- Był to pierwszy nowoczesny utwór dramatyczny w literaturze polskiej. "Odprawę posłów greckich" poprzedzały tylko utwory Mikołaja Reja, takie jak "Żywot Józefa" czy "Kupiec", były to utwory, które były osadzone jeszcze tradycji średniowiecznego teatru, sprowadzającego się do misteriów i intermediów – oceniał językoznawca prof. Stanisław Dubisz w archiwalnej audycji Polskiego Radia.
Na kanwie trojańskiego mitu
Fabuła tego stosunkowo krótkiego dramatu osnuta jest na kanwie mitu o wojnie trojańskiej. Kochanowski skupił się na epizodzie przybycia greckich posłów do Ilionu przed rozpoczęciem wojny. Grecy żądali zwrócenia Menelaosowi, królowi Sparty, żony porwanej przez trojańskiego księcia Parysa.
Ten zaczerpnięty od Homera epizod stał się dla Kochanowskiego pretekstem do pokazania dwóch odmiennych postaw obywatelskich. Pierwszą, reprezentowaną przez Parysa-Aleksandra, jest postawa egoistyczna i zarazem demagogiczna – bohater ucieka się do manipulacji, byle tylko zatrzymać przy sobie Helenę, traktowaną przez niego jak zdobycz.
Na przeciwnym biegunie Kochanowski umieszcza Antenora, trojańskiego polityka, racjonalistę i patriotę, głos rozsądku króla Priama. Opowiada się za zwróceniem Heleny prawowitemu mężowi, by tym samym zapobiec wojnie. Gdy racje Antenora przegrywają, bohater – jako patriota – decyduje się mimo to służyć swojemu krajowi i przygotować się do starcia z Grekami.
- W "Odprawie posłów greckich" mamy problematykę polityczno-moralną, problematykę odpowiedzialności rządzących za losy państwa – mówił krytyk teatralny i historyk literatury prof. Stefan Treugutt w audycji z cyklu "Sto książek - sto rozmów" Andrzeja Piotrowskiego.
14:46 odprawa posłów greckich jana kochanowskiego.mp3 Audycja z cyklu "Sto książek - sto rozmów" Andrzeja Piotrowskiego. (PR, 29.06.1986)
W służbie propagandy?
Okoliczności premiery nie były przypadkowe. Jan Zamoyski był jednym z najważniejszych mecenasów polskiego odrodzenia. Podczas swoich studiów w Paryżu, a przede wszystkim włoskiej Padwie, zapoznał się prawdopodobnie z renesansowym teatrem. Zamoyski poznał się na talencie "mistrza z Czarnolasu" i namówił go prawdopodobnie do zajęcia się dramatopisarstwem. Być może przyświecał mu nie tylko cel kulturowy, ale też polityczny.
Podkanclerz był już wtedy jednym z najpotężniejszych ludzi w państwie. Jeszcze tego samego roku, w którym miała miejsce premiera, "awansował" na kanclerza wielkiego koronnego. Wkrótce sięgnął również po buławę hetmańską. Zamoyski był de facto drugą osobą w państwie po Stefanie Batorym i głównym kreatorem polityki Rzeczypospolitej.
Nie był jednak wszechmocny. Ambicje Zamoyskiego ograniczał ustrój Rzeczypospolitej. Zamoyski był orędownikiem umacniania wschodniej granicy państwa. To oznaczało wojnę z carem Iwanem. Wojny są kosztowne, a sejmującą szlachtę niełatwo przekonać do uchwalenia dodatkowego podatku.
- Nie przypadkiem premiera sztuki odbyła się na krótko przed sejmem, który miał zdecydować o podatkach na wojnę moskiewską – podkreślał nma antenie Polskiego Radia prof. Stanisław Dubisz. - Kochanowski nawiązuje do sytuacji typowo polskich.
14:16 rtv szkoła dla pracujących (semestr i) - odprawa posłów grec_.mp3 Audycja Marii Ballod poświęcona "Odprawie posłów greckich" Jana Kochanowskiego. (PR, 15.10.1981)
Na propagandowy przekaz dzieła wskazuje fakt, że Kochanowski nadał swojemu dramatowi polski koloryt. Widzom premiery znajoma musiała się wydawać trojańska narada, z podziałem obradujących na dwie kategorie i kwiecistymi mowami, tak podobna do rodzimych sejmów i sejmików dobry "złotego wieku" szlacheckiej Polski.
Jedyny taki utwór
- To jedyna istniejąca renesansowa tragedia polska. Napisana wedle antycznych przepisów tak, jak je teoretycy renesansu rozumieli – wyjaśniał prof. Stanisław Dubisz.
O wielkości Kochanowskiego świadczy fakt, że ustalił on kanon polskiego dramatopisarstwa, który funkcjonował jeszcze przez ponad sto lat.
Jakie środki zastosował Jan Kochanowski? Jakie odstępstwa od antycznego wzorca zawiera „Odprawa posłów greckich?” Posłuchaj audycji.
bm