Ludzie chorzy na gruźlicę i malarię czy zarażeni wirusem HIV nie powinni polegać na leczeniu lekami homeopatycznymi – ostrzega Światowa Orgaznizacja Zdrowia. To odpowiedź na alarmy młodych lekarzy z całego świata, którzy twierdzą, że nadużywanie leków homeopatycznych może zagrażać życiu wielu chorych w krajach rozwijających się.
Homeopatia nie chroni i nie leczy chorób takich jak malaria, gruźlica, biegunka niemowląt, grypa czy HIV – ostrzegają lekarze z grupy „Voice of Young Science Network”. – Gdzie homeopatia zastępuje prawdziwe leczenie, walka o życie człowieka jest przegrana - alarmują.
Dr Robert Hagan, biolog molekularny z Uniwersytetu St Andrews w Szkocji uważa, że należy posługiwać się leczeniem, którego skutki są poparte badaniami i dowodami skuteczności. Leki homeopatyczne nie zawierają zaś żadnych (lub bardzo niewiele) substancji aktywnych i zasada ich działania nie daje się wyjaśnić sposobami naukowymi. Dlatego powszechne stosowanie homeopatii w leczeniu tak groźnych chorób jak malaria, HIV czy biegunka niemowląt w krajach rozwijających się grozi utratą kontroli nad rozprzestrzenianiem się tych chorób. – „Nie ma dowodów, że homeopatia ma jakikolwiek efekt w przypadku tych chorób. A można je dzisiaj leczyć za pomocą wielu sprawdzonych metod” – mówi dr Nick Beeching, specjalista od chorób zakaźnych w Królewskim Szpitalu Uniwersyteckim w Liverpoolu.
Działanie leków homeopatycznych nie zostało obiektywnie potwierdzone także w przypadku "zwykłych" chorób. Mimo jej sporej popularności, wciąż jest to kontrowersyjna metoda leczenia, nieweryfikowalna przyjętymi procedurami kontroli leków.
(ew/bbc)