- Dąb to drzewo mediacyjne. Łączy trzy światy: ziemię, niebo i, przez swoje korzenie, podziemie. W najlepszym miejscu naszego sakralno-kulturowego świata, naszych wyobrażeń o świecie, stoi zawsze w centrum – mówił prof. Adamowski.
Dla niektórych dąb łączy się z nisko położonym terenem, stąd blisko mu do słowa „debra”, miejsca nisko położonego, zacienionego, zakrzaczonego.
- Dąb jest drzewem świętym w wielu kulturach. To drzewo związane z piorunem, a więc z ogniem. To nadaje sakralności temu drzewu. Ale dęby są pamiętane również z innych kontekstów, odbywały się pod nimi sądy. To miejsce związane z rytuałami. Łączy światy, zatem można było pod nim wróżyć.
W niejednej europejskiej kulturze dąb uznawany jest za drzewo, z którego wykonano krzyż dla Chrystusa. To wierzenie także łączy się z sakralnością dębu. W związku z jego sakralnością czy mediacyjnością, pod dębem chowano ludzi, Profesor Adamowski przytaczał wyrażenie z Podlasia „pochować pod dębiną” czyli pochować na cmentarzu.
- Dąb jest symbolem płci męskiej. Dąb i sosna miały przypominać związek kobiety i mężczyzny.
Swoistym ekwiwalentem dębu był jawor, także symbol męskości. Z kolei lipa czy brzoza wiązane były z kobiecością. Co ciekawe, na Podlasiu znajduje się zabytkowy „dąb miłości”. Wskazuje to także na kolejne pojmowanie dębu, bardziej współczesne – drzewo jako zabytek (przyrody) czy atrakcja turystyczna. Dość wspomnieć o słynnym dębie Bartku. Uznawanie dębów za zabytki to także znak naszego szacunku wobec przyrody. Tu też pojawia się kontekst mediacyjności dębu – pośredniczenie między człowiekiem a naturą.
***
Tytuł audycji: Źródłosłów
Opowiadał: prof. Jan Adamowski
Data emisji: 16.10.2021
Godzina emisji: 8.50