Historia

Podhajce 1667. Przełomowa bitwa Jana Sobieskiego

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2024 07:45
6 października 1667 roku rozpoczęła się bitwa pod Podhajcami, podczas której hetman polny koronny Jan Sobieski powstrzymał przeważające siły kozacko-tatarskie. Starcie było przełomowym momentem w karierze przyszłego króla Rzeczypospolitej.
Reprodukcja obrazu Taniec tatarski autorstwa Juliusza Kossaka
Reprodukcja obrazu "Taniec tatarski" autorstwa Juliusza KossakaFoto: Cyfrowe MNW/domena publiczna

Sobieski - wróg szlachty

Przed bitwą pod Podhajcami Jan Sobieski nie cieszył się wielką sympatią szlachty. Był związany z dworem króla Jana Kazimierza i jego żony Ludwiki Marii Gonzagi, który próbował przeforsować niezgodną z polskimi obyczajami elekcję vivente rege, czyli możliwość dokonania wyboru następnego władcy jeszcze za życia króla. Pomysły te odebrane były przez szlachtę jako zamach na złotą wolność.

Prób reform nie poparł również potężny magnat i bohater doby potopu Jerzy Sebastian Lubomirski, który przez parę królewską został oskarżony o zdradę i wyrokiem sądu sejmowego skazany na utratę urzędów, majątku, czci i życia. Lubomirski zwołał rokosz, a owocem krwawej wojny domowej była bitwa pod Mątwami z lipca 1666 roku, w której poległ kwiat polskiego żołnierza.

W bratobójczym starciu udział wziął również Jan Sobieski, który jako świeżo mianowany hetman polny koronny dowodził przegranym obozem zwolenników króla. Przyszły król otrzymał urząd hetmański po zmarłym w lutym 1666 roku Stefanie Czarnieckim, który obdarzony został buławą po odebraniu jej Lubomirskiemu. Konflikt pary królewskiej z magnatem przyniósł Sobieskiemu także urząd marszałka wielkiego koronnego.

W oczach szlachty przyszły tryumfator spod Wiednia był nie tylko przegranym dowódcą, który popierał sprzeczne z interesem szlachty królewskie pomysły, ale także osobą, która odniosła korzyści na krzywdzie ulubieńca mas szlacheckich, jakim był Lubomirski.

Jan Sobieski nie musiał jednak długo czekać, żeby się zrehabilitować i zdobyć serca polskiego społeczeństwa.

W przededniu wojny

W wyniku powstania kozackiego Bohdana Chmielnickiegowojny z Moskwą Rzeczpospolita utraciła część wschodnich ziem. Lewobrzeżna Ukraina (na wschód od Dniepru) znajdowała się w rękach moskiewskich, co potwierdził traktat andruszowski podpisany w 1667 roku.

W tym czasie Piotr Doroszenko, obrany w 1665 roku pod naciskiem Tatarów krymskich hetmanem prawobrzeżnej Ukrainy, ogłosił się poddanym sułtana tureckiego. Imperium Osmanów, choć było zaangażowane w wojnę z Wenecją, chciało przy pomocy przychylnych Kozaków i podległych Tatarów rozciągnąć swoje włości na północy.

Król i szlachta pochłonięci konfliktem o reformy ustrojowe zdawali się nie przejmować zagrożeniem z zewnątrz. Co więcej, sejm podjął decyzję o zmniejszeniu liczebności armii. Wobec śmierci hetmana wielkiego koronnego Stanisława "Rewery" Potockiego i braku zainteresowania problemem ze strony szlachty i monarchy, obrona południowo-wschodnich kresów Rzeczypospolitej spadła na barki Jana Sobieskiego.

Nowatorska metoda walki z Tatarami

Pierwsze czambuły tatarskie pojawiły się na Ukrainie w maju i czerwcu 1667 roku. Wobec słabości nieopłaconego wojska koronnego Tatarzy przez całe lato dokonywali grabieży Wołynia i w mniejszym stopniu Podola. Jan Sobieski, którego od czerwca wiązały obowiązki związane z komisją skarbową odbywającą się we Lwowie, dopiero w drugiej połowie września przystąpił o rozprawy z nieprzyjacielem.

Hetman polny miał do dyspozycji ok. 10 tys. wojsk zaciężnych (z załogami twierdz), 2500-3000 wojsk prywatnych, 5500 okolicznej szlachty w ramach pospolitego ruszenia. Łącznie było to ok. 17-18 tys. żołnierzy oraz nieznana liczba chłopów ukraińskich, którzy ze względu na łupieżczą politykę tatarskiego sojusznika Kozaków stanęli po stronie polskiej.

Połączona armia tatarsko-kozacka pod dowództwem sołtan gałgi (najważniejszej osoby po władcy w Chanacie Krymskim) Krym-Gireja i hetmana Piotra Doroszenki liczyła prawdopodobnie ok. 30-35 tys. ludzi.

Koncepcji prowadzenia kampanii przez Tatarów polegała na rozsyłaniu po wrogim terytorium wielu małych oddziałów, które miały w błyskawiczny sposób dokonywać grabieży i wycofywać się przy unikaniu walnych bitew. Sobieski opracował wówczas nowatorski sposób przeciwstawienia się ordyńcom. Zamiast, tak jak do tej pory próbować zniszczyć główną armię tatarską przed dokonaniem grabieży, hetman polny podzielił swoje siły na kilka oddziałów złożonych z 2-3 tysięcy żołnierzy, które w oparciu o kresowe twierdze, forteczki i umocnione miejscowości, miały uniemożliwić dokonania grabieży wrogowi.

Koncepcja Sobieskiego okazała się bardzo skuteczna. Sam hetman wraz z 1000 jazdy, 2000 piechoty i kilkoma tysiącami okolicznych chłopów okopał się w Podhajcach, które dzięki warunkom naturalnym były doskonałym miejscem do obrony. Ufortyfikowane miasteczko otaczały lasy, bagna, stawy, jary i rzeczka.

Bitwa pod Podhajcami

W początkach października pod miejscowość dotarły główne siły kozacko-tatarskie w sile 20-30 tys. ludzi. Warunki naturalne nie pozwoliły sojuszniczym wojskom na wykorzystanie w pełni potencjału militarnego i zmusiły je do rozdzielenia armii na dwie części. Na odcinku zachodnim pod Podhajce podeszła jazda tatarska pod dowództwem Krym-Gireja, na wschodnim zaś połączone oddziały Kozaków i Tatarów z Piotrem Doroszenką na czele.

6 października 1667 roku rozpoczęła się bitwa. Pierwsze do ataku ruszyły oddziały tatarskie, których zadaniem było odwrócenie uwagi Polaków od szturmów dokonywanych na odcinku wschodnim. Sprytny manewr nie przyniósł jednak rezultatu. Po odepchnięciu Tatarów na lewym skrzydle Sobieski przerzucił część sił do walki z wojskami Doroszenki. Na jednym i na drugim odcinku szturm został odparty.

W czasie bitwy pod Podhajcami hetman polny wykazał się doskonałym kunsztem dowódczym. Umiejętnie korzystał z potencjału podległych mu oddziałów oraz potrafił skoordynować działania piechoty, jazdy i artylerii. Dokonał też dobrego wyboru miejsca na obronę, dzięki czemu zneutralizował przewagę liczebną przeciwnika.

***

Siły sprzymierzone nie podejmowały kolejnych prób natarcia na pozycje Polaków. Rezultatów nie przyniosły również wysyłane przez Krym-Gireja łupieżcze zagony, które były powstrzymywane przez rozlokowane w okolicy polskie oddziały. Co noc na obóz kozacko-tatarski napadali okoliczni chłopi i czeladź obozowa.

Ani jedna, ani druga strona nie była gotowa na rozgromienie przeciwnika. Impas zakończyły wieści (prawdziwe) o najeździe na Chanat Krymski dokonanym przez przyjaznego Polsce kozackiego dowódcę Iwana Sirkę oraz (nieprawdziwe) o nadciągającej odsieczy polskiej. 16 października Polacy podpisali rozejm z Tatarami, a trzy dni później z Kozakami.

Bitwa pod Podhajcami była momentem przełomowym w karierze Jana Sobieskiego. Hetman polny nie tylko udowodnił, że jest świetnym wodzem, ale w jednym momencie z człowieka znienawidzonego przez społeczeństwo stał się bohaterem i ulubieńcem szlachty. Sukcesy odniesione w walkach z Turkami i Tatarami, które zapoczątkowała bitwa podhajecka z 1667 roku, wyniosły go na tron królewski.

th

Przy pisaniu tego artykułu korzystałem z:

W. Majewski, Podhajce — letnia i jesienna kampania 1667 r., "Studia i Materiały do Historii Wojskowości", T. 6, cz. 1, 1960,

J. Wimmer, Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku, Oświęcim 2019.

Czytaj także

Rokosz Lubomirskiego – bratobójcza rzeź

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2014 06:00
Wojna domowa 1665-1666 roku była wielką przegraną batalii o naprawę Rzeczpospolitej. Butny magnat wykorzystując antagonizmy do ugruntowania własnej potęgi odgrywał decydującą rolę w Rzeczpospolitej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Król Jan III Sobieski. "Jego legendę stworzyli potomni"

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2024 05:45
17 sierpnia 1629 w Olesku urodził się przyszły król Polski Jan III Sobieski. - Był wodzem wielkim. Kochał wojsko, na polu bitewnym odznaczał się niesłychanym refleksem, ale w polityce brakowało mu talentu – stwierdziła historyk dr Teresa Chynczewska-Hennel.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa pod Ochmatowem, czyli tryumf Koniecpolskiego nad Tuhaj-bejem

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 05:47
- Bitwa pod Ochmatowem była nie tylko wspaniałym sukcesem hetmana Stanisława Koniecpolskiego, ale jednocześnie największym sukcesem Rzeczypospolitej w walkach z Tatarami w ciągu całego XVII stulecia - oceniła w audycji Polskiego Radia prof. Jolanta Choińska-Mika. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa pod Podhajcami, czyli ostatni akt zmagań polsko-tatarskich

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2024 05:55
Dokładnie 326 lat temu, 9 września 1698 roku, zakończyła się dwudniowa bitwa pod Podhajcami na dzisiejszej Ukrainie. Oddziały koronne pod dowództwem hetmana polnego Feliksa Potockiego zdołały obronić miasteczko przed dużo liczniejszymi siłami Tatarów. Była to ostatnia duża bitwa w historii polsko-tatarskich konfrontacji. 
rozwiń zwiń