Historia

Marek Bargiełowski - znany aktor także z Teatru Polskiego Radia

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2023 05:30
7 lat temu, 23 marca 2016 roku, odszedł od nas znany aktor, reżyser i prezes Związku Zawodowego Aktorów Polskich, Marek Bargiełowski. Nie tylko twarz tego aktora była znana z licznych filmów fabularnych i seriali telewizyjnych, wystąpił w ponad 85 produkcjach, lecz też w 433 przedstawieniach i słuchowiskach Teatru Polskiego Radia. 
Teatr Telewizji, realizacja spektaklu pt. Kordian, na podstawie dramatu Juliusza Słowackiego, w reżyserii Gustawa Holoubka, Warszawa 1980 r.
Teatr Telewizji, realizacja spektaklu pt. "Kordian", na podstawie dramatu Juliusza Słowackiego, w reżyserii Gustawa Holoubka, Warszawa 1980 r.Foto: PAP/Maciej Belina Brzozowski

Grał też w filmach dokumentalnych, studyjnych i jako aktor dubbingowy. Swoje emploi aktorskie powiększył też o wybitne role teatralne grane na scenach głównie teatrów Warszawy - Dramatyczny, Powszechny, Współczesny i na powrót Dramatyczny aż do 2008 roku.

Aktor urodził się w początkach września 1942 roku w Starachowicach... i tam też spoczął na cmentarzu na Bugaju po śmierci. Odszedł w Konstancinie-Jeziornej pod Warszawą.

Drogę do sztuki poprowadził najpierw przez dwuletnie Studium Nauczycielskie w Katowicach, ze specjalizacją polonistyka. Jednak dość szybko znalazł w sobie nie tylko rozumienie języka, ale też znajomość ludzkich charakterów, a przynajmniej na tyle, by odgrywać je na deskach scenicznych czy przy radiowym mikrofonie. Kolejnym i naturalnym krokiem okazała się więc Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna w Warszawie i Wydział Aktorski tamże. Ukończył ją w 1967 roku, a jeszcze rok wcześniej zdążył zagrać swój filmowy debiut w filmie Stanisława Barei "Małżeństwo z rozsądku". W grudniu 1966 roku miał także swój debiut teatralny na deskach Teatru Szkoły Teatralnej, w sztuce "Nasze miasto" Thorntona Widera i w reżyserii Aleksandra Bardiniego.

Jednak zdaje się najwcześniejszy debiut miał na scenie Teatru Polskiego Radia, bo już w czerwcu 1960 roku, w słuchowisku "Morfeusz" Krystyny Salaburskiej i w reżyserii Zbigniewa Kopalki. Polskie Radio okazało się chyba najpłodniejszym medium dla tego wybitnego aktora, a liczba 433 słuchowisk i przedstawień jest iście imponująca. Nie można też zapomnieć o "deskach" Teatru Telewizji z liczbą 67 spektakli. Tam jednak aktor zadebiutował dopiero w 1973 roku w spektaklu "Biała zaraza" Karola Čapka w reżyserii Laco Adamika.

Teatralnie Marek Bargiełowski najdłużej związany był z Teatrem Współczesnym w Warszawie, choć miał też dwa okresy w Teatrze Dramatycznym. Nie można jednak pominąć choćby dwu teatrów z początku kariery, a były to Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu do 1971 roku (od ukończenia Szkoły Aktorskiej) i Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi do roku 1974. Później już tylko Warszawa... najpierw Teatr Dramatyczny do 1984 i później od 2006 do 2008, a w międzyczasie Teatr Powszechny do 1989 i przez 16 lat Teatr Współczesny.

Swoje pożegnanie Witold Sadowy rozpoczyna słowami: "Po ciężkiej chorobie w dniu 23 marca 2016 odszedł z naszego grona wybitny aktor Marek Bargiełowski. Szlachetny człowiek, sympatyczny kolega. Prezes Związku Zawodowego Artystów Polskich. Społecznik i działacz Solidarności". Zakończył go natomiast słowami przypominającymi nie tylko ostatnie lata kariery: "Ostatnie dwa sezony 2006-2008 spędził ponownie w Teatrze Dramatycznym. Występował w Teatrze Telewizji i w Teatrze Polskiego Radia. Użyczał swego głosu w dubbingu. Grał w licznych filmach. Na ekranie pojawił się po raz pierwszy w roku 1966 w "Małżeństwie z rozsądku" Stanisława Barei. Potem grał jeszcze u niego w filmie "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz". Najbardziej znaną jego rolą filmową był prokurator Bielecki w "Pokoju z widokiem na morze" u Janusza Zaorskiego. Pozostawił po sobie bogaty dorobek artystyczny, który będzie nam go przypominał. Żegnaj, Marku. Smutno mi. Śpij spokojnie".

My też pożegnajmy tego wybitnego aktora w dniu kolejnej rocznicy jego śmierci.

PP


Czytaj także

Władysław Hańcza. Raz Radziwiłł, trzy razy Kargul

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2024 05:40
47 lat temu zmarł Władysław Hańcza, aktor, reżyser teatralny i pedagog, odtwórca m.in. kultowej postaci Kargula w trylogii Sylwestra Chęcińskiego "Sami swoi", "Nie ma mocnych" oraz "Kochaj, albo rzuć".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Turek. Łubu dubu – mistrz drugiego planu

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2021 05:45
11 lat temu, 14 lutego 2010, zmarł Jerzy Turek, wybitny aktor teatralny i filmowy, prawdziwy mistrz drugiego planu. W swoim bogatym dossier miał ponad 200 ról teatralnych i filmowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Najbardziej pamiętne role filmowe Wiesława Gołasa. Trzecia rocznica śmierci aktora

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2024 05:45
Wiesław Gołas w trakcie swojej wieloletniej pracy aktorskiej wystąpił w ponad stu rolach filmowych. Wiele z nich było charakterystycznymi postaciami z drugiego planu, nierzadko o komediowym zabarwieniu. Zmarł 9 września 2021 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Brunet wieczorową porą" Barei. Morderstwo w gęstym sosie absurdu

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2024 05:55
48 lat temu na ekranach polskich kin pojawiła się komedia kryminalna "Brunet wieczorową porą", dla Stanisława Barei dzieło przełomowe. Nie tylko zapowiadało nowy styl, z którym reżyser do dziś jest kojarzony, lecz także przełamało wcześniejszą niechęć krytyki do "bareizmów".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Adam Ferency. "Stworzony do repertuaru szekspirowskiego"

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2022 05:40
- Jest nie tylko cudownym aktorem, ale wspaniałym człowiekiem. Tyle w nim ciepła. Bez względu czy gra rolę liryczną, dramatyczną czy też tragiczną – mówiła Anna Retmaniak w Polskim Radiu w 2006 roku. 71 lat temu w Warszawie urodził się Adam Ferency – wybitny aktor teatralny, filmowy i radiowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Franciszek Pieczka: postanowiłem zostać aktorem [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2024 05:46
- Nauczyciel przekonywał mnie, że robię głupstwo, wybierając się na politechnikę. Nie chciałem mu przyznać racji, ale okazało się, że to on ją miał. Po miesiącu studiowania zostawiłem kolegom z akademika na pamiątkę swój indeks i postanowiłem zostać aktorem - opowiadał Franciszek Pieczka w Polskim Radiu w 2018 roku. Dzisiaj przypada druga rocznica śmierci tego wybitnego aktora.
rozwiń zwiń