Historia

Felicjan Faleński - ironiczny mizantrop

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2015 06:00
- Są ludzie, i wydaje mi się, że jednym z nich był Felicjan Faleński, którzy są zamkniętymi światami. Tacy, którzy żyją w świecie swoich imaginacji, swoich nerwów, swojej wyobraźni. Spalają się w tym – mówił o poecie na antenie PR pisarz Marek Ruszczyc.
Audio
  • Audycja Elizy Bojarskiej z cyklu "Anegdoty i fakty" poświęcona postaci Felicjana Faleńskiego z udziałem Marka Ruszczyca (07.02.1988)
Felicjan Faleński w 1890 roku, fot. Jan Mieczkowski, źr. Wikimedia Commonsdp
Felicjan Faleński w 1890 roku, fot. Jan Mieczkowski, źr. Wikimedia Commons/dp

5 czerwca 1825 urodził się Felicjan Faleński, poeta, pisarz, mizantrop, którego całe życie naznaczone było piętnem ojca-zdrajcy.

- Są ludzie, i wydaje mi się, że jednym z nich był Faleński, którzy są zamkniętymi światami. Tacy, którzy żyją w świecie swoich imaginacji, swoich nerwów, swojej wyobraźni. Spalają się w tym – mówił o poecie na antenie PR pisarz Marek Ruszczyc .
Hańba ojca
Na całym życiu poety zaważyła działalność jego ojca. Józef Faleński był sędzią w Królestwie Kongresowym, bliskim współpracownikiem Nowosilcowa, ważnym trybikiem w mechanizmie carskiego terroru i skutecznym tropicielem tajnych stowarzyszeń niepodległościowych.
- Gdy wybuchło powstanie styczniowe uciekł. Wrócił, gdy było już po wszystkim. Zasiadł w najwyższym sądzie kryminalnym, który zapisał się straszliwą sławą. To był sąd, który skazywał na śmierć, na katorgę, na Syberię –
Kompleks haniebnej działalności ojca spowodował, że Felicjan całe życie nie publikował pod nazwiskiem, używał wyłącznie imienia. Wpływ na młodego poetę wywarł jego prywatny nauczyciel: Karol Baliński, również artysta, członek grup narodowowyzwoleńczych.
- Kiedy Józef Faleński pod koniec życia zorientował się w działaniach Balińskiego wyrzucił go z posady. Było już za późno, ziarno zostało zasiane – mówił Marek Ruszczyc.
Młody Faleński wstąpił do sprzysiężenia Karola Levittoux.  Gdy przywódca został pojmany (popełnił samobójstwo w Cytadeli), Faleński opuścił kraj. Po powrocie był przesłuchiwany przez władze carskie.
Sympatyzował z rewolucjonistami Wiosny Ludów, co
- Nauczał w domach ziemiańskich, to trwa do lat 50. XIX w. Wtedy debiutował w „Bibliotece Warszawskiej” , następnie publikuje pod okiem Lucjana Siemieńskiego (wówczas redaktora słynnego „Czasu” – przyp. red.) w Krakowie. Siemieński był jednym z niewielu jego przyjaciół, którzy poznali się na jego poezji -  -
Publikował wiersze, które łączyły styl romantyczny z kąśliwą ironią. Jego twórczość nie była zrozumiana przez mu współczesnych. To jeszcze wzmocniło mizantropię wyniesioną z dzieciństwa.
- Jedyną rzeczą, jaka mu się w życiu udała, było jego małżeństwo na zasadzie dobrania się ludzi z podobnymi kompleksami – oceniał Ruszczyc.
Podczas powstania styczniowego Faleński sympatyzował z frakcją „czerwonych”, czemu dał świadectwo w swojej twórczości. Nigdy jednak nie włączył się czynnie w dzieło powstańcze. Skupił się na literaturze.
Późniejsza twórczość Faleńskiego przesiąknięta jest pesymizmem. Poeta przekładał dzieła Edgara Allana Poe, w którego twórczości zapewne odnalazł bratnie motywy osamotnienia i zmęczenia życiem, pisał prace na temat twórczości Kochanowskiego. Stopniowo coraz mocniej wycofywał się z życia publicznego, do tego stopnia, że krążyły plotki o jego śmierci.
Gdy do jego drzwi w 1910 roku zastukał dziennikarz, który chciał przeprowadzić z nim wywiad, poeta miał zdziwić się, że jeszcze ktoś o nim pamięta. Niedługo później 11 października 1910 Faleński zmarł.

Hańba ojca

Na całym życiu poety zaważyła działalność jego ojca. Józef Faleński był sędzią w Królestwie Kongresowym, bliskim współpracownikiem Nowosilcowa, ważnym trybikiem w mechanizmie carskiego terroru i skutecznym tropicielem tajnych stowarzyszeń niepodległościowych.

- Gdy wybuchło powstanie listopadowe uciekł. Wrócił, gdy było już po wszystkim. Zasiadł w Najwyższym Sądzie Kryminalnym, który zapisał się straszliwą sławą. To był sąd, który skazywał na śmierć, na katorgę, na Syberię – mówił Marek Ruszczyc w audycji Elizy Bojarskiej z cyklu "Anegdoty i fakty".

Ziarno zostało zasiane

Kompleks haniebnej działalności ojca spowodował, że Felicjan całe życie nie publikował pod nazwiskiem, używał wyłącznie imienia. Wpływ na młodego poetę wywarł jego prywatny nauczyciel: Karol Baliński, również artysta, członek grup narodowowyzwoleńczych.

- Kiedy Józef Faleński pod koniec życia zorientował się w działaniach Balińskiego wyrzucił go z posady. Było już za późno, ziarno zostało zasiane – mówił Marek Ruszczyc.

Młody Faleński wstąpił do sprzysiężenia Karola Levittoux. Gdy przywódca został pojmany (popełnił samobójstwo w Cytadeli), Faleński opuścił kraj. Po powrocie był przesłuchiwany przez władze carskie.

Poeta niezrozumiany

- Nauczał w domach ziemiańskich, to trwało do lat 50. XIX w. Wtedy debiutował w "Bibliotece Warszawskiej" , następnie publikował pod okiem Lucjana Siemieńskiego (wówczas redaktora słynnego "Czasu" - przyp. red.) w Krakowie. Siemieński był jednym z niewielu jego przyjaciół, którzy poznali się na jego poezji - wyjaśniał gość Elizy Bojarskiej.

Publikował wiersze, które łączyły styl romantyczny z kąśliwą ironią. Jego twórczość nie była zrozumiana przez mu współczesnych. To jeszcze wzmocniło mizantropię wyniesioną z dzieciństwa.

- Jedyną rzeczą, jaka mu się w życiu udała, było jego małżeństwo na zasadzie dobrania się ludzi z podobnymi kompleksami – oceniał Marek Ruszczyc.

Podczas powstania styczniowego Faleński sympatyzował z frakcją "czerwonych", czemu dał świadectwo w swojej twórczości. Nigdy jednak nie włączył się czynnie w dzieło powstańcze. Skupił się na literaturze.

Zmęczony życiem

Późniejsza twórczość Faleńskiego przesiąknięta jest pesymizmem. Poeta badał dzieła Edgara Allana Poe, w którego twórczości zapewne odnalazł bratnie motywy osamotnienia i zmęczenia życiem, pisał prace na temat twórczości Kochanowskiego. Stopniowo coraz mocniej wycofywał się z życia publicznego, do tego stopnia, że krążyły plotki o jego śmierci.

Gdy do jego drzwi w 1910 roku zastukał dziennikarz, który chciał przeprowadzić z nim wywiad, sędziwy poeta miał zdziwić się, że jeszcze ktoś o nim pamięta. Niedługo później, 11 października 1910, Faleński zmarł.

O zapomnianym już za życia poecie posłuchaj w audycji z cyklu "Anegdoty i fakty".

bm

Czytaj także

Zygmunt Krasiński - wieszcz rozdarty miłością i cierpieniem

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2024 05:38
Miał być dyplomatą, a został poetą, jednym z trzech najwybitniejszych polskich wieszczów, mówił o sobie, że jest "wierszokletą z niebiańskimi dźwiękami w sercu".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Francesco Nullo - bohater Polski i Włoch

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2020 05:35
1 marca 1826 roku urodził się Francesco Nullo, Włoch, który walczył w szeregach powstańców styczniowych z wojskami rosyjskimi i oddał życie za sprawę polską.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Giuseppe Garibaldi – legendarny bojownik o wolność

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2020 05:50
2 czerwca 1882 zmarł Giuseppe Garibaldi. Bohater dwóch kontynentów, którego nazywano niekoronowanym królem ludów. Przez czterdzieści lat wspierał różne narodowościowo-wyzwoleńcze kampanie wojenne.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dionizy Czachowski. "Bicz boży na Moskali"

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2024 05:45
Z jednej strony samorodny talent dowódczy, z drugiej - okrutnik o wybuchowym temperamencie. Energicznością i skutecznością w boju wyróżniał się na tle innych dowódców powstania styczniowego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Beata Obertyńska – poetka "W domu niewoli"

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2015 07:00
21 maja 1980 zmarła Beata Obertyńska, poetka, żołnierz w Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Brzóska. "Był kapelanem, ale nie zamierzał być dowódcą"

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2024 05:40
Czy kapłan, człowiek, który ma głosić miłość do nieprzyjaciół, może walczyć z bronią w ręku? Ten dylemat moralny nasuwa się w kontekście działalności kapelana i zarazem dowódcy oddziału powstańczego. Niezależnie od oceny, ksiądz Stanisław Brzóska pozostaje wzorem konsekwencji i poświęcenia.
rozwiń zwiń