1 grudnia 1933 odbyła się premiera niemieckiego filmu propagandowego "Zwycięstwo wiary" w reżyserii Leni Riefenstahl. Osoba i twórczość tej wybitnej postaci kinematografii budzi wiele kontrowersji z powodu jej związków z Hitlerem i nazistami.
Kultura w cieniu swastyki
Kultura w III Rzeszy, jak w każdym systemie totalitarnym, była całkowicie podporządkowana reżimowej ideologii. W maju 1933 roku minister propagandy Joseph Goebbels wypowiedział słynne zdanie: "Kiedy pada słowo kultura, wyciągam pistolet".
Powstała Izba Kultury Rzeszy, która kontrolowała sztukę, teatr, muzykę i literaturę. Ci, którzy sprzeciwiali się totalnemu podporządkowaniu kultury NSDAP emigrowali lub byli skazani na milczenie w kraju. Stworzono też wzorzec kultury masowej wykorzystywany na rzecz propagandy. Było to radio, prasa, a przede wszystkim film.
Kino Leni Riefenstahl
Leni Riefenstahl w 1932 roku usłyszała na wiecu przemowę Adolfa Hitlera. Zafascynowana zdolnościami oratorskimi Führera zaoferowała mu swoje usługi jako reżyser.
W 1933 roku nakręciła dokument "Zwycięstwo wiary" o spotkaniu NSDAP. Rok później, na osobiste życzenie Hitlera, sfilmowała zjazd partyjny w Norymberdze. "Triumf woli" to gloryfikacja narodowego socjalizmu i jego przywódcy.
W 1936 roku w czasie olimpiady w Berlinie Leni Riefenstahl nakręciła kronikę "Olympia". O filmie stało się głośno na całym świecie z powodu nowatorskich osiągnieć technicznych i estetycznych. Podkreślające kontrast oświetlenie, dbałość o wysoką jakość zdjęć i dynamiczny montaż.
Po wybuchu II wojny światowej reżyserka na krótko pojawiła się w Polsce. Ze swoją ekipą filmową nakręciła dziennik kampanii wrześniowej i uwieczniła paradę zwycięstwa w Warszawie. Przez cały czas istnienia III Rzeszy otrzymywała znaczące wsparcie polityczne i finansowe od samego Hitlera.
Denazyfikacja
Po zakończeniu konfliktu spędziła cztery lata we francuskim areszcie. Oskarżono ją o wykorzystywanie więźniów obozu koncentracyjnego do filmu "Niziny", ale niczego nie udowodniono.
Jednak kariera Riefenstahl była skończona. Jej filmy spotykały się z zawziętą krytyką i protestami. Miała ogromne problemy z zebraniem funduszy na kolejne produkcje.
W październiku 2002 roku, z uwagi na zaawansowany wiek reżyserki, niemieckie władze umorzyły postępowanie w sprawie rzekomego wykorzystania więźniów obozu koncentracyjnego, choć występujący w filmie Cyganie twierdzili, że Riefenstahl po zakończeniu zdjęć wysłała ich z powrotem do obozu.
Leni Riefenstahl zmarła 8 września 2003, dożyła 101 lat. – Była jednym z największych reżyserów w historii kina. Przez lata jej nazwisko było wyklęte, a filmy obłożone anatemą. Wielu twórców kradło z nich motywy, ujęcia, jak i całe sekwencje – mówił na antenie Polskiego Radia prof. Paweł Wieczorkiewicz.
mjm