Dlaczego Dorota Warakomska postanowiła poświęcić całą książkę Route 66? - Wymyśliłam, że ta legendarna droga, najbardziej znana szosa na świecie, to idealne miejsce by szukać odpowiedzi na różne nurtujące mnie pytania - mówi w Trójce. Źródeł wyjątkowości Route 66 znana dziennikarka i korespondentka telewizyjna upatruje w jej historii: - To jedyna w Stanach szosa, która powstała z połączenia różnych małych ścieżek, biegnących przez miasteczka, wioski, osady. Inne były wytyczane po linii prostej. To naprawdę droga do serca Ameryki.
Powstała w 1926 roku, w okresie rozwoju motoryzacji, Route 66 miała dać możliwość przemieszczania się w imię wolności i zdobywania nowych przestrzeni. Opuszczona została przez podróżnych po 1985 roku, gdy została zastąpiona autostradą i oficjalnie skreślona z listy dróg krajowych. Dziś przeżywa jednak odrodzenie. Uznana za zabytek stała się jedną z większych atrakcji turystycznych Stanów Zjednoczonych.
- Dziś turyści starają się jak najszybciej przejechać jak największy dystans... i to jest podstawowy błąd. Na drodze 66 nie powinno się tak robić, bo tam w każdej wiosce, każdej napotkanej miejscowości są ekstremalnie ciekawi ludzie. Tacy, którzy przy niej wyrośli, i tacy, którzy już z pewnymi doświadczeniami odnajdująnowy początek - mówiła w rozmowie z Katarzyną Borowiecką i Michałem Nogasiem Dorota Warakomska.
John Steinbeck nazwał drogę nr 66 Drogą Matką. Dorota Warakomska dodaje miano "Aorty Ameryki". - Tam płynie krew napędzająca całe Stany Zjednoczone; tam wciąż jest żywy amerykański sen o wolności, przestrzeni, samodzielności. Amerykański sen nie polega wcale na tym, że ma się worek pieniędzy. Chodzi o robienie tego, co się chce; bycie taką osobą, jaką pragnie się być - podkreśla.
W książce Warakomska pisze: - Podążając tym szlakiem, przejechałam ponad dwadzieścia tysięcy kilometrów. Na "66" spędziłam w sumie prawie pół roku. Często jeździłam zygzakiem, kierowałam się tam, gdzie mnie coś zaciekawiło. Po raz pierwszy włóczyłam się bez napiętych terminów. Byłam wolna jak ptak. Nie musiałam się spieszyć, mogłam swobodnie zmieniać plany, zatrzymywać się. Odkrywać miejsca niezwykłe, poznawać fascynujące osoby, rozmawiać bez końca. Szukać inspiracji, czerpać mądrość od ludzi dojrzałych, brać siłę od młodych." W Trójce dodała, że nie napisała tej książki dla turystów, ale dla podróżników!
Jakie momenty podróży najbardziej ją wzruszyły? Kto jest aniołem drogi 66 i czy da się ją przejechać bez grosza przy duszy? Dowiesz się, słuchając całej rozmowy z Dorotą Warakomską.
We wtorek, 17 kwietnia, drodze 66 poświęciliśmy całą audycję "Do południa". Graliśmy piosenki Nat King Cole'a, Rolling Stonesów i Depeche Mode, swoje zdjęcia i historie Słuchacze zamieszczali na trójkowym profilu na Facebooku , a Agnieszka Obszańska podzieliła się własnymi opowieściami z podróży. Zapraszamy do ich wysłuchania!
"Do południa" - na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku miedzy godziną 9.00 a 12.00.
(asz)