Marlon Brando przyszedł na świat w rodzinie będącej mieszanką narodowościową. Aktorstwem zainteresował się w liceum wojskowym, gdzie występował w szkolnym teatrze. Postanowił rozwijać swoje umiejętności po tym, jak nie przyjęto go do wojska.
Poszedł w ślady matki, Dorothy, która była aktorką i administratorką w teatrze, oraz siostry, Jocelyn, która ukończyła szkołę aktorską w Nowym Jorku i występowała w filmach, teatrze i telewizji. Marlon Brando poszedł do szkoły aktorskiej w Nowym Jorku, w której wykładał legendarny niemiecki reżyser teatralny Erwin Piscator. Ogromny wpływ na niego wywarła tam aktorka i nauczycielka aktorstwa, Stella Adler, która propagowała i uczyła według systemu Stanisławskiego - znanego rosyjskiego teoretyka teatru.
- Brando pisał, że wiele zawdzięczał swojej profesor Stelli Adler, która w latach 30. była w Moskwie i poznała metodę Stanisławskiego. Twierdził natomiast że Lee Strasberg nie nauczył go niczego - mówił Jacek Szczerba w audycji Anny Fuksiewicz w Polskim Radiu w 2014 roku.
Innym jego wpływowym nauczycielem był reżyser filmowy Elia Kazan. Brando był prekursorem naturalnego podejścia do gry aktorskiej, jego sposób grania zainspirował wiele późniejszych gwiazd kina i "wyznawców" metody Stanisławskiego, m.in. Jamesa Deana, Ala Pacino, Roberta De Niro, Dustina Hoffmana czy Daniela Day-Lewisa.
- Z chwilą pojawienia się Brando na ekranie paru aktorów i reżyserów otrzymało taki komunikat – dość pokazywania, dość epickiej, strukturalnej, wyniosłej ekspresji. On przede wszystkim był, on nie grał. Był, tak jak chciał późny Stanisławski, jak chciał Lee Strasberg - mówił aktor Krzysztof Majchrzak w audycji Polskiego Radia.
52:30 Brando.mp3 "Marlon Brando". Audycja Anny Fuksiewicz z cyklu "O wszystkim z kulturą" (PR, 2.07.2014)
Debiuty
Marlon Brando zadebiutował na Broadwayu w 1944 roku i od razu przyciągnął uwagę producentów filmowych, jednak, debiut filmowy przyszedł dopiero 6 lat później z rolą w filmie "Pokłosie wojny" (1950) w reżyserii Freda Zinnemanna. Wcześniej jednak Brando odniósł wielki sukces grając Stanleya Kowalsky'ego w broadwayowskiej adaptacji sztuki Tennessee'ego Williamsa "Tramwaj zwany pożądaniem" w reżyserii Elii Kazana, który przeniósł ją w 1951 na taśmę filmową wprowadzając jedynie drobne zmiany. Adaptacja filmowa zdobyła 4 Oscary i 12 nominacji, a jedna z nich przypadła Brando.
Czekając na Oscara
Następnie aktor zagrał tytułową rolę u boku Anthony'ego Quinna w kolejnej produkcji Elii Kazana "Viva Zapata!" (1952). Oscara dostał Quinn za najlepszą rolę drugoplanową, natomiast Brando znów był tylko nominowany. Nagrodzono go jednak nagrodą BAFTA i na festiwalu w Cannes.
Kolejna rola to Marek Antoniusz w filmie historycznym Josepha L. Mankiewicza "Juliusz Cezar" (1953) na podstawie sztuki Williama Szekspira, za którą znów był nominowany do Oscara. Rok później wreszcie zdobył swoją pierwszą statuetkę Oscara dzięki roli w kolejnym filmie Elii Kazana "Na nabrzeżach" (1954).
Niepowodzenia
W kolejnych latach Marlon Brando grał w mniej nagradzanych filmach, m.in. Napoleona w "Desiree" (1954), członka gangu motocyklowego w "Dzikim" (1953) czy tłumacza w "Herbaciarni "Pod księżycem"" (1956). Próbował sił również w reżyserii - jego western "Dwa oblicza zemsty" z 1961 roku zbierał jednak głównie złe recenzje.
Od tej pory filmy, w których występował, okazywały się finansowymi niepowodzeniami i Brando myślał o zakończeniu kariery aktorskiej. "Spokojny Amerykanin" (1963), "Opowieść do poduszki" (1964), "Appaloosa" (1965), "Hrabina z Hongkongu" (1967) - ten ostatni w reżyserii Charliego Chaplina - wszystkie mocno rozczarowały zarówno jego jak i producentów. Najlepiej ocenianym filmem z tego okresu był thriller "Obława" (1966) w reżyserii Arthura Penna, w którym Marlon Brando zagrał główną rolę szeryfa obok takich sław jak Jane Fonda, Robert Redford czy Robert Duvall.
Vito Corleone
Punktem zwrotnym w karierze Marlona Brando była rola głowy mafijnego rodu - Vita Corleone w filmie Francisa Forda Coppoli "Ojciec Chrzestny" (1972) na podstawie bestsellerowej powieści Mario Puzo. Ta doskonała rola została nagrodzona w pełni zasłużonym drugim Oscarem, jednak aktor odmówił jej przyjęcia.
Na rozdaniu nagród pojawiła się zamiast niego młoda Indianka z plemienia Apaczów, która wyszła na scenę i odczytała uzasadnienie, w którym aktor tłumaczył, że sprzeciwia się sposobowi, w jaki przedstawiani są Indianie w kinie i telewizji.
Kiepski biznes
Producenci "Ojca chrzestnego" na etapie podpisywania umów z aktorami, chcąc się zabezpieczyć na wypadek gnuśnego zachowania i nieuczenia się ról Marlona Brando na planie oraz ewentualnych opóźnień z tego wynikających, obniżyli mu jednorazową gażę i zapewnili procent od dochodów ze sprzedaży filmu. Brando sprzedał jednak te udziały za 100 tysięcy dolarów, ponieważ miał kłopoty finansowe. Nie wiedział jednak, że straci tym samym 11 milionów.
Ostry film Bertolucciego
Kolejnym sukcesem kinowym, który stał się udziałem Marlona Brando, był skandalizujący erotyk "Ostatnie tango w Paryżu" Bernardo Bertolucciego z 1972. Aktor zagrał tam razem z Marią Schneider w scenach brutalnego seksu, co mocno wpłynęło na młodą aktorkę i spowodowało, że musiała przejść terapię w szpitalu, a potem odmawiała gry w tego typu scenach. Również Brando miał problem z tym filmem, ponieważ - jak twierdził - wymagał od niego emocjonalnego siłowania się. Jednak za tę rolę, po raz kolejny, był nominowany do Oscara.
Kurtz w Kambodży
W roku 1979 Marlon Brando znowu zagrał w filmie Coppoli. Był to "Czas Apokalipsy" na podstawie "Jądra ciemności" Josepha Conrada. Była to jedna z największych jego ról. Nagrody za grę - BAFTĘ i Złoty Glob - zdobył jednak Robert Duvall.
- Był do bólu uczciwy. To, co proponował było zwierzęce, choć on pozornie nic nie robił. Ale to nic nie robienie było niezwykle ciekawe - mówił o aktorstwie Marlona Brando Krzysztof Majchrzak w audycji Polskiego Radia.
W latach 80. i 90. Brando zagrał jeszcze w kilku filmach, jednak bez większych sukcesów. Zapewne jedną z głównych przeszkód w zatrudnianiu go była chorobliwa otyłość aktora. Wahania wagi towarzyszyły mu już wcześniej i przerodziły się wreszcie w bulimię, która miała związek z jego śmiercią w wieku 80 lat w 2004 roku.
Marlon Brando był trzykrotnie żonaty i miał 11 dzieci. Był właścicielem małego archipelagu wysp Tetiaroa blisko Tahiti, na którym wybudował ekologiczny hotel, zniszczony następnie przez huragan. Kurort został odbudowany i funkcjonuje do dziś pod nazwą Brando. Na archipelagu Marlon Brando spędził ostatnie lata życia.
az