Historia

Jan Karski: ludzie nie powinni zapomnieć, co to jest Holokaust

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2024 06:00
Przez całe życie walczył, żeby świat poznał dramat, jaki rozgrywał się w niemieckich obozach zagłady. W czasie wojny wielcy tego świata mu nie uwierzyli. "Chciałem uratować miliony, a nie byłem w stanie ocalić jednego człowieka" - mówił. Dziś mijają 24 lata od śmierci legendarnego emisariusza.
Jan Karski, Warszawa 1935
Jan Karski, Warszawa 1935 Foto: Źr. Muzeum Historii Polski, ze zbiorów Archiwum Instytutu Hoovera w Kalifornii

– Wszyscy Żydzi, na całym świecie, chodzą z otwartą raną – zaznaczał Jan Karski w 1995 roku w BBC. – Oni nie chcą, żeby ta rana się zagoiła. I rana ta jest wspomnieniem o Holokauście. Ludzkość nie powinna zapomnieć o tym, co to jest Holokaust.

Prawnik, historyk i dyplomata, ale przede wszystkim kurier Polskiego Państwa Podziemnego na Zachód. Mówił, że Holokaust jest grzechem, który ciąży na całej ludzkości.

Karski-1200x660.jpg
Jan Karski - zobacz serwis specjalny

W rękach Gestapo

Na świat przyszedł 24 kwietnia (taka data widnieje w metryce chrztu) lub 24 czerwca (tak twierdził sam Karski) 1914 roku w Łodzi. Wychował się wśród Żydów, bawił się z nimi na łódzkim podwórku, a później chodził z nimi do szkół.

Jan Karski ukończył wydział prawa i dyplomację na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Po odbyciu praktyki dyplomatycznej, w styczniu 1939 roku został zatrudniony w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Po ataku Związku Radzieckiego na Polskę trafił do łagru Kozielszczyna. Został objęty wymianą jeńców pomiędzy Niemcami a ZSRR, a w listopadzie 1939 roku uciekł z niemieckiego transportu. Potem dotarł do Warszawy i podjął działalność konspiracyjną. Jako kurier z ramienia władz podziemnych przekazywał informacje polskiemu rządowi we Francji. W czerwcu 1940 roku wpadł w ręce Gestapo. Torturowany chciał popełnić samobójstwo. Został jednak odbity podczas pobytu w szpitalu w Nowym Sączu. Przeżycie tak dramatycznych chwil nie powstrzymało Jana Karskiego przed dalszą działalnością konspiratorską.

pilecki_663x364_1.jpg
Rotmistrz Pilecki. Jak ochotnik dostał się do Auschwitz

– Co dla mnie było niezwykłe: gotowość do narażania się człowieka, który już raz cudem wydarł się śmierci – podkreślał dziennikarz Maciej Wierzyński w audycji "Naukowy zawrót głowy" w 2013 roku. – Sam obawiał się, że nie wytrzyma tortur, usiłował popełnić samobójstwo i mimo to wrócił do pracy konspiracyjnej, wbrew radom i sugestiom przyjaciół.

Świadek zagłady

Latem 1942 roku otrzymał misję poinformowania gen. Władysława Sikorskiego i aliantów o tym, co dzieje się w podbitej Polsce. Przywódca organizacji Bundu Leon Feiner nawiązał kontakt z AK, a kilka miesięcy później wraz z Menachemem Kirszenbaumem wprowadził Jana Karskiego na teren getta warszawskiego. Miało to uwiarygodnić późniejszy raport.


Posłuchaj
25:17 jan karski_człowiek, który próbował powstrzymać holokaust.mp3 O kurierze Polskiego Państwa Podziemnego Janie Karskim mówią: historyk prof. Marian Marek Drozdowski i dziennikarz Maciej Wierzyński, który przeprowadził z Karskim wywiad-rzekę, aud. Krzysztofa Michalskiego z cyklu "Naukowy zawrót głowy", w audycji wykorzystano nagrania archiwalne sekcji polskiej BBC z wypowiedzią Jana Karskiego z 1995 roku

 

– Czegoś podobnego nie było w całej ludzkości – mówił o Holokauście Jan Karski w 1995 roku w BBC. – Rząd wielkiego, cywilizowanego państwa postanawia w sposób naukowy, systematyczny, zniszczyć cały naród. To, co mnie się wtedy wydawało, a czego teraz jestem pewny: cała ludzkość i Żydzi nie byli na to przygotowani. Wielu, nawet kiedy szło już do komór gazowych, jeszcze w to nie wierzyło.

Raport o Holokauście

Jesienią 1942 roku 28-letni Jan Karski przekazał informacje o zagładzie Żydów na Zachód. Rząd generała Sikorskiego postanowił "Raport Karskiego" przesłać dalej do Anglii i USA z prośbą o udzielenie pomocy. Niestety, jak sam Karski przyznawał, wielu polityków po prostu nie wierzyło w to, co mówił, nawet podczas bezpośrednich rozmów.

src="//static.prsa.pl/3f5bf262-aed5-4ca5-88bc-b84ae6064666.file"KL Auschwitz - zobacz serwis edukacyjny w 75. rocznicę wyzwolenia obozu.

Spotkał się nawet z samym prezydentem Stanów Zjednoczonych Franklinem Delano Rooseveltem. Wszędzie, gdzie się pojawiał, mówił o zagładzie Żydów. Przekazanie dramatycznych informacji o obozach zagłady nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Zachód nie zareagował. Jan Karski przez wiele lat podkreślał uderzającą obojętność świata na dramat Holokaustu.

– Chyba nikt z polskich intelektualistów tak głęboko jak profesor Karski nie zrozumiał dramatu Żydów polskich – mówił prof. Marian Marek Drozdowski, przyjaciel Jana Karskiego w 2013 roku. – On znał dzieje Żydów przede wszystkim dlatego, że pochodził  z Łodzi.

Życie z misją

Rozmowy z profesorem Janem Karskim były żywą lekcją historii. Dziennikarz Maciej Wierzyński wspominał, że kiedy Karski opowiadał o spotkaniu z Rooseveltem, odgrywał zachowanie prezydenta Stanów Zjednoczonych, nawet to, jak palił papierosy.

German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-społeczny

Jan Karski we wspomnieniach ludzi, którzy mieli okazję go poznać, był człowiekiem niezwykle skromnym. Nie pozwalał sobie nawet myśleć o tym, że jego misja była czymś nadzwyczajnym. – To było w nim niezwykle ujmujące – podkreślał dziennikarz Maciej Wierzyński. – Bo nie tylko nie popadał on w megalomanię, nie mówił, że wpłynął na bieg historii, losów świata, ale wręcz miał do tego dystans.

Za swoją działalność konspiracyjną został dwukrotnie odznaczony Orderem Virtuti Militari w latach 1941 i 1943. Po wojnie związał się z Uniwersytetem Georgetown w Waszyngtonie. W 1982 roku otrzymał tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Przez wiele uniwersytetów polskich i światowych został uhonorowany tytułem doktora honoris causa. W 1998 roku był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.

Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 roku w Waszyngtonie. W stulecie urodzin zasłużonego dla sprawy Żydów Polaka rok 2014 został ustanowiony przez Sejm RP Rokiem Jana Karskiego.

mb/im

Czytaj także

Raport Jana Karskiego o Holokauście

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2019 06:00
10 grudnia 1942 Edward Raczyński przedstawił aliantom szczegółowy raport o Holokauście, sporządzony na podstawie dokumentów przywiezionych do Londynu przez Jana Karskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szmul Zygielbojm – samobójstwo na znak protestu

Ostatnia aktualizacja: 12.05.2024 05:53
– Milczeć nie mogę i żyć nie mogę, gdy giną resztki ludu żydowskiego w Polsce, którego reprezentantem jestem – napisał 11 maja 1943 roku Szmul Zygielbojm w liście pożegnalnym, dzień przed odebraniem sobie życia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marian Kozielewski. Brat Jana Karskiego, współautor raportu o Holocauście

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2024 05:50
8 lipca 1964 roku zmarł Marian Kozielewski, komendant warszawskiej policji, pierwszy komendant "granatowej policji" w Warszawie, później organizator i pierwszy komendant główny Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Karol Tendera. Strażnik pamięci o ofiarach nazistowskich Niemiec

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2024 05:45
1 października 2019 roku zmarł Karol Tendera, więzień niemieckich obozów koncentracyjnych, który przez lata troszczył się o społeczną pamięć o ofiarach zbrodni popełnionych przez Niemców podczas II wojny światowej. Pod koniec życia walczył z określeniem "polskie obozy koncentracyjne".
rozwiń zwiń