Życie niedźwiedzi polarnych staje się coraz trudniejsze, dlatego że arktyczna pokrywa lodowa kurczy się. Eksperci amerykańskiej stacji telewizyjnej NBC sprawdzili co robią białe misie, kiedy nagle znajdą się na lądzie, na przykład, gdy w wyniku różnych przyczyn wylądują w Manitobie, na północy Kanady.
Okazało się - co potwierdziły wyniki badań odchodów zwierząt - że głodne niedźwiedzie polarne, które żywią się głównie fokami, potrafią zjeść także jaja ptaków, renifery, jagody i ziarna traw. Jak zauważają naukowcy, misie szukając posiłku raczej nie kierują się instynktem, a po prostu próbują. Eksperci przyznają, że zdarza się, że wygłodniałe zwierzęta próbują zjeść... akumulator samochodowy czy siedzenie skutera śnieżnego. Jeden z niedźwiedzi połasił się nawet na płyn hydrauliczny do wózków widłowych.
Rok temu amerykańskie Centrum Danych o Śniegu i Lodzie poinformowało, że pokrywa lodowa na Arktyce ma 3,41 mln km kw. To najgorszy wynik od początku pomiarów, czyli od 1979 roku. Naukowcy podkreślili wówczas, że tempo, w jakim znika lód na Arktyce, jest zaskakujące. Część ekspertów sądzi, że któregoś ciepłego lata, jeszcze przed końcem dekady, lód na Arktyce może stopnieć do zera. Za przyczynę tego zjawiska uważane są zmiany klimatyczne, które prawdopodobnie spowodował człowiek.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk