Historia

Aleksander Kiereński. Obalony przez bolszewików

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2024 05:35
Przywódca rewolucji lutowej nie doceniał bolszewików. Nie zdołał się z nimi rozprawić, gdy miał ku temu okazję. Przegrał walkę o demokrację w Rosji. Skutki jego błędów świat odczuwał jeszcze przez 70 lat.
Aleksander Kiereński w swoim biurze w Pałacu Zimowym w 1917 roku
Aleksander Kiereński w swoim biurze w Pałacu Zimowym w 1917 rokuFoto: Wikimedia Commons/dp

11 czerwca 1970 roku zmarł Aleksander Kiereński, premier rządu po rewolucji lutowej, człowiek, któremu władzę odebrała rewolucja październikowa.

Urodzony 4 maja (22 kwietnia według kalendarza juliańskiego), początkowo skłaniał się ku karierze prawniczej. Talent oratorki połączony z zapałem rewolucyjnym, jakim zaraził się w 1905 roku, uczynił go politykiem.

- W 1916 roku, jesienią, wygłosił kilka  bardzo napastliwych przemówień pod adresem caratu - wyjaśniał prof. Leszek Jaśkiewicz w audycji Sławomira Szofa z cyklu "Postacie XX wieku".

Dziecko rewolucji lutowej

8 marca 1917 roku (według obowiązującego wówczas w Rosji kalendarza juliańskiego był 23 lutego) na ulicach Piotrogrodu wrzało. Rosjanie mieli dość carskiego absolutyzmu, nędzy i tkwienia w bezsensie Wielkiej Wojny.

- To była eksplozja wolności, żywiołowo, spontanicznie opróżniały się więzienia, zaczęła funkcjonować prasa, która była dotychczas zakazywana, odbywały się mitingi i zgromadzenia. Tak te zdarzenia rozumiał Kiereński przez całe życie - mówił prof. Leszek Jaśkiewicz w audycji Polskiego Radia z 1995 roku. - Od razu zostaje członkiem Tymczasowego Komitetu Dumy Państwowej, który natychmiast się zawiązuje po zawieszeniu zajęć Dumy Państwowej, a jednocześnie wchodzi w skład Komitetu Wykonawczego Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych, później Żołnierskich, stając się wiceprzewodniczącym.


Posłuchaj
28:51 aleksandr kiereński___3469_95_iv_tr_0-0_108087909f9008fd[00].mp3 Sylwetkę Aleksandra Kiereńskiego w audycji Sławomira Szofa z cyklu "Postacie XX wieku" przybliżają prof. Aleksander Achmatowicz i prof. Leszek Jaśkiewicz. (PR, 5.02.1995)

 

Minister i premier

Te dwa organy, jeden reprezentujący parlament, drugi – zrewolucjonizowane masy robotnicze i żołnierskie, przejęły władzę. 15 marca 1917, w wyniku ich porozumienia, doszło do powołania Rządu Tymczasowego księcia Gieorgija Lwowa, tego samego dnia abdykował car Mikołaj II.

W nowym rządzie Kiereński otrzymał teki ministra sprawiedliwości, a następnie ministra wojny i marynarki. To drugie stanowisko było szczególnie newralgiczne. Rosja od trzech lat wmieszana była w wyniszczający konflikt. Jednym z punktów zapalnych rewolucji lutowej był właśnie sprzeciw mas wobec dalszego udziału w Wielkiej Wojnie. Kiereński był zwolennikiem wywiązania się Rosji z sojuszniczych zobowiązań i prowadzenia działań na froncie aż do zwycięstwa.

Ofensywa, która okazała się klęską

Miała ją przynieść planowana na lipiec (czerwiec w kalendarzu gregoriańskim) wielka ofensywa. Kiereński znów okazał się charyzmatycznym przywódcą. - Agitacja Kiereńskiego była prawie cały czas pasmem jego sukcesów, wszędzie noszono go na rękach i obsypywano kwiatami, wszędzie rozgrywały się sceny niebywałego entuzjazmu – mówił drugi gość audycji, prof. Aleksander Achmatowicz. - On ten kapitał stracił po paru tygodniach.

Ofensywa załamała się. Spadek popularności premiera (funkcję tę objął w lipcu) wykorzystali bolszewicy. Ci jednak zostali skompromitowani po ujawnieniu dokumentów świadczących o tym, że są finansowani przez Niemców. Kiereński nie zdecydował się jednak na ostateczną rozprawę z komunistami, czego miał później gorzko pożałować. - Kiereński nie wierzył w to, że bolszewicy, najbardziej radykalny, ekstremistyczny ruch rewolucji rosyjskiej, skoczy mu do gardła. Bardziej się bał kontrrewolucji z prawa, miał obsesyjną obawę przed dyktaturą wojskową - mówił prof. Leszek Jaśkiewicz.

Po rewolucji październikowej Kiereński musiał udać się na emigrację, gdzie pozostał do końca życia.

bm

Czytaj także

Rewolucja lutowa - koniec caratu w Rosji

Ostatnia aktualizacja: 03.03.2021 05:30
Skutki I wojny światowej były coraz bardziej odczuwalne przez rosyjski lud. Brak rąk do pracy, problemy z zaopatrzeniem w żywność i drożyzna przelały czarę goryczy. Rosjanie postanowili się zbuntować.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mikołaj II Romanow. Car, który nie sprostał swoim czasom

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2024 05:30
- Rosja w tym bardzo szczególnym okresie, tak dramatycznym, tak brzemiennym w konsekwencje potrzebowała samowładcy o silnej osobowości - wyjaśniał prof. Leszek Jaśkiewicz. - Mikołaj nią nie dysponował.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krążownik "Aurora" - prawdziwa jutrzenka przemian carskiej Rosji

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2020 05:40
120 lat temu – 24 maja 1900 roku zwodowano krążownik "Aurora", słynny z roli, jaka odegrał w wybuchu Rewolucji Październikowej 1917 roku w Rosji. To właśnie z niego oddano "ślepy" wystrzał armatni będący sygnałem do rozpoczęcia ataku oddziałów bolszewickich na Pałac Zimowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rewolucja lutowa 1917. "Klucz do zagadki fiaska demokracji w Rosji"

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2024 05:55
107 lat temu, 8 marca (23 lutego wg kalendarza juliańskiego) 1917 roku, rozpoczęła się rewolucja lutowa. - Bez badań nad rewolucją lutową nie sposób zakończyć szaleństwa, którego jesteśmy teraz świadkami – ocenia dr Michał Patryk Sadłowski, historyk państwa i prawa, autor książki "Między Mikołajem II a Leninem. Państwowość rosyjska i jej koncepcje w czasie rewolucji lutowej 1917". 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rewolucja październikowa. Dlaczego bolszewicy zdołali przejąć władzę w Rosji?

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2024 05:47
107 lat temu bolszewicy przeprowadzili w Petersburgu udany zamach stanu. Jak mała, nieciesząca się powszechnym poparciem partia była w stanie utrzymać się przy władzy w ogromnym kraju? I czy rzeczywiście wydarzenia z 1917 roku zrewolucjonizowały mentalność i sposób rządzenia w Rosji?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Muchomory, zombie i rewolucja. O tym, jak Lenin został grzybem

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2024 05:40
Pół roku przed rozwiązaniem ZSRR w lokalnym komitecie partii w Leningradzie nikt nie przypuszczał, że będzie zmuszony wydać oświadczenie na temat gatunkowej przynależności Włodzimierza Lenina. Wszystko przez jeden program telewizyjny.
rozwiń zwiń