Rumuński geniusz pianistyki
Zabrzmiały nagrania wybranych walców Fryderyka Chopina w wykonaniu Dinu Lipattiego, fenomenalnego rumuńskiego pianisty, urodzonego w 1917 roku. Jego interpretacje chopinowskich walców (wraz z wersją Alfreda Cortota) uważane są za niedościgłą interpretację tego gatunku.
Zmarły 2 grudnia 1950 roku, w wieku zaledwie 33 lat, Lipatti pozostawił jedynie kilka płyt, na których utrwalił m.in. około 180 minut muzyki Chopina. Niemal wszystkie z tych interpretacji to dzisiaj kanon współczesnej chopinistyki, a nagrania walców, które pianista rejestrował na kilka miesięcy przed przedwczesną śmiercią, zostały wyróżnione wieloma nagrodami.
Kazimierz Marcinek z Nockowej
W „ludowej” części audycji usłyszeliśmy opowieść tegorocznego laureata Nagrody im. Oskara Kolberga, Kazimierz Marcinek z Nockowej – jeden z najwybitniejszych skrzypków starszej generacji w Rzeszowskiem.
- Mama lubiła zaśpiewać, a ojciec grał na harmonijce, czasem wieczorem sobie pograli” – wspominał pan Kazimierz Marcinek.
W rodzinie nie było muzykantów, ale śpiew i gra nie były jej obce. Grać na skrzypcach Marcinek nauczył się sam. Później obierał nauki od dawnych muzykantów z Nockowej, Bratkowic i innych sąsiadujących miejscowości. Później, jako kilkunastoletni muzykant samouk, zdobył średnie wykształcenie muzyczne.
Jak skrzypce trafiły w ręce Kazimierza marcinka? To niewiarygodna historia!
- Mama chodziła do takiego krawca. Skrzypce wisiały u niego na ścianie, na gwoździu. Chciał je mamie dać, dla jednego z synów, jak mówił. Nawet nie dała mu pieniędzy, tylko kilka jajek mu zaniosła.
Dość szybko zaczął, jak mawia, „chałturzyć po wsiach”. Z chałtur biegł bezpośrednio na lekcje. W szkole muzycznej uczył się także gry na klarnecie. Później został przyjęty do Filharmonii Rzeszowskiej, ale ciężka sytuacja rodzinna zmusiła go do pracy w polu. Zarabiał głównie muzykowaniem na chałturach.
Pan Kazimierz nutami pisze szkice, urywki melodii tradycyjnych, ku pamięci. Ceni żywiołowość grania.
- Muzykę klasyczną gra się zupełnie inaczej. Tam nie ma tego piękna, bo nie ma się w czym wyżyć. A ja lubię coś dołożyć, ozdobić – przyznał skrzypek.
W Nockowej z której pochodzi prymista, słychać różnorodne wpływy muzyczne sąsiadujących, odmiennych grup.
W audycji zabrzmiały także majowe pieśni maryjne w wykonaniu Kapeli Brodów.
***
Tytuł audycji: Chopin na ludowo
Prowadził: Kuba Borysiak
Data emisji: 18.05.2023
Godzina emisji: 20.00