Narzędzia ukształtowały ludzką dłoń
Około 1,7 mln lat temu nasi przodkowie zaczęli kształtować kamienie tak, aby były bardziej poręczne. Powstały pierwsze siekiery i zaostrzone głazy. Okazuje się, że kamienie odwdzięczyły się naszym dłoniom.
Narzędzia wiązane z kulturą aszelską, w tym tak zwane pięściaki, najstarszą nam znana, wpłynęły z kolei na kształty naszych kończyn: aby obrobić kamień trzeba było silnych uderzeń i praworęczności. To wpłynęło na zmiany w naszej budowie.
800 000 lat temu dłonie były już zbliżone do dzisiejszych. Co dokładnie wydarzyło się w ewolucji pomiędzy 1,7 mln a 800 000 lat temu, nie wiedzieliśmy, bo mieliśmy na to zbyt mało danych. Nie zachowały się żadne ludzkie szczątki, które zawierałyby dłonie.
Zanim pojawiły się narzędzia kamienne, dłonie praludzi nie były specjalnie subtelne. Nadawały się do wiszenia na gałęzi i trzymania drobnych przedmiotów. Z kolei kończyny sprzed 800 000 lat są już precyzyjne, z wyglądu współczesne. Jak i kiedy to się stało?
Całe szczęście, pojawiły się nowe dane. W 2010 zespół Fredricka Kyalo Manthi z National Museums of Kenya odkryło na północy tego kraju kość dłoni. Carol Ward z University of Missouri i jego koledzy zidentyfikowali szczątki jako jedną z kości śródręcza, łączącą środkowy palec z nadgarstkiem.
Pochodzi sprzed 1,4 mln lat, a zatem niemal dokładnie ze środka okresu, o którym nic nie wiedzieliśmy. Prawdopodbnie należała do Homo erectus. Kształtem jest już zbliżona do współczesnej.
- To ekscytujące odkrycie - mówi Mary Marzke z Arizona State University i wyjaśnia, że do 1,4 mln lat temu technika obróbki kamienia musiała doprowadzić już do wszystkich kluczowych zmian w budowie dłoni.
Kiedy ludzka dłoń była już w pełni sprawna, nasi przodkowie rozpoczęli miniaturyzację narzędzi krzemiennych, które z upływem tysiącleci stawały się coraz mniejsze i bardziej precyzyjne.
i
Narzędzia wiązane z kulturą aszelską, najstarszą nam znaną, wpłynęły z na kształty naszych kończyn: aby obrobić kamień, trzeba było silnych uderzeń i praworęczności. To wpłynęło na zmiany w naszej budowie. 800 tysięcy lat temu dłonie były już zbliżone do dzisiejszych. Co dokładnie wydarzyło się w ewolucji pomiędzy 1,7 mln a 800 tysięcy lat temu, nie wiedzieliśmy, bo mieliśmy zbyt mało danych. Nie zachowały się żadne ludzkie szczątki, które zawierałyby dłonie.
Zanim pojawiły się narzędzia kamienne, dłonie praludzi nie były specjalnie subtelne. Nadawały się do wiszenia na gałęzi i trzymania drobnych przedmiotów. Z kolei kończyny sprzed 800 tysięcy lat są już precyzyjne, z wyglądu współczesne. Jak i kiedy to się stało? Całe szczęście pojawiły się nowe dane. W 2010 roku zespół Fredricka Kyalo Manthi z National Museum of Kenya odkrył na północy kraju kość dłoni. Carol Ward z University of Missouri i jego koledzy zidentyfikowali szczątki jako jedną z kości śródręcza, łączącą środkowy palec z nadgarstkiem.
Pochodzi ona sprzed 1,4 mln lat, a zatem ze środka okresu, o którym nic nie wiedzieliśmy. Prawdopodbnie należała do Homo erectus. Kształtem jest już zbliżona do współczesnej. - To ekscytujące odkrycie - mówi Mary Marzke z Arizona State University i wyjaśnia, że do 1,4 mln lat temu technika obróbki kamienia musiała doprowadzić już do wszystkich kluczowych zmian w budowie dłoni. Kiedy ludzka dłoń była już w pełni sprawna, nasi przodkowie rozpoczęli miniaturyzację narzędzi krzemiennych, które z upływem tysiącleci stawały się coraz mniejsze i bardziej precyzyjne
(ew/NewScientist)
Więcej archeologii w kanale tematycznym Moje.Polskieradio.pl