103 lata temu urodziła się Helena Marusarzówna - najlepsza polska zawodniczka narciarska w latach 1936-1939.
- Od najmłodszych lata wykazywała duży temperament - mówiła jej siostra. - Była odważną, zaciętą dziewczyną. Na deskach zaczęła jeździć w dzieciństwie i, mimo że wtedy najpopularniejsze były konkurencje klasyczne, ona najbardziej lubiła zjazdy oraz slalomy.
05:26 Wspomnienie o Helenie Marusarzównie.mp3 Wspomnienie o Helenie Marusarzównie. (PR, 14.09.1973)
Ze słynnego rodu Marusarzy
Urodziła się w Zakopanem. Była jednym z sześciorga dzieci Jana Marusarza i Heleny, córki Szymona Tatara, jednego z pierwszych przewodników tatrzańskich. Matka słynęła z niezwykłej urody - uwiecznił ją na obrazie sam Józef Mehoffer. Brat, też od wczesnych lat związany ze sportem, to słynny "król nart" - Stanisław Marusarz.
Pierwsze kroki Helena, Stanisław i ich brat Jan, startujący, podobnie jak Helena, w konkurencjach alpejskich, stawiali na Lipkach, nieopodal zakopiańskiego domu. Narty mieli zrobione z desek, które przywiązywali do kierpców. Staszek, wybitny skoczek, sam budował swoje skocznie ze śniegu i gałęzi.
- Pamiętam, że pierwsze większe zawody Heli odbyły się w 1934 roku na Lipkach - wspomina Zofia. - Ukończyła wtedy szkołę podstawową. Radość była ogromna, bo zajęła jedno z pierwszych miejsc. W nagrodę otrzymała książkę.
Sukcesy sportowe
Był to czas, kiedy kobiety dopiero zaczynały zajmować się konkurencjami narciarskimi. - Dlatego Hela miała przyjemność poznać smak wielkich zawodów w Feldbergu, na parę miesięcy przed wojną, gdzie zajęła świetne 2. miejsce - słyszymy w audycji.
Helena Marusarzówna największe sukcesy odnosiła w slalomie i zjazdach. Dziewięciokrotnie zdobyła tytuł mistrzyni Polski. Zachwycała też swa urodą. Pozowała do zdjęć reklamowych, była dublerką w filmie "Halka", brała też udział jako modelka w rewii mody zimowej, zorganizowanej w Warszawie przed zakopiańskimi zawodami FIS w 1939 roku.
Konspiracja
Brat Heleny Stanisław oraz siostra Bronisława prowadzili schronisko na Hali Pysznej. Po wybuchu wojny miejsce to stało się punktem przerzutowym dla kurierów tatrzańskich. Marusarzówna, podobnie jak Jan i Staszek, wyruszyła na przerzutowe szlaki. Pozostałe trzy siostry zostały łączniczkami Armii Krajowej.
Najstarszą Zofię Niemcy schwytali i osadzili w obozie w Ravensbrück, gdzie była 5 lat. Bronka i Marysia uciekły przez zieloną granicę, później trafiły do polskiej armii na Zachodzie. Po wojnie nie wróciły do kraju.
Helenę Gestapo złapało w marcu 1940 roku. - Niemcy osadzili ją w więzieniu Muszynie, potem w Nowym Sączu, a następnie w Tarnowie - wspominała po latach Zofia. - Hela do końca nie zdradziła swoich towarzyszy z konspiracji. Została rozstrzelana w Pogórskiej Woli 12 września 1941 roku. Miała wtedy zaledwie 23 lata.
Memoriał Marusarzówny i Czecha
Prochy Heleny Marusarzówny zostały przewiezione do Zakopanego. Uroczysty pogrzeb odbył się 27 listopada 1958 roku. Jest pochowana na Pęksowym Brzyzku, na Cmentarzu Zasłużonych w Zakopanem.
Została pośmiertnie odznaczona Orderem Virtuti Militari oraz Krzyżem Walecznych.
Od 1946 roku w stolicy polskich Tatr jest rozgrywany memoriał, któremu patronują: Helena Marusarzówna oraz inny bohater z czasów wojny, najwszechstronniejszy polski narciarz okresu międzywojennego, trzykrotny olimpijczyk, taternik i ratownik górski, Bronisław Czech.
Wspominają ich najbliżsi - posłuchaj.