15 sierpnia 1945 cesarz Hirohito ogłosił przez radio kapitulację Japonii. Akt podpisano kilka tygodni później, 2 września 1945 na pokładzie pancernika USS "Missouri".
Pearl Harbor
- Wojna na Dalekim Wschodzie rozpoczęła się atakiem japońskim na Pearl Harbor. Pierwsze miesiące to okres błyskotliwych zwycięstw Japończyków. Potem przyszły jednak klęski. Dysproporcja sił i środków była tak znacząca, że nie mieli oni żadnych szans na militarny sukces – mówił prof. Paweł Wieczorkiewicz w audycji z cyklu "Encyklopedia II wojny światowej".
Japonia wyszła z wojny rozbrojona, okupowana, utraciła wszystkie zdobycze: Koreę, Formozę, Wyspy Kurylskie, wycofała swe wojska z terytorium Chin.
Alianci chcieli początkowo pozbawić cesarza tronu, ale na to nie zgodził się dowódca sojuszniczych wojsk okupacyjnych w Japonii, gen. Douglas MacArthur. To on 2 września 1945 przyjął na pokładzie pancernika "Missouri" bezwarunkową kapitulację Japonii, kończącą ostatecznie II wojnę światową.
Kapitulacja
W ostatnich latach historycy zaczęli wyrażać pogląd, że to nie amerykańskie bomby, ale radzieckie bagnety zmusiły Japonię do kapitulacji. Wcześniej za kluczowy dla decyzji Japonii moment uznawano wyłącznie zrzucenie przez USA bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki.
Po zrzuceniu tych bomb, 1,6 mln sowieckich żołnierzy przypuściło niespodziewany atak na japońską armię okupującą wschodnią Azję.
Prof. historii Uniwersytetu Kalifornijskiego Tsujoshi Hasegawa przekonuje w swojej książce "Racing the Enemy", że atak ten miał większy wpływ na decyzję Tokio, niż wybuchy amerykańskich bomb atomowych. Podobnego zdania jest Terry Charman z londyńskiego muzeum poświęconego historii wojskowości (Imperial War Museum).
Zdrada Stalina
Po kapitulacji Niemiec 8 maja 1945 i serii klęsk, m.in. na Filipinach i Okinawie, Japonia zwróciła się do ZSRR z prośbą o mediację, która zakończyłaby wojnę na Pacyfiku.
Tymczasem Stalin obiecał w tajemnicy Stanom Zjednoczonym i Wielkiej Brytanii, że jego siły zaatakują Japonię w ciągu trzech miesięcy od pokonania Niemiec.
- Przystąpienie Sowietów do wojny na dalekowschodnim froncie odegrało większą rolę w nakłonieniu Japonii do poddania się niż bomby atomowe, ponieważ odebrało wszelką nadzieję na to, że Japonia może wojnę zakończyć poprzez mediację Moskwy - twierdzi prof. Hasegawa.
Sowiecki atak
Mimo ogromnych strat spowodowanych przez wybuchy atomowe (140 tys. zabitych w Hiroszimie i 80 tys. w Nagasaki), dowództwo japońskie sądziło, że może się opierać aliantom dopóty, dopóki zachowuje kontrolę nad Mandżurią i Koreą. - Sowiecki atak zmienił to wszystko. Władze w Tokio zdały sobie sprawę, że nie ma już nadziei - przekonuje Terry Charman.
Posłuchaj komentarza historyka, prof. Pawła Wieczorkiewicza i fragmentu przemówienia generała MacArthura podczas przyjęcia kapitulacji.
bs