Monarchia niechętnie dzieli się swoimi sekretami. Jej członkowie są jednak niezwykle popularnymi osobami, jednocześnie nie stronią od skandali obyczajowych. To wybuchowa mieszanka, która przysparza zainteresowania mediów.
Ich śladem podąża serial "The Crown". Elżbieta II jest jednak znana z tego, że niechętnie wypowiada się na temat życia prywatnego rodziny. Dlatego też wiele wątków podejmowanych w serialu pozostaje jedynie domysłami lub wytworem wyobraźni scenarzystów.
Włamanie po królewsku. Pogawędka intruza z Elżbietą II w "The Crown"
Zapomniane kuzynki
W siódmym odcinku serialu księżna Małgorzata, siostra Elżbiety II, poznaje przykrą prawdę o ukrywanych członkach rodziny królewskiej. Impulsem do odkrycia rodzinnej tajemnicy jest spotkanie z terapeutką, która pyta się księżnej czy w jej najbliższej rodzinie jest ktoś z problemami psychicznymi, ponieważ "wie od kolegów o siostrach z problemami".
Wspominanymi siostrami okazują się upośledzone umysłowo Nerissa i Katherine Bowes-Lyon, które powszechnie są uważane za zmarłe od przeszło dwudziestu lat. Małgorzata wybiera się z przyjacielem do Royal Earlswood Hospital w Surrey, gdzie dowiaduje się, że jej kuzynki rzeczywiście mieszkają w szpitalu, a wraz z nimi przebywają jeszcze inne trzy krewne.
Serialowa księżna Małgorzata konfrontuje się ze swoją matką, która broni się, że ukrycie kłopotliwej rodziny było konieczne po niespodziewanej koronacji jej męża Jerzego VI wskutek abdykacji Edwarda VIII. Miało to uchronić monarchię przed kwestionowaniem królewskiego rodowodu z powodu obciążenia genetycznego w rodzinie.
Jak Jerzy VI został królem
Także tutaj rzeczywistość nieco odbiega od wątku serialowego. Katherine i Nerissa przebywały w szpitalu i były córkami Johna Herberta Bowes-Lyona, brata królowej Elżbiety - żony Jerzego VI. Nie ma jednak dowodu, aby ich izolacja była związana z zagrożeniem dla dynastii, ponieważ zostały umieszczone w zakładzie dopiero w 1941 roku, pięć lat po tym, gdy Jerzy VI został królem. Ich schorzenie było jednak bez wątpienia kłopotliwe dla rodziny królewskiej, ponieważ ówcześnie problemy psychiczne były stygmatyzowane społecznie.
Prawda o skrywanych kuzynkach wyszła na jaw w 1987 roku, kiedy dziennikarz jednego z brytyjskich tabloidów opisał ich historię. Tego momentu nie doczekała Nerissa, która zmarła rok wcześniej i została pochowana w prowizorycznym grobie z plastikowym krzyżem i wyrytym na nim numerem seryjnym pacjentki.
Królowa Matka broniła się przed skandalem, który wybuchł po publikacji i twierdziła, że sama dopiero niedawno dowiedziała się o istnieniu kuzynek. Rodzina królewska ufundowała nowy nagrobek, ale druga siostra, Katherine, wciąż żyła samotnie w domu opieki aż do śmierci w 2014 roku.
Problemy królewskich dzieci
Inne sekrety rodziny królewskiej, przedstawione w czwartym sezonie "The Crown" są związane z życiem dzieci Elżbiety II. Królowa na wieść o zaginięciu syna Margaret Thatcher, którego pani premier nazywa swoim ulubieńcem, rozmawia z księciem Filipem o faworyzowaniu dzieci.
Mąż bez wahania stwierdza, że jego ulubienicą jest Anna, z kolei Elżbieta nie potrafi się zdecydować i uważa, że wszystkie dzieci traktuje tak samo. Filip w to powątpiewa, dlatego Elżbieta postanawia się spotkać z każdym z nich na osobności i przyjrzeć się relacjom z dziećmi.
Rozmowy są dla królowej szokujące. Okazuje się, że nie ma pojęcia o życiu synów i córki. Książę Karol zmaga się z problemami w małżeństwie z Dianą, nie najlepiej układa się także związek księżnej Anny.
Młodsi synowie także zaskakują matkę. Andrzej spotyka się kontrowersyjną amerykańską aktorką, co nie podoba się Elżbiecie, a najmłodszy Edward nie potrafi znaleźć porozumienia z rówieśnikami w szkole.
Jego Wysokość w kryzysie. Książę Filip w serialu "The Crown"
Elżbieta w rozmowie z Filipem przyznaje, że jej faworytem jest Andrzej. Jest także przerażona tym jak bardzo jej dzieci są pogubione i obawia się, że poniosła klęskę jako matka. Dzieci królowej swoimi skandalami istotnie przysporzyły jej wiele problemów i stały się źródłem kłopotów wizerunkowych monarchii. W szczególności dotyczyło to następcy tronu księcia Karola i jego burzliwego małżeństwa z księżną Dianą.
Test balmoralski
Życie rodziny królewskiej "od kuchni" to jeden z najbardziej tajemniczych sekretów monarchii. Mogą się o nim przekonać jedynie wybrańcy, którzy dostają zaproszenie do pałacu królewskiego.
W drugim odcinku "The Crown" tym zaszczytem została dotknięta premier Margaret Thatcher oraz Diana Spencer, wówczas jeszcze kandydatka na żonę Karola. Obie kobiety zostały zaproszone do szkockiej rezydencji w Balmoral i poddane rozmaitym towarzyskim wyzwaniom, zwanym testem balmoralskim.
Pierwsza z wizytą przybywa Margaret Thatcher. Nie potrafi się jednak odnaleźć w świecie arystokracji. Nie rozumie zwyczajów wyższych sfer i popełnia gafę za gafą.
– Co ja tu robię, z dala od Westminsteru i rzeczywistości, marnując cenny czas – dochodzi do konkluzji podczas obserwowania zawodów w rzucie młotem. – Wśród Szkotów i szalonych Niemców – jak dopowiada jej mąż.
Romans w rządzie, szpieg w pałacu. Historia w trzecim sezonie "The Crown"
Twórcy serialu wydają się sugerować przepaść, która dzieli rodzinę królewską od swoich poddanych. Ich uosobieniem jest Thatcher, która dzięki swojej ciężkiej pracy przeszła drogę od córki sklepikarza z małej miejscowości do pierwszej kobiety na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii.
Wizyta arystokratki Diany Spencer przebiega zupełnie inaczej. Bez problemu odnajduje się wśród rodziny królewskiej i zdobywa serce Elżbiety i Filipa. Niestety Karol nie podziela uczuć rodziców i jest zmuszony do zawarcia małżeństwa z Dianą.
Czy jednak rzeczywiście istnieje coś takiego jak test balmoralski? Nigdy nie zostało to potwierdzone. Nie ma jednak wątpliwości, że goście pałacu muszą poddać się niewypowiedzianym zasadom zachowania w obecności rodziny królewskiej.
sa