16:51 iskander - opowieść o aleksandrze hercenie.mp3 "Iskander - opowieść o Aleksandrze Hercenie" - audycja Elizy Bojarskiej. (PR, 30.10.1977)
21 stycznia 1870 roku zmarł w Paryżu Aleksander Hercen, rosyjski pisarz i myśliciel, działacz polityczny, założyciel czasopisma "Kołokoł".
Przyszedł na świat w 1812 roku jako nieślubne dziecko Iwana Jakowlewa, rosyjskiego arystokraty i młodszej od niego o niespełna trzydzieści lat Niemki Henrietty Wilhelminy Luisy Haag. Pochodzenie jego nazwiska nie jest jasne: wedle jednej wersji pochodziło ono od niemieckiego słowa "serce" i odnosiło się do pieszczotliwego określania małego Aleksandra "serduszkiem" przez matkę, inni wskazują, że ta romantyczna historia mogła zostać wymyślona po fakcie, a nazwisko Hercen było stosunkowo powszechne w ówczesnej Rosji.
W wieku dziewięciu lat został przyjęty do Ekspedycji Kremlowskiej, biura, które zajmowało się odbudową stolicy po inwazji napoleońskiej. Stanowisko otrzymał oczywiście dzięki wysokiej pozycji ojca, nie przepracował, co zrozumiałe, ani dnia, ale fakt przyjęcia dziewięciolatka na stanowisko kancelisty w instytucji państwowej unaoczniał absurd rosyjskiej rzeczywistości, temat, który przewijał się w późniejszej twórczości Hercena.
Radykalny utopista
Wielkie wrażenie na Hercenie wywarł los dekabrystów. W grudniu 1825 roku wywołali oni szybko stłumioną rewolucję, niosąc na sztandarach hasła reform politycznych i społecznych. Stracenie pięciu przywódców buntu wywarło wielkie wrażenie na zaledwie trzynastoletnim Aleksandrze, który, jeśli wierzyć jego późniejszym zapiskom, poprzysiągł "pomścić straconych".
Cztery lata po tym wydarzeniu wstąpił na Uniwersytet Moskiewski. Wkrótce w Królestwie Polskim wybuchło powstanie listopadowe. Młody Hercen był świadkiem tajemniczego znikania studentów, którzy odważali się solidaryzować się z Polakami. Państwo policyjne działało. W tym klimacie narodziło się koło społeczno-filozoficzne Hercena, które założył wraz z najlepszym przyjacielem, Mikołajem Ogariowem. Studentów fascynowały poglądy utopijnych socjalistów, wierzących w możliwość stworzenia społeczeństwa opartego na równości i braku własności prywatnej, z Henrim Saint-Simonem na czele.
To nie jest kraj dla wolnych ludzi
W tym czasie ożenił się ze swoją pierwszą żonę, Natalię. Wkrótce potem został prewencyjnie aresztowany jako znajomy studentów, którzy śpiewali niepochlebne dla cara piosenki ("Boże w całej swej dobroci wszystkich carów utop w błocie"). Powrócił z zesłania w 1840 roku. Z miejsca stał się jednym z najważniejszych aktywistów ówczesnej Rosji. Sprzeciwiał się słowianofilstwu i rosyjskiemu imperializmowi. Szerzył hasła pokojowej rewolucji społecznej.
- Od 1847 roku przebywał za granicą. Zdał sobie sprawę, że nie ma po co wracać. W Rosji w tym okresie nie można było nic drukiować. Hercen postanowił zostać w Europie i założyć Wolną Drukarnię Rosyjską. Powstała w Londynie, w 1853 roku – wyjaśniała prof. Wiktoria Śliwowska w audycji Elizy Bojarskiej "Iskander - opowieść o Aleksandrze Hercenie".
Współrządca rosyjskich dusz
Był to trudny dla Hercena okres. Ukochana żona Natalia najpierw wdała się w romans z niemieckim poetą Georgiem Herweghem, a wkrótce potem zmarła na gruźlicę. Spotkał go też kryzys światopoglądowy: po klęsce Wiosny Ludów załamała się wiara Hercena w Europę Zachodnią. Pomoc dla rosyjskiego dysydenta nadeszła z nieoczekiwanej strony – polskich emigrantów z Towarzystwa Demokratycznego Polskiego, którzy wspierali finansowo powstanie Wolnej Drukarni.
Kolejnym ważnym wydarzeniem w życiu Hercena była rosyjska klęska w wojnie krymskiej i śmierć cara Mikołaja I, po którym na tron wstąpił Aleksander II. Klęska, która ukazała słabość rosyjskiego imperium otworzyła furtkę dla reform w państwie. Rozpoczęła się tzw. "odwilż posewastopolska". Najsłynniejszy już wtedy rosyjski emigrant polityczny wyczuł koniunkturę i wzmógł pracę. Najpierw założył pismo "Polarnaja Zwiezda" ("Gwiazda gwiazda"), a następnie, razem z przyjacielem Ogariowem, czasopismo "Kołokoł" ("Dzwon"). Szczególnie ten drugi tytuł zyskał popularność dzięki artykułom demaskującym patologie carskiego samodzierżawia i nawoływaniu do radykalnych i pokojowych reform. Do jego myśli nawiązywała organizacja rewolucyjna "Ziemia i Wola". Zaczęto z przesadą mawiać, że Rosją władają dwaj Aleksandrowie: jeden w Petersburgu, drugi w Londynie.
- Hercen stał się instytucją. Dygnitarze liczą się z tym, co jest napisane w "Kołokole", czasopismo pisane jest też na dworze carskim - podkreślała historyczka.
Po stronie Polaków
Stan nadziei na zmiany w Rosji nie trwał długo. Prawdziwą twarz rosyjskiego imperium Hercen zobaczył ponownie gdy wybuchło powstanie styczniowe. Myśliciel zawsze był zwolennikiem wolności Polaków, pisał, że rozbiory Polski były pierwszym grzechem, jaki wzięła na siebie Rosja. W dobie styczniowego zrywu stał się jednym z największych orędowników sprawy polskiej. Sami Polacy nie ufali do końca jego intencjom. Postrzegano go jako panslawistę, bo pisał o braterstwie wolnych Polski i Rosji, uważano go za ówczesny odpowiednik "pożytecznego idioty" lub naiwnego idealistę.
Częściowo ten osąd okazał się słuszny. Po zadeklarowaniu poparcia dla powstania styczniowego popularność "Kołokoła" wśród Rosjan spadła. Odezwy Hercena nie przyniosły zamierzonych skutków. Myśliciel przegrał. Zmarł w poczuciu klęski 21 stycznia 1870.
bm