Z żyjących materiałów wyrosną produkty
Badacze z Bostonu pracują nad materiałami bakteryjnymi, które zrewolucjonizują procedurę produkcji. Bakterie same wykonają cała robotę
W przyszłości takie struktury bakteryjne dzięki specjalnie zaprogramowanym komórkom mogłyby wyrastać na skomplikowane materiały, na przykład proteiny twardsze od stali. W dodatku mogłyby zawierać np. półprzewodnikowe kryształy.
- Można byłoby hodować urządzenia fizyczne tylko za pomocą komórek - spekuluje prof. Timothy Lu, biolog syntetyczny z MIT, który kierował badaniami. W pracach biorą udział także naukowcy z Boston University i Harvardu.
Zespół prof. Lu projektuje zaawansowane techniki inżynierii genetycznej, które potrafią zmienić sposób funkcjonowania danej komórki i sprawić, aby robiła to, czego chcą naukowcy.
Proteiny, które produkuje zespół prof. Lu, uzyskuje się dzięki technologii, która zakłada, że niektóre geny pracują jak komponenty układów elektronicznych, a w związku z tym mogą wyłączać lub włączać interesujące naukowców funkcje. Dzięki temu bakterie tworzy dokładnie takie proteiny, jakie są potrzebne. Białka te mogą zawierć dodatkowe elementy, np. mogą być światłoczułe. Można też na nich hodować elementy nieorganiczne - chociażby metale do przewodzenia prądu.
- To dopiero początek. Pokazaliśmy, że proste modyfikacje umożliwiają uzyskiwanie bardzo skomplikowanych materiałów - mówi prof. Lu.
Wyniki badań bostończyków publikuje „Nature Materials”.
W przyszłości takie struktury bakteryjne dzięki specjalnie zaprogramowanym komórkom mogłyby wyrastać na skomplikowane materiały, na przykład proteiny twardsze od stali. W dodatku mogłyby zawierać np. półprzewodnikowe kryształy.
- Można byłoby hodować urządzenia fizyczne tylko za pomocą komórek - spekuluje prof. Timothy Lu, biolog syntetyczny z MIT, który kierował badaniami. W pracach biorą udział także naukowcy z Boston University i Harvardu.
Zespół prof. Lu projektuje zaawansowane techniki inżynierii genetycznej, które potrafią zmienić sposób funkcjonowania danej komórki i sprawić, aby robiła to, czego chcą naukowcy.
Proteiny, które produkuje zespół prof. Lu, uzyskuje się dzięki technologii, która zakłada, że niektóre geny pracują jak komponenty układów elektronicznych, a w związku z tym mogą wyłączać lub włączać interesujące naukowców funkcje. Dzięki temu bakterie tworzy dokładnie takie proteiny, jakie są potrzebne. Białka te mogą zawierć dodatkowe elementy, np. mogą być światłoczułe. Można też na nich hodować elementy nieorganiczne - chociażby metale do przewodzenia prądu.
- To dopiero początek. Pokazaliśmy, że proste modyfikacje umożliwiają uzyskiwanie bardzo skomplikowanych materiałów - mówi prof. Lu.
Wyniki badań bostończyków publikuje „Nature Materials”.
(ew/bbc)