Z elewacji zabytkowego budynku Muzeum Narodowego w Warszawie zniknęły wielkoformatowe reklamy sponsorów.
Agnieszka Morawińska, dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie, pytana przez dziennikarzy, czy nie boi się, że muzeum straci sponsorów po zdjęciu banerów reklamowych, wyraziła nadzieję, że finansowanie muzeum będzie wyglądać tak jak dotąd. - Nie zrywamy z naszymi sponsorami, nigdy byśmy sobie na to nie pozwolili. Będziemy starali się z nimi wypracować nowe formy informacji o nich - dodała.
Przesadziliśmy z wielkością reklam
- Polski kapitalizm jest jeszcze dość młody, dość gwałtowny. Jeśli pojadą państwo do Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku, czy do innych wielkich muzeów na świecie, które są w całości utrzymywane z prywatnych pieniędzy, to zobaczą państwo, że plakietka sponsora ma 10 na 25 centymetrów i jest bardzo dyskretna - oceniła dyrektor. - Ponieważ my dopiero niedawno startowaliśmy w nowym systemie, więc wszystkim zależało, żeby reklamy były ogromne, widoczne i trochę chyba w którymś momencie z tym przesadziliśmy. Ta świadomość zaczyna też docierać do sponsorów - dodała Agnieszka Morawińska.
Bardzo pozytywnie decyzję Muzeum Narodowego o zdjęciu reklam ocenia stołeczna konserwator zabytków Ewa Nekanda-Trepka. - To bardzo ważne, że muzeum samo zdecydowało się zdjąć reklamy z fasady - podkreśliła.
Według dyrektor w Warszawie budynków, które są wpisane do rejestru zabytków lub znajdują się na terenie wpisanym do rejestru zabytków, a są zasłonięte reklamami, jest kilkanaście. Zaznaczyła, że sprawy dotyczące usunięcia tych reklam długo się toczą, gdyż od każdej decyzji administracyjnej przysługuje odwołanie, a kara za to wykroczenie jest nieadekwatna do zysków właściciela budynku. Przypomniała, że powieszenie reklamy na budynku zabytkowym jest dopuszczalne tylko, gdy remontowana jest jego elewacja.
- Wymaga to ustawienia rusztowań i koniecznych siatek osłonowych. Właśnie na siatce może być umieszczona reklama, jednak może ona zająć tylko jej część - 30 lub 40 proc., na reszcie siatki musi być odwzorowana elewacja remontowanego budynku - zaznaczyła.
Muzeum zabłyśnie
W czwartek wieczorem podczas otwarcia wystawy "Gwiazdy na Gwiazdkę" gmach Muzeum Narodowego w Warszawie zostanie specjalnie oświetlony od zewnątrz.
- Wieczór otwarcia wystawy to będzie pierwszy wieczór, gdy muzeum zabłyśnie. Mam nadzieję, że ta nowa świetlna forma obecności usatysfakcjonuje naszych sponsorów. Muzeum Narodowe, jak wszystkie instytucje kultury w Polsce, ma bardzo ograniczony budżet, stąd obecność sponsorów w życiu muzeum jest bardzo ważna. Dzięki nim możemy pokazać bardzo interesujące wystawy - powiedziała dyrektor Muzeum Narodowego.
Modernistyczny gmach Muzeum Narodowego w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich wzniesiono w latach 1927-1938 według projektu Tadeusza Tołwińskiego. Budynek zaprojektowany został specjalnie z przeznaczeniem na muzeum. Uważany jest za wzorcowy przykład architektury funkcjonalnej tamtych czasów. Jako jeden z nielicznych budynków w centrum Warszawy przetrwał II wojnę światową. Skrzydło budynku od strony Wisły zajmuje Muzeum Wojska Polskiego.
(mz)