28 marca 845 wikingowie złupili Paryż. Napadli na miasto odległe o ok. 200 km od morza. To wówczas wojowniczy mieszkańcy Skandynawii rozpoczęli łupieżcze i handlowe wyprawy do krańców Starego Kontynentu, a nawet dalej.
- Proces kształtowania się wikingów był współbieżny z procesem tworzenia się państwowości i rozwojem miast skandynawskich - mówił prof. Jan Żak w audycji Marka Koszura z cyklu "Zapomniane kultury". - Wzrastał dobrobyt, następował wyż demograficzny, a ziemi już nie było.
Na zdjęciu: Pogrzeb wikinga pędzla Franka Bernarda Dicksee, źr. Wikimedia Commons/dp
To zmuszało młodych Skandynawów do wyruszania w niebezpieczne wyprawy handlowe i łupieżcze. Wikingowie zapuszczali się aż do Półwyspu Iberyjskiego i Italii, przez Dniepr dostali się do Morza Czarnego, gdzie łupili miasta Cesarstwa Bizantyjskiego. - W Afryce docierali nawet do Wysp Zielonego Przylądka - twierdził gość audycji.
Odkrywcy Ameryki
Wikingowie ciągnęli również na Zachód. Zasiedlili Islandię, gdzie pamięć o skandynawskim rodowodzie nadal jest bardzo silna, a Islandczycy posługują się językiem niemal identycznym do tego, jakiego używali ich przodkowie w X wieku. Wikingowie jednak na tym nie poprzestali - osiedli na Grenlandii i wybrzeżach Nowej Fundlandii. Kolonizacja wikińska w Nowym Świecie miała jednak charakter epizodyczny.
- Wszystkie spotkania z rdzennymi mieszkańcami, z tego co wiemy z sag, kończyły się, jeżeli nie tragicznie, to dużymi nieporozumieniami - mówił prof. Przemysław Urbańczyk w audycji Katarzyny Kobyleckiej z cyklu "Naukowy zawrót głowy" o próbach osiedlenia się na wybrzeżach Ameryki. - Oni nie byli przygotowani kulturowo, uważali tubylców za prymitywów.
Założyciele Rusi
Ekspansja Skandynawów na tereny dzisiejszej Rosji poskutkowała zrodzeniem się tam organizmu państwowego.
Na zdjęciu: Przybycie Ruryka nad Ładogę, obraz Apollinarego Vasnetsova, źr. Wikimedia Commons/dp
- Faktem jest, że państwo ruskie, to był konglomerat, w którym elity były jeśli nie skandynawskie, to przyznawały się do rodowodu skandynawskiego - twierdził gość Katarzyny Kobyleckiej.
To od wikinga Ruryka miał wziąć początek ród Rurykowiczów panujący w Rosji do 1610 roku.
Mieszko czy Dagobert?
Podobna koncepcja wysuwana jest w odniesieniu do Mieszka I. Zwolennicy teorii o wikińskim pochodzeniu Piasta zwracają uwagę na normańską broń znajdowaną w grodach, gdzie stacjonowała drużyna księcia i pierwszy dokument w historii Polski. Mowa o "Dagome iudex", w którym Mieszko występuje pod imieniem Dago, co sugeruje germańskie Dagobert.
Według niektórych historyków również Wolin miał być osadą wikingów. Prof. Przemysław Urbańczyk wysnuwa hipotezę o mieszanym charakterze osadnictwa na wyspie. Zdaniem mediewisty, Wolin był raczej zespołem osad, niż jednym dużym grodem.
- Prawdopodobnie wikingowie kontrolowali jeden, czy dwa punkty w Wolinie, Piastowie też jeden. To była aglomeracja wielokulturowa i wielonarodowa - uważa naukowiec.
Najazdy wikingów spowodowały konsolidację państw Europy. Najeźdźcy nie mogli już bezkarnie łupić wybrzeży. Kres ich osadnictwa na Północy położyły zmiany klimatyczne. Nie bez znaczenia było też przejście Skandynawów na chrześcijaństwo - religię znacznie bardziej pokojową niż wiara w wojowniczych Odyna i Thora.
Posłuchaj audycji o skandynawskich najeźdźcach i handlarzach epoki wczesnego średniowiecza.
bm