Była to druga pod względem wielkości, po Malborku, twierdza krzyżacka. - To bardzo unikatowe znalezisko, chociaż liczba bulli wystawionych dla ziem polskich w średniowieczu liczyła ponad 4000 sztuk - mówi dr Michał Starski, kierownik badań, pracownik Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Bulle dotyczyły powołania biskupstw, nadań kościelnych, odezw krucjatowych itp.
Mianem bulli określa się zarówno urzędowy dokument papieski, jak i metalową pieczęć zamocowaną na tym dokumencie. W przypadku odkrycia z Człuchowa zachował się jedynie krążek.
Treść bulli zapewne dotyczyła państwa zakonnego, ale pozostaje nieznana. Okres panowania Grzegorza XI, do którego należała odkryta bulla, przypadał na czasy rozkwitu państwa krzyżackiego, ale także kolejnej fazy krucjat przeciwko pogańskiej Litwie.
Przedmiot wydobyto z północno-zachodniego narożnika krużganków człuchowskiego zamku. Na rewersie bulli w znajduje się inskrypcja *GREGORIUS*PP*XI*, a awersie sylwetki twarzy dwóch mężczyzn, rozdzielone krzyżem, zaś w górnej części litery SPA*SPE, odnoszące się do świętych Pawła i Piotra. - Jest to typowa ikonografia bulli papieskich – komentuje dr Starski.
Archeolodzy badają zamek w Człuchowie od marca. Skupili się na terenach Zamku Wysokiego, w tym dziedzińca oraz dawnych skrzydeł zamkowych zburzonych w końcu XVIII wieku.W obrębie krużganków, oprócz bulli, odkryto kilkanaście monet krzyżackich, polskich i pruskich. Liczne są różnego rodzaju ozdoby, szpilki i inne przedmioty codziennego użytku. Odsłonięto również dobrze zachowaną ceglaną posadzkę i kamienny bruk na dziedzińcu.
(ew/PAP-Nauka w Polsce)