzętami, a z drugiej strony w sklepie zapominamy, że mięso, które kupujemy jest częścią zwierząt.
- W czasie studiów weterynaryjnych byłem w rzeźni wiele razy i za każdym razem przeżywałem ciężką depresję. Zastanawiałem się głęboko, jak ludzie mogli doprowadzić do powstania przemysłu zabijania zwierząt? Wyrzucałem to z siebie, zamiatałem pod dywan, nie chciałem o tym myśleć - mówił w radiowej Jedynce.
Jednak nie tak łatwo jest zrezygnować z jedzenia mięsa, a dla niektórych wegetarianizm nie jest nawet wskazany. Co zatem robić, by ograniczyć cierpienie zwierząt?
- Ludzi, którzy prowadzą gospodarstwa rolne jest w Polsce bardzo wielu. I gdyby mądrzej tymi gospodarstwami zarządzać dałoby się uzyskać wiele produktów w sposób ekologiczny. Gdybyśmy zjadali zwierzęta, które zostały w Polsce upolowane, a nie sprzedawali tego mięsa Francuzom czy Niemcom to byłoby mniejsze obciążenie dla środowiska – powiedział Andrzej Kruszewicz.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: "Po drugiej stronie lustra" w ramach pasma "Twarzą w twarz"
Prowadzi: Anna Stempniak
Gość: dr Andrzej Kruszewicz (dyrektor warszawskiego zoo, ornitolog, autor wielu książek o zwierzętach)
Data emisji: 4.04.2018
Godzina emisji: 20.14
abi/kk