Wystawa rozwija wątek zasygnalizowany podczas prezentacji Ciepło/zimno—Letnia miłość pokazywanej w Zachęcie w 2007 roku, odnoszącej się do miłości, także miłości człowieka do zwierząt.Obecna wystawa koncentruje się wyłącznie na problematyce świata zwierzęcego, różnorodnych jego ujęć oraz na rozmaitych sposobach wizualizacji tego zagadnienia w sztuce. Punktem wyjścia jest chęć przekroczenia idei antropocentryzmu, która sytuuje człowieka w centrum świata jako gatunek uprzywilejowany, o najwyższym statusie ontologicznym. Takie stanowisko wydaje się wciąż dominować we współczesnej nauce, a jego konsekwencją jest brak postrzegania innych gatunków/przejawów życia na ziemi w kontekście ich podmiotowości czy przynależnych im praw.Teoria ewolucji przedstawiona w książce O pochodzeniu gatunków (w tym roku obchodzimy 150-lecie jej pierwszego wydania, oraz 200-lecie urodzin Karola Darwina), wyniosła człowieka na szczyt innej hierarchii, ale nie jako odrębne „super zwierzę”, lecz jako gatunek stanowiący część przyrody i podlegający jej procesom w łańcuchu naturalnych przemian. W 1872 roku Darwin opublikował książkę O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt, w której opisywał świat zwierząt poprzez ekspresję emocji przynależnych dotąd wyłącznie gatunkowi ludzkiemu. To jak na owe czasy rewolucyjne myślenie przedstawiało zwierzęta i ludzi nie jako obce czy przeciwstawne sobie światy, ale jako pozostające ze sobą w bliskim podobieństwie i wzajemnych relacjach.
Gabriela Vanga, "What if Tom Invented Jerry?", 2003, animacja (źródło materiały prasowe)
O ile o współczesnej nauce złośliwi komentatorzy mówią, że na ogół spotyka się z Innym przy codziennych posiłkach (zwierzęta umieszcza się w grupie wszystkich Innych wykluczanych często przez społeczeństwo czy egzystujących na jego marginesie), to jednak na uwagę zasługuje fala nowych książek, rozpraw, tekstów wychodzących od lat 60. ubiegłego wieku (do czego z pewnością przyczyniły się ruchy ekologiczne i walka o prawa zwierząt zapoczątkowane na fali rewolucyjnych przemian tego czasu) do dzisiaj, formułujących nowe podejście do nie-ludzkiego świata, jego relacji z ludzkim, nowe filozoficzne czy etyczne pytania.
Od czasu radykalnych przemian w sztuce, zapoczątkowanych również w latach 60. XX wieku, zasadniczej zmianie uległ stosunek artystów do świata zwierzęcego i relacji ludzie–zwierzęta. Pokazywane na wystawie prace wizualizują ów świat w jego różnorodnych aspektach związanych z mniej lub bardziej zaangażowaną obserwacją, przyjemnością patrzenia, dotykania czy posiadania przez udomowianie, przyjemności doświadczanej przez same zwierzęta w trakcie zabawy, ale i kwestii spychania ich egzystencji do getta zwanego ogrodem zoologicznym. Odnoszą się również do kwestii trudnych dotyczących towarowego wykorzystywania zwierząt, zadawania im bólu i cierpienia, spożywania ich ciał. Wiele prac przywraca symboliczne znaczenie zwierząt w kulturze wyparte przez przemiany cywilizacyjne. W innych zwierzęta stają się uczestnikami eksperymentów, poprzez które obserwujemy ich wzajemne interakcje, albo bywają też częścią jedynie formalnych eksperymentów artystycznych. Relację człowiek–zwierzę komentują prace mówiące o „zwierzęcym” aspekcie natury ludzkiej oraz o pragnieniu utożsamienia się z Innym poprzez „stawanie się zwierzęciem”. Wystawa prezentuje zwierzęcy świat z perspektywy ludzkiej (wszak inna jest nam nie dostępna); przez to w tle zarysowuje także obraz człowieka i jego stosunku do świata ożywionego.
Wystawa prezentowana będzie do 21 lutego 2010 roku