Historia

Polscy naukowcy odkrywają sekrety prekolumbijskiej cywilizacji Tiwanaku dzięki badaniom DNA

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2021 05:50
Jedna z najpotężniejszych cywilizacji preinkaskich Ameryki Południowej była zdecydowanie bardziej jednorodna pod względem genetycznym niż uważano do tej pory - wynika z badań genetycznych, które przeprowadzili naukowcy m.in. z Uniwersytetu Warszawskiego. 
Świątynia Kalasasaya, najważniejszy monument cywilizacji Tiwanaku.
Świątynia Kalasasaya, najważniejszy monument cywilizacji Tiwanaku.Foto: Forum/M. Seemuller/De Agostini

Cywilizacja Tiwanaku istniała od VI - aż zapewne do początków XII w. Zasięgiem obejmowała tereny dzisiejszego Peru, Boliwii i Chile. Nazwę zawdzięcza ośrodkowi położonemu obok jeziora Titicaca. W Tiwanaku do dziś zachowały się pozostałości monumentalnych kamiennych świątyń i budowli, świadczących o dawnej potędze tej cywilizacji. Jej początki i kres są dla archeologów nadal zagadkowe.

- Z naszych najnowszych badań genetycznych wynika, że wbrew wcześniejszym poglądom przedstawiciele cywilizacji Tiwanaku byli zdecydowanie bardziej jednorodni pod względem genetycznym, niż uważano do tej pory - powiedział PAP prof. Ziółkowski.

Taki wniosek to efekt współpracy jego zespołu z paleogenetykami z Centrum Nowych Technologii UW (CENT) oraz z grupą badaczy zagranicznych. Artykuł na ten temat ukazał się właśnie w "Science Advances".

Przybywali nawet z Amazonii

Naukowcy na podstawie badań genetycznych uznali, że zasadnicza część wiejskiej ludności zamieszkującej tereny wokół jeziora Titicaca przez kilkaset lat nie podlegała wpływom żadnych większych migracji z zewnątrz.

Inaczej – zdaniem badaczy - wyglądało to w samej metropolii (Tiwanaku), która była ośrodkiem religijnym, miejscem pielgrzymek, gdzie spotykali się ludzie z bardzo wielu obszarów południowych Andów w ramach ceremonii religijnych, po czym wracali do macierzystych osad. Jednak nie wszyscy.

- Stwierdziliśmy obecność przybyszów z południowego Peru, a nawet jednego osobnika pochodzącego z dalekiej Amazonii. Był on złożony w ofierze – wskazała genetyk z CENT, dr Danijela Popović.

Jak dodała, z badań szczątków dwóch osób wynika, że miały także niedalekich przodków pochodzących z obszaru Amazonii oprócz tych z rejonu jeziora Titicaca.

- Jest to ciekawa informacja, ponieważ do tej pory nie było wiadomo, czy znajdowane na stanowisku artefakty wiązane z rejonem amazońskim, takie jak naszyjnik z zębów jaguara, wskazują jedynie na wymianę handlową - czy też na obecność ludności z obszaru Amazonii – podkreślił prof. Ziółkowski.

Tylko jedna piąta próbek dała odpowiedź

Kopalne DNA - czyli DNA, które zachowuje się w szczątkach ludzkich po śmierci organizmu - jest narażone na działanie środowiska, w którym znajdują się szczątki, co powoduje jego degradację i fragmentację. Było to spore utrudnienie w najnowszych badaniach. Z blisko stu pobranych próbek zadowalające informacje udało się pozyskać z ok. 20.

- Mimo trudności, stosując najnowocześniejsze techniki, podwoiliśmy liczbę znanych danych genomowych dostępnych dla przedkolumbijskich populacji z terenu Boliwii – zaznaczyła dr Popovićc.

Poza nią, analizę paleogenetyczną przeprowadzili dr Martyna Molak i dr Mateusz Baca, w Laboratorium Paleogenetyki i Genetyki Konserwatorskiej w Centrum Nowych Technologii Uniwersytetu Warszawskiego. Było to możliwe dzięki środkom z Narodowego Centrum Nauki.

Pobrane do badań genetycznych próbki ze szczątków ludzkich są również bardzo precyzyjnie datowane metodą węgla radioaktywnego 14C w technice AMS, przez laboratoria w Poznaniu i Waikato (Nowa Zelandia). Dlatego badacze są w stanie znacznie precyzyjniej rekonstruować badane zjawiska i umieszczać je na osi czasu, bo do tej pory wiek szczątków określano na podstawie towarzyszących im zabytkom.

- Okazało się na przykład, że osoby, które złożono w ofierze w okresie schyłkowym Tiwanaku około połowy X wieku, pochodziły z rejonu jeziora Titicaca i nie miały obcych "domieszek". Może to świadczyć o zawężeniu zakresu oddziaływania tego organizmu politycznego w tym okresie – wskazał prof. Ziółkowski.

Dlaczego Tiwanaku upadło?

- Nadal nie jest jasne, co spowodowało upadek państwa Tiwanaku. Sądzono na przykład, że mogły się do tego przyczynić trwające kilkadziesiąt lat susze, które zniszczyły system upraw zalewowych pól. Jednak z nowszych badań wynika, że pola nadal były uprawiane. Być może doszło do jakiegoś buntu społecznego - choć nie jest jasny jego powód - o czym świadczyć mogą intencjonalne zniszczenia części świątyń - podkreślił prof. Ziółkowski.

Zaznaczył, że badania genetyczne były możliwe dzięki pomocy boliwijskich oraz amerykańskich i polskich badaczy, którzy udostępnili materiały pozyskane w trakcie wcześniejszych prac wykopaliskowych zarówno w samym Tiwanaku, jak i w stanowiskach satelitarnych.

- Szczególnie wart odnotowania jest wkład współpracującego z nami amerykańskiego archeologa dr Alexeia Vranicha - odkrywcy jednej z głównych ofiar ludzkich w Tiwanaku – powiedział prof. Ziółkowski.

Polskie badania nad kulturą Tiwanaku rozpoczęły się w 2007 roku, w ramach polsko-włosko-boliwijskiego projektu wykopaliskowego w dotychczas nieprzebadanej świątyni zwanej Kantatallita.

PAP/NwP/szz/bm

Czytaj także

Kim byli Scytowie? Próbki DNA zdradzają tajemnicę ich pochodzenia

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2021 05:55
Nieposkromieni koczownicy z bezkresnych stepów Eurazji rozbudzali wyobraźnię antycznych historyków. Najnowsze badania rzucają nowe światło na dzieje tego tajemniczego ludu. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kim byli Etruskowie? Badania DNA rzucają nowe światło na pochodzenie niezwykłego ludu

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2021 05:50
Cywilizacja etruska, która rozkwitła w epoce żelaza w środkowych Włoszech, intrygowała naukowców przez tysiąclecia. Dzięki niezwykłym umiejętnościom metalurgicznym i nieistniejącemu już językowi nieindoeuropejskiemu, Etruskowie wyróżniali się na tle swoich  sąsiadów. Ekspertyza genetyczna pozwoliła wyjaśnić zagadkę ich pochodzenia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Naukowcy przebadali pismo z Wyspy Wielkanocnej dzięki technologii 3D

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2021 05:50
Grupa badaczy - wśród których było dwóch Polaków - stworzyła trójwymiarowy model unikatowej tabliczki, pokrytej tajemniczym pismem z Wyspy Wielkanocnej. Dzięki niemu naukowcy dostrzegli symbole niewidoczne wcześniej gołym okiem. 
rozwiń zwiń