Margarita Torres, mediewistka z Uniwersytetu w Leon (północny zachód Hiszpanii), i historyk sztuki Jose Manuel Ortega del Rio w marcu opublikowali książkę "Los reyes del Grial" (Królowie Graala).
Utrzymują oni, że kielich podarował królowi Fernandowi I Wielkiemu w XI wieku jeden z arabskich emirów hiszpańskich, który chciał pozostać w dobrych stosunkach z władcą potężnego chrześcijańskiego królestwa Leonu. Pełnię niepodległości Leon odzyskał już w X w., a Fernando I rządził w latach 1037-1065, kiedy południe Hiszpanii nadal pozostawało w rękach Maurów.
Kielich według badaczy od 10 wieków przechowywano w romańskiej bazylice San Isidoro na szlaku pielgrzymkowym do Santiago de Compostela.
Kiedy pod koniec marca wiadomość o tym obiegła Hiszpanię, kielich usunięto z wystawy w muzeum w bazylice, ponieważ zaczęły zjeżdżać tam tłumy. Oryginał zastąpiono w witrynie kopią.
Badacze zidentyfikowali naczynie jako kielich infantki Urraki znajdujący się w tzw. Panteonie - imponującej romańskiej kaplicy grobowej królów Leonu.
Oprawiony w złoto i ozdobiony szlachetnymi kamieniami składa się z dwóch połączonych ze sobą czarek - górnej z agatu, a dolnej z onyksu. Agatowa, pochodząca z Bliskiego Wschodu, należała do Urraki, córki Fernanda I.
Graal nie istniał?
- Legenda o Świętym Graalu to literackie zmyślenie z XII wieku nie mające żadnych podstaw historycznych - wyjaśnia profesor historii średniowiecza na uniwersytecie autonomicznym Madrytu Carlos de Ayala. - Nie można znaleźć czegoś, co nie istnieje - zaznacza.
Therese Martin, mediewistka z narodowego centrum badań naukowych tłumaczy z kolei, że "wśród specjalistów historii wieków średnich zwyczajowo odczytuje się legendy o Graalu w sposób symboliczny, a nie historyczny".
Tymczasem Torres i Ortega del Rio twierdzą, że kielich infantki jest właśnie naczyniem z wieczernika. W słynnym kairskim uniwersytecie Al-Azhar odkryli w 2011 roku pergaminy, naprowadzające na ślad Graala ofiarowanego przez emira Fernandowi. Identyfikację starożytnego kielicha opierają m.in. na datowaniu jego powstania na lata 200 p.n.e.-100 n.e.
Udało im się potwierdzić, że kielich był rzeczywiście otoczony czcią we wczesnym chrześcijaństwie. Z Jerozolimy z kościoła Grobu Pańskiego miał trafić do Kairu, a stamtąd do emira Denii (między Walencją a Murcją) w Hiszpanii.
Od lat 50. XI wieku bazylika św. Izydora szczyciła się kielichem, który od IV lub V wieku chrześcijanie w Jerozolimie uważali za kielich z Ostatniej Wieczerzy - zapewniła agencję AFP Torres. Powołuje się na dokumenty z Al-Azharu, według których kielich Chrystusa był matowy, podobnie jak kielich infantki.
Ale Martin wskazuje, że jeśli królowie Leonu wierzyli, że otrzymali Graala, muszą istnieć dokumenty z drugiej połowy XI wieku, współczesne oprawie kielicha. - Być może pojawią się nowe, nieznane obecnie źródła. Ale nawet jeśli infantka wierzyła, że jeden z pucharków był Graalem, taka koncepcja byłaby trudna do utrzymania dzisiaj - dodała.
To nie pierwszy Graal
W Europie istnieje ok. 200 kielichów uważanych za legendarnego Świętego Graala. Jeden z nich to kielich z I w. n.e., podarowany katedrze w hiszpańskiej Walencji przez króla Alfonsa V Aragońskiego w 1436 roku.
Inny to niezwykła płytka misa (Achatschale) z jednego kawałka agatu o średnicy 76 cm z wiedeńskiego skarbca. Zdobyta najprawdopodobniej przez krzyżowców podczas złupienia Konstantynopola w 1204 roku znalazła się w posiadaniu księcia Burgundii Karola Śmiałego (1433-1477) i jako część dziedzictwa burgundzkiego trafiła do skarbca Habsburgów. Jest to największe na świecie naczynie wyrzeźbione z jednego kawałka kamienia, co wymagało wyjątkowego mistrzostwa technicznego.
Świętego Graala po raz pierwszy opisał w cyklu arturiańskim - legendach o rycerzach Okrągłego Stołu - Chretien de Troyes w latach 1179-1191. Wątek podjęli Robert de Boron i Wolfram von Eschenbach. Robert de Boron w końcu XII w. po raz pierwszy przedstawił Graala jako naczynie użyte podczas Ostatniej Wieczerzy i wykorzystane przez Józefa z Arymatei do zebrania krwi ukrzyżowanego.
Sama nazwa Graala pochodzi od starohiszpańskiego słowa grial (kubek). Wiec może jednak Torres i Ortega del Rio się nie mylą?
PAP, bk