Nauka

Historyczna pasieka testuje nowoczesne technologie

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2018 11:40
W historycznej pasiece zarodowej w Maciejowie, gdzie żył i pracował Jan Dzierżon - twórca nowoczesnego pszczelarstwa i odkrywca zjawiska partenogezy, rozpoczęto badania nad wykorzystaniem bakterii do ochrony i wzmacniania pszczół.
Zapracowana pszczoła
Zapracowana pszczołaFoto: Shutterstock.com/MMCez

Jak powiedział kierownik pasieki Andrzej Kowalik, badania nad możliwościami naturalnego zwiększenia odporności pszczół na choroby i zmiany środowiska naturalnego stają się koniecznością, chociażby z powodu malejącej ilości specyfików chemicznych dopuszczonych do zwalczania chorób w ulach.

Czytaj więcej:
laboratorium nauka 1200 free
NAUKA w portalu PolskieRadio.pl

- Od pewnego już czasu na terenie Unii Europejskiej zakazane jest stosowanie antybiotyków. Nie ma już sulfonamidów i wielu innych leków syntetycznych stosowanych kiedyś w chorobach pszczół. Dodatkowo monokultura upraw i chemizacja sprawia, że pszczoły mają coraz mniej miejsc, gdzie mogą znaleźć surowiec do produkcji miodu - wymienił.

- Dlatego tak ważne jest poszukiwanie naturalnych metod zwiększenia odporności pszczół na różnego rodzaju choroby i przedłużenie ich żywotności. Pszczoła żyje od 28 do 42 dni. To, jak wykorzysta swój czas, zależy w znacznym stopniu od jej początkowej kondycji - wyjaśnia Kowalik.

To prawdziwe "próby poligonowe"

Preparaty do badań zawierające specjalnie wyizolowane i przyjazne pszczołom bakterie, przez najbliższy rok będzie dostarczała firma Bio-Gen, zajmująca się opracowywaniem i produkcją różnego rodzaju probiotyków dla zwierząt.

- Będziemy badali efekty stosowania u pszczół różnego rodzaju preparatów zawierających pożyteczne bakterie. W dużym uproszczeniu, ich zadaniem będzie zajęcie i obrona miejsc w organizmach pszczół, które zwykle są atakowane przez niebezpieczne dla nich patogeny. Zjawisko to wykorzystuje się m.in. w znanych wszystkim probiotykach stosowanych także przez ludzi np. podczas kuracji antybiotykowych - wyjaśnił prezes Bio-Genu, Artur Kleina. .

- Badania na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu zakończyły się pozytywnie. Testy w Maciejowie to prawdziwe "próby poligonowe" pod okiem praktyków z olbrzymim doświadczeniem. Mamy już doświadczenia z preparatami dla dużych zwierząt, ale badań z pszczołami na taką skalę do tej pory nikt chyba w Polsce nie prowadził - wskazał.

Badania w pasiece w Maciejowie mają potrwać co najmniej rok i objąć wszystkie stadia rozwoju pszczół. Dla pracowników pasieki, której współwłaścicielami są samorządy miasta i powiatu kluczborskiego, badania są kontynuacją pracy Jana Dzierżona, który do końca swojego życia prowadził badania nad życiem pszczół w tamtych okolicach.

Dzierżon skrzyżował polskie, dość agresywne pszczoły z łagodnymi - włoskimi i opracował stosowane do dzisiaj na całym świecie techniki pracy z rodziną pszczelą oraz nowoczesne ule. Od tego czasu nie minęło jeszcze dwieście lat.

- Dobrze, że tu gdzie żył i pracował, nadal kontynuujemy pracę przy ulach i staramy się dołożyć swoją cegiełkę do jego dzieła. Musimy pamiętać o tym, co powiedział kiedyś Einstein. Gdy wyginą pszczoły, gatunkowi ludzkiemu zostaną tylko cztery lata - podkreślił Kowalik.

kk

Czytaj także

Naukowcy badają medyczne zastosowanie grzybów z Puszczy Białowieskiej

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2018 16:26
Białostoccy naukowcy utworzyli bank ekstraktów ponad 150 grzybów występujących w Puszczy Białowieskiej. Badają ich potencjalne zastosowanie m.in. w leczeniu nowotworów.
rozwiń zwiń