Prof. Andrzej Piekarowicz, wirusolog z Uniwersytetu Warszawskiego, przyznaje, że dotychczas nie wiemy skąd pochodzi wirus Ebola ani tego, jakie zwierzę jest jego rezerwuarem. - Przez jakiś czas mówiło się, że to małpy. W tej chwili podejrzewa się, że to nietoperze owocożerne, ale nie ma w 100 procentach przekonywujących dowodów na to, że to właśnie one - wyjaśnia w radiowej Jedynce profesor. Jak dodaje fakt, że czasami wirusa Ebola znajduje się w nietoperzach nie oznacza, że są one nosicielami.
Czytaj więcej na temat epidemii eboli >>>
Wirusolog podkreśla, że tegoroczna epidemia dotyczy znacznej liczby osób. - Poprzednie epidemie miały od kilkudziesięciu zachorowań do ponad 200. Prawa statystyki mówią, że trzeba być ostrożnym z danymi, bo tym razem jest ponad 1000 zachorowań i śmiertelność wynosząca 60 procent, co jest już statystycznie ważne - mówi prof. Piekarowicz.
W historii tego wirusa o tegorocznej epidemii mówi się jako najbardziej ekspansywnej. - Jeśli nie mamy szczepień ochronnych i skutecznych leków, to jedyną skuteczną metodą jest izolacja chorego na okres do czterech tygodni. Podobnie było z epidemią SARS w 2003 roku, która została błyskawicznie przeniesiona z Hong Kongu do Kanady - opowiada wirusolog.
Wieczór odkrywców >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl
Od 1976 roku, kiedy odkryto wirusa Ebola, w Afryce było sześć epidemii bardzo śmiertelnej choroby gorączki krwotocznej, którą wirus wywołuje. Obecna epidemia, trwająca od pół roku, przyniosła najwięcej osób chorych i przypadków śmiertelnych niż było to dotychczas.
Dlaczego tak się dzieje? Znanych jest pięć typów wirusa Ebola. Czy może ich być więcej? Czy powstały groźniejsze mutacje? Wiadomo, że w laboratoriach poszukuje się leku i szczepionki przeciwko tej śmiertelnej chorobie. Kiedy medycyna będzie miała skuteczne narzędzie w walce z wirusem? Wirusa Ebola odkryto o dekadę wcześniej niż wirusa HIV. Postęp w walce z AIDS jest widoczny. Dlaczego tak trudno poradzić sobie z wirusem Ebola? Posłuchaj nagrania audycji.
Nauka w portalu PolskieRadio.pl >>>
"Naukowy zawrót głowy" prowadziła Dorota Truszczak.
(sm, pg)