11 lipca 1943 roku w niedzielę ukraińscy nacjonaliści zaatakowali Polaków w blisko 100 miejscowościach powiatu horochowskiego i włodzimierskiego. W ciągu kolejnych dni fala rzezi rozlała się na cały Wołyń. Do 1946 roku członkowie Ukraińskiej Powstańczej Armii, Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i wspierającej ich ludności wymordowali na terenie Wołynia i Małopolski Wschodniej około 120 tysięcy Polaków. Nie oszczędzano przy tym nikogo. W bestialski sposób ginęły kobiety, dzieci i starcy. Całe wsie i osady znikały z powierzchni ziemi. Płonęły kościoły. Według prof. Pawła Wieczorkiewicza rzezie na Wołyniu swoim okrucieństwem i metodami działania można porównać tylko do eksterminacji Ormian przez Turków w czasie I wojny światowej i walk etnicznych na Bałkanach w czasie II wojny światowej.
Po II wojnie światowej kwestia ludobójstwa na Kresach wschodnich właściwie nie istniała w polskiej historiografii. Nie było też żadnej próby dialogu pomiędzy Polakami i Ukraińcami. Niewiele w tej kwestii zmieniło się po roku 90. Zainicjowany w 2003 roku dialog utknął w martwym punkcie. Ofiary mordów w żaden sposób nie zostały upamiętnione przez polskie państwo, a wiedza Polaków na ten temat jest nader znikoma.
Dlaczego doszło do takiej erupcji nienawiści? Czy wszystko można wytłumaczyć konfliktami narodowościowymi jakie miały miejsca na Kresach w okresie II Rzeczypospolitej? Jaka była skala pomocy Państwa podziemnego dla ginących Polaków? O genezie tragedii wołyńskiej i próbach pojednania polsko – ukraińskiego w programie Sezon na Dwójkę z prof. Pawłem Wieczorkiewiczem i prof. Władysławem Filarem żołnierzem 27 Dywizji Wołyńskiej Armii Krajowej rozmawia Bartosz Panek. W programie wspomnienia Polaków i Ukraińców, którzy przeżyli wołyńską rzeź.
(P.D)
Sezon na Dwójkę - z prof Pawłem Wieczorkiewiczem i prof. Władysławem Filarem rozmawia Bartosz Panek (124,81 MB)