Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Święto Zwiastowania Najświętszej Marii Panny

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2022 00:00
Święto to zawsze kojarzyło się z początkiem wiosny o wiele bardziej, niż wcześniejsza o kilka dni, figurująca w oficjalnym kalendarzu data 21 marca, od której liczy się astronomiczna i kalendarzowa wiosna.
Audio
  • "Ne ijdy doszczyku" - Nadzieja Gruszewska i Nadzieja Androsiuk, z płyty "Mniejszości narodowe i etniczne w Polsce" cz. I z serii "Muzyka Źródeł"
storks
storksFoto: Pixabay.com

Święto Zwiastowania Najświętszej Marii Panny ustanowione zostało w V wieku. Przez długi okres, aż do średniowiecza święto to zwane także Wcielenia Boga, znajdowało się na początku kalendarza liturgicznego, rozpoczynało zatem rok kościelny i zaliczało się do najważniejszych świąt Kościoła.

W tradycji i w polskich ludowych wierzeniach religijnych, Matka Boska, której anioł z nieba zwiastował macierzyństwo i pod sercem której zatętniło nowe życie, czczona była jako patronka i kreatorka wszelkiego, budzącego się na wiosnę życia.

 Nazywano ją więc Matką Boską Roztworną – wierzono bowiem, że budzi ziemię i otwiera ją na przyjęcie nowego ziarna; Matką Boską Zagrzewną – bo ogrzewała ziemię, nakazując słońcu, aby świeciło dłużej i mocniej; Matką Boską Strumienną – bo za Jej przyczyną puszczały lody, a w strumieniach i rzekach budziła się wiosenna, życiodajna woda.

 W tradycji polskiej znakiem rozpoczynającej się wiosny są bociany, które właśnie w święto Zwiastowania powinny powrócić z ciepłych krajów, zgodnie z ludowym porzekadłem.

 Od najdawniejszych czasów, zarówno na ziemiach polskich, jak i u innych Słowian, bocian otaczany był szacunkiem i przyjaźnią, jako ptak wielce pożyteczny, oczyszczający pola i łąki z robaków, płazów i gadów. Symbolizował także szczęście, powodzenie, wiosenną radość, no i oczywiście – płodność. Według powszechnie znanego w Polsce podania-bajeczki: dzieci przychodzą na świat za sprawą bociana, który przynosi je i – najczęściej – wrzuca rodzicom przez komin.

 W całej Polsce cieszono się widząc bociany powracające do swych starych gniazd albo zakładające gniazda nowe i zachęcano je do tego, kładąc na kalenicy dachu domu lub stodoły albo na wierzchołek starego drzewa zużyte brony, koła od wozu, wiechcie słomy, patyki i różne błyskotki.

 Na Podlasiu w święto Zwiastowania pilnie wypatrywano przylatujących bocianów i starano się nakłonić je do pozostania w obejściu. Gospodynie piekły więc ciasta w kształcie rozczapierzonych łap ptasich, zwane busłowymi (bocianimi) łapami i niewielkie wypieki przypominające skowronki oraz narzędzia rolnicze, głównie pługi i brony. Niektóre z nich wkładano do starych gniazd i pod strzechę (najczęściej wypieki w kształcie narzędzi), na pomyślność wiosennych prac gospodarskich.

 Kiedy zaś bocian pojawił się i kołował nad obejściem, domownicy wybiegali z domu i unosząc wysoko busłowe łapy z ciasta wołali głośno: busoł, busoł (po białorusku – bocian, bocian), zapraszając go w ten sposób do pozostania z ludźmi i założenia gniazda.

***

Tekst pochodzi z książki "Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne" dr Barbary Ogrodowskiej, wyd. Muza, Warszawa 2010.

Opracowała: Hanna Szczęśniak

Po więcej felietonów dotyczących świąt zapraszamy do naszej zakładki świętujemy.

Czytaj także

Zapusty

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2024 00:00
Zapustami zwano w Polsce czas zabaw trwających od Nowego Roku, albo od święta Trzech Króli do środy popielcowej, albo przez ostatni tydzień lub tylko trzy ostatnie – i dlatego najbardziej szalone i hulaszcze – dni przed Popielcem.
rozwiń zwiń