Jako terapeutka Ostrowska-Biskot przepracowała wiele lat nie tylko w szpitalu psychiatrycznym w Tworkach, ale także w warszawskiej izbie wytrzeźwień przy ul.Kolskiej. - Nie ma człowieka, który do końca jest zły. Każdy ma w sobie coś fajnego, dobrego, miłego i to trzeba dostrzec, i na tym się opierać, i to rozbudowywać - tłumaczyła ekspertka.
Czy ta doświadczona terapeutka potrafi przewidzieć, który pacjent łatwiej, a który trudniej będzie wychodził z nałogu? - Nie, tego nigdy nie wiem - odpowiedziała. - Zdarza się człowiek, który idzie jak burza przez terapię, pod koniec sprawia wrażenie mądrzejszego od terapeuty, a po dwóch tygodniach wraca do picia. A przychodzi "bida taka" co nie wie, jak pisać OPT-y (Osobiste Programy Terapii) i spotykamy się po 15 latach i on dalej nie pije - wyznała Hanna Ostrowska-Biskot.
- Pierwszym warunkiem pracy przy wychodzeniu z nałogu są otwarte uszy. Niezbędne są one do tego, by od osób, które już mają otwarte oczy, czyli zdrowieją, słyszeć jakie są oczekiwania - mówiła terapeutka. - Takie zdrowiejące osoby na mityngach są najlepszymi nośnikami wiedzy, co robić, żeby nie wracać do picia, do grania, do brania. I bardzo ważna jest pokora. Zdrowienie osiągają ci, którzy słuchają, czasami pewne rzeczy robią wbrew sobie - bo terapia wcale im się nie podoba, ale uwierzą, że tak trzeba i w pewnym momencie odkrywają, że to działa - ujawniała Ostrowska-Biskot.
Na czym polega terapia 12 kroków, co to jest system iluzji i zaprzeczeń i dlaczego rozmówczyni Rafała Porzezińskiego - z wykształcenia kryminolog - zajęła się terapią uzależnień? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: "Ocaleni" w paśmie "Twarzą w twarz"
Prowadzi: Rafał Porzeziński
Gość: Hanna Ostrowska-Biskot (psychoterapeutka uzależnień)
Data emisji: 7.02.2017
Godzina emisji: 23.05
ab/pg