Dowódcą AK został generał Stefan Rowecki "Grot". W skład Armii Krajowej wchodziło około 200. organizacji wojskowych. AK przeprowadzała akcje zbrojne i sabotażowe, a także przygotowywała armię podziemną do powstania, które miało wybuchnąć na ziemiach polskich. W okresie maksymalnej zdolności bojowej, w lecie 1943 roku, siły AK liczyły około 380. tysięcy żołnierzy.
ZAPRASZAMY DO SŁUCHANIA CYKLU Z DZIEJÓW ARMII KRAJOWEJ
Organizacja miała charakter ogólnonarodowy i ponadpartyjny, swoim członkom stawiała wysokie wymagania. Romualda Tudrej, żołnierz Armii Krajowej wspominała, że nie było łatwo wstąpić w struktury Armii Krajowej.
W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił - aż do ofiary życia mego. Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkać miało. Tak mi dopomóż Bóg. - Takie słowa przysięgi składał każdy żołnierz Armii Krajowej.
Przyjmujący przysięgę odpowiadał:
Przyjmuję Cię w szeregi Armii Krajowej, walczącej z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowiązkiem będzie walczyć z bronią w ręku. Zwycięstwo będzie twoją nagrodą. Zdrada karana jest śmiercią.
Byłym żołnierzom Armii Krajowej zależy na zachowaniu dziedzictwa oraz ideałów tej organizacji. Generał Stanisław Karolkiewicz (zmarły trzy lata temu), były prezes Światowego Związku Żołnierzy AK, podkreślał, że najważniejsze jest przekazanie etosu Armii Krajowej młodemu pokoleniu.
Żołnierze Armii Krajowej walczyli o odzyskanie niepodległości Polski, prowadząc akcje zbrojne i sabotażowe. Kulminacją wysiłku zbrojnego AK było powstanie warszawskie. Wybuchło 1 sierpnia 1944 roku na rozkaz komendanta Sił Zbrojnych w Kraju, generała Tadeusza Bora Komorowskiego. Zbrojny zryw nie przyniósł jednak oczekiwanej wolności. Bohaterska walka z przeważającymi siłami okupanta trwała 63 dni. Generał Tadeusz Bór Komorowski, rozmawiając w 1954 roku z Janem Nowakiem-Jeziorańskim w Radiu Wolna Europa, mówił, że Niemcy kilkakrotnie proponowali powstańcom zawieszenie broni.
Profesor Władysław Bartoszewski, który walczył w Powstaniu Warszawskim, podkreśla, że żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego łączył solidarnie jeden cel - wolna Polska.
Początki podziemnej armii sięgają 27 września 1939 roku, kiedy powstała Służba Zwycięstwu Polski, która była poprzedniczką Związku Walki Zbrojnej. Wówczas rozpoczęto już budowanie Polskiego Państwa Podziemnego z własnym wojskiem, administracją, a nawet - tajnym szkolnictwem. Pierwszy dowódca sił zbrojnych Polski Podziemnej, generał Michał Karaszewicz-Tokarzewski, w powojennym wywiadzie dla Radia Wolna Europa powiedział, że tworząc plan organizacji, objął nim obszar całego okupowanego kraju.
Armia Krajowa została rozwiązana 19 stycznia 1945 roku na mocy rozkazu generała Leopolda Okulickiego "Niedźwiadka". Szacuje się, że w walkach zginęło 100. tysięcy żołnierzy AK, a około 50. tysięcy zostało wywiezionych do Związku Radzieckiego i uwięzionych. Ci, którzy pozostali w Polsce, byli prześladowani przez cały okres stalinowski.