Historia

Ksawery Jasieński. Jeden z najsłynniejszych głosów Polskiego Radia

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2024 05:58
– Na ostatnim roku studiów podczas ćwiczeń gimnastycznych spadłem i trzasnął mi kręgosłup. Trafiłem do szpitala, czekałem chyba z miesiąc na gips. I czytałem moim towarzyszom niedoli książkę. Bardzo im się to spodobało – zaczął Ksawery Jasieński swoją opowieść o tym, jak stał się lektorem radiowym. Ten wybitny lektor i spiker Polskiego Radia oraz Telewizji, a także głos warszawskiego metra, kończy 13 września 93 lata!
Ksawery Jasieński otrzymał m.in. nagrodę Diamentowy Mikrofon przyznawaną przez Polskie Radio osobom, których zaangażowanie i wybitne osiągnięcia twórcze przyczyniają się do utrzymania wysokiego poziomu, rozwoju i popularyzacji radia publicznego. Warszawa, Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego, 28.02.1995 r.
Ksawery Jasieński otrzymał m.in. nagrodę Diamentowy Mikrofon przyznawaną przez Polskie Radio osobom, których zaangażowanie i wybitne osiągnięcia twórcze przyczyniają się do utrzymania wysokiego poziomu, rozwoju i popularyzacji radia publicznego. Warszawa, Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego, 28.02.1995 r. Foto: PAP/Janusz Mazur

Głęboki i aksamitny głos Ksawerego Jasieńskiego rozpoznają nie tylko radiowi słuchacze, lecz także miłośnicy filmów fabularnych i przyrodniczych oraz osoby jeżdżące metrem w Warszawie, dla którego nagrał komunikaty do niektórych stacji.

Mała świętokrzyska ojczyzna

Ksawery Jasieński przyszedł na świat 13 września 1931 roku w Radomiu. Jak podkreślał w Polskim Radiu, ma do tego miasta sentyment, ale za miejsce swojego dzieciństwa uznaje Chocimów w województwie świętokrzyskim.

- Mój dom rodzinny jest mniej więcej 7-8 km od Gór Świętokrzyskich. Jest to ziemia kapitalnie urozmaicona krajobrazowo, ziemia lessowa. Każdy najmniejszy strumyk rzeźbi tam wspaniały wąwóz – mówił w audycji poświęconej dziejom swojej rodziny. – To jest taki jęzor lessowy, który idzie od Lubelszczyzny, przechodzi przez Wisłę i ciągnie się ziemią sandomierską, kielecką, aż po góry. I gdzieś tak pod Górami Świętokrzyskim się kończy. I tam właśnie leży Chocimów.


Posłuchaj
20:52 jasieńscy herbu dołęga___sb365_tr_0-0_3906015b[00].mp3 Ksawery Jasieński opowiada o sobie i dziejach swojej rodziny. Fragmenty audycji Witolda Malesy z cyklu Słynne rody i rodziny (PR, 15.10.2007)

 

Szpital, czytanie i wielki konkurs

Do Polskiego Radia Ksawery Jasieński trafił jako laureat ogólnopolskiego konkursu na spikera, rozpoczynając pracę 1 lipca 1953 roku. O frapujących okolicznościach tego – jak się miało okazać – przełomowego dla niego wydarzenia opowiadał w 2007 roku w Polskim Radiu.

- Przypadek decyduje nieraz o losach człowieka. Na ostatnim roku studiów, a kończyłem Szkołę Główną Planowania i Statystki, miałem ćwiczenia gimnastyczne nad Wisłą. Podczas tych ćwiczeń spadłem z wieży gimnastycznej i trzasnął mi kręgosłup – wspominał Ksawery Jasieński.

Jak dodawał, wówczas w stołecznych szpitalach nie było w ogóle gipsu. – Dlatego że cały gips – a był to koniec czerwca i początek lipca, zbliżało się święto 22 lipca i oddawanie do użytku przeróżnych wtedy obiektów – poszedł na sztukaterie. Bo oddawano wtedy Stare Miasto.

W związku ze szpitalnymi brakami materiałowymi, opowiadał Ksawery Jasieński, leżał on "chyba z miesiąc" w oczekiwaniu na ważny medyczny budulec. - Czytałem swoim towarzyszom niedoli książkę, "Bolesława Chrobrego" Gołubiewa. Bardzo im się ta lektura podobała. Zawsze wieczorem po kolacji czekali na kwadrans mojego czytania – przyznawał lektor.

W tym czasie w szpitalu "uruchomiono głośniki". – Założono w salach tak zwane kołchoźniki, z Pierwszym Programem. I tam pewnego dnia ukazało się ogłoszenie, że będzie wielki konkurs na spikera i lektora Polskiego Radia. No i ci moi towarzysze powiedzieli: "Dobrze czytasz, zgłosimy cię". No i mnie zgłosili – opowiadał Ksawery Jasieński.

Mimo że "konkurs był szalenie liczny" (4000 osób z całej Polski), Ksawery Jasieński "jakoś przebrnął" (jak skromnie zaznaczał) przez kolejne etapy. - W gronie chyba sześciu osób trafiłem na staż do Polskiego Radia przy ulicy Myśliwieckiej. Byłem wtedy na końcowym etapie, a już zostałem przyjęty do Radia. I to mi się bardzo podobało.

Ksawery Jasieński, lata 60. XX w. Fot. Archiwum Polskiego Radia Ksawery Jasieński, lata 60. XX w. Fot. Archiwum Polskiego Radia

Stan wojenny, czyli "za chwilę zamykamy drzwi"

Ksawery Jasieński w latach 80. był zaangażowany w działalność demokratycznej opozycji, w "Solidarności" kierował Kołem Realizacji i Emisji. W stanie wojennym został odsunięty od pracy radiowej na pół roku.

– Drzwi się otwierają, bardzo energicznie wchodzi grupa dwudziestu, może dwudziestu pięciu żołnierzy, uzbrojonych, prowadzonych przez pana w ciemnym płaszczu – wspominał lektor moment zajęcia Polskiego Radia przez wojsko podczas wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku.

- Stanęli w holu, miny smutne, bardzo poważne, a ja zażartowałem: no co, nie dają wam spać, tylko ćwiczą o tej porze? Milczenie. Wtedy podszedł ten pan w długim, czarnym płaszczu i powiedział: radzę wam, żebyście już wyszli, bo za chwilę zamykamy te drzwi…


Posłuchaj
00:56 KJ_nagranie 3.mp3 Ksawery Jasieński o zajęciu Polskiego Radia przez wojsko podczas wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku (PR)

 

W 2007 roku jako "cichy bohater stanu wojennego" Ksawery Jasieński otrzymał od prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Złoty i Diamentowy Mikrofon

Ksawery Jasieński, człowiek-legenda Polskiego Radia, ma opinię niezwykle opanowanego spikera, obdarzonego dyskretnym poczuciem humoru. Jak sam wspominał, zdarzało mu się czytać informację o pięknej pogodzie, gdy za oknem lał deszcz. Przepraszał wówczas, mówiąc, że ktoś najwidoczniej podsunął mu prognozę... sprzed trzech dni.

Ten znakomity lektor jest laureatem Złotego i Diamentowego Mikrofonu, prestiżowych nagród przyznanych za wybitne zasługi na rzecz radiofonii.

Nie tylko Polskie Radio

Ksawery Jasieński jest związany także z Telewizją Polską, dla której nagrał wiele filmów fabularnych i dokumentalnych, oraz z kinem, gdzie też występował jako lektor, między innymi "Polskiej Kroniki Filmowej".

Od 1964 roku nagrywał dla osób niewidomych książki z literatury światowej i polskiej, pozycje naukowe, w tym podręczniki akademickie oraz wiersze. Jak podkreślał, jest dumny z tego, że na potrzeby niewidomych przeczytał już ponad 530 książek, z których część jest obecnie przenoszona na audiobooki.


Posłuchaj
04:39 Ksawery Jasieński o czytaniu dla niewidowmych PR 1992.mp3 "Niewidomy słuchacz czyta więcej niż my, ludzie widzący". Z Ksawerym Jasieńskim o pracy lektora rozmawia Grażyna Wielowieyska (PR, 1992)

 

– Świętej pamięci znakomity spiker Polskiego Radia Jerzy Bokiewicz dwadzieścia parę lat temu zarekomendował mnie w studiu nagrań książki mówionej i od tamtego czasu nagrywam powieści, książki, podręczniki również dla studiujących niewidomych – wspominał lektor w 1992 roku.

Rozmówca Grażyny Wielowieyskiej podkreślał wtedy, że słuchacze tych nagrań to wyjątkowi odbiorcy tekstów. – Ich reakcja na czytane książki jest bardzo żywa. Jeżeli interpretacja im się podoba, to potrafią dzwonić do lektorów ze swoimi uwagami. Poza tym kilka razy byłem na organizowanych w różnych miejscach spotkaniach lektorów ze słuchaczami niewidomymi. To zawsze było bardzo wzruszające. Myślę, że podświadomie człowiek zdaje sobie sprawę z tego, jakie znaczenie ma tego rodzaju praca dla ludzi niewidomych, że jest dla nich niezwykle ważnym kontaktem ze światem. Muszę powiedzieć, że w pracy lektorskiej ten typ działalności jest mi chyba najbliższy  dodał.

W 1998 roku Ksawery Jasieński użyczył nieodpłatnie swojego głosu w komunikatach emitowanych w metrze warszawskim.

jp/IAR

Czytaj także

"Szczęście nie jest dostępne". Radiowy alfabet Jerzego Pilcha [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2024 05:50
4 lata temu zmarł Jerzy Pilch. Przypominamy fragmenty przeprowadzonych na antenach Polskiego Radia z nim rozmów. Ceniony pisarz mówił o literaturze, o polszczyźnie, o piłce nożnej, ale i nie stronił od spraw trudnych. Takich choćby jak doświadczenie choroby czy możliwość szczęścia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"To wszystko może zniknąć". Radiowy alfabet Julii Hartwig

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2024 05:55
14 sierpnia 2024 roku mija 103. rocznica urodzin Julii Hartwig, znakomitej poetki i tłumaczki. Wielkiej damy polskiej poezji. Z tej szczególnej okazji przypominamy wypowiedzi Julii Hartwig z archiwum Polskiego Radia: o bliskich jej ludziach i miejscach, o tym, jak mimo tragiczności życia warto być uważnym i dostrzegać jego piękno.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Ekier. "Spłacić dług Narodu wobec Fryderyka Chopina"

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2024 05:59
– Oddzielenie tego, co było obcym nalotem, a co intencją Chopina, stanowiło niezwykle trudne zadanie. Ale była to fantastyczna przygoda – mówił w archiwalnych radiowych nagraniach Jan Ekier. 29 sierpnia wspominamy 111. rocznicę urodzin tego wielkiego znawcy kompozytora z Żelazowej Woli, a także cenionego pianisty i pedagoga.
rozwiń zwiń