Czwórka
Andrzej Cała
18.02.2014
Kolejne zamieszanie z GMO
W połowie lutego Komisja Europejska dopuściła uprawę i sprzedaż genetycznie modyfikowanej kukurydzy 1507. Stało się tak pomimo sprzeciwu aż dziewiętnastu państw. Zamieszania z genetycznie modyfikowaną żywnością ciąg dalszy.
Genetycznie zmodyfikowana kukurydza Glow Images/ East News
Posłuchaj
-
Magda Skajewska relacjonuje z Brukseli zamieszanie związane z dopuszczeniem do upraw i sprzedaży genetycznie modyfikowanej kukurydzy 1507 (Czwórka/Poranek OnLine)
-
Czym jest tak naprawdę żywność GMO? Czy zawsze jest szkodliwa? Jak powstaje? - Rozmowa z dr. Janem Brzeskim z Centrum Nauki Kopernik (Czwórka/Poranek OnLine)
-
Czy wiesz czym jest GMO? Czy miałbyś coś przeciwko temu, żeby taka żywność trafiała do polskich sklepów? Sonda Czwórki (Czwórka/Poranek OnLine)
Czytaj także
- Udało się zebrać większość państw UE, dokładnie 19, które były przeciwko tej propozycji - mówi z Brukseli w "Poranku OnLine" korespondentka Polskiego Radia, Magda Skajewska. - Nie była to jednak większość kwalifikowana, a taka jest potrzebna w przypadku ustaw dotyczących GMO. Za było raptem pięć państw, w tym między innymi Hiszpania, której najbardziej na tym zależało. Cztery kraje wstrzymały się od głosu, a to de facto przyczyniło się do dopuszczenia uprawy i sprzedaży.
Państwa, które były przeciwko, w tym chociażby Polska, Francja czy Belgia, próbują dalej walczyć. - Zaapelowały one w liście do unijnego komisarza ds. zdrowia Tonio Borga o niedopuszczenie do uprawy w UE tej kukurydzy. Wątpliwości z tym związanych jest bardzo dużo - kontynuuje Skajewska.
PRZECZYTAJ TEŻ: GMO - przyszłość, przed którą nie ma ucieczki?<<<
Co ciekawe, sprawa ta ciągnie się już trzynaście lat. - W 2001 r. producent takiej kukurydzy złożył wniosek o autoryzację. Komisja Europejska bardzo długo zwlekała z wydaniem werdyktu, nawet została przez to pozwana do Trybunału Sprawiedliwości za opieszałość - przypomina nasza korespodentka.
(ac/kul)