Historia

Zmarła najstarsza uczestniczka powstania warszawskiego. Barbara Sowa "Basia" miała 106 lat

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2024 05:30
"Bardzo smutna wiadomość. Dzisiaj, w 80. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, zmarła najstarsza uczestniczka powstania - Barbara Sowa ps. »Basia«" - poinformowała Fundacja "Nie zapomnij o nas", opiekująca się powstańcami warszawskimi, dbająca o miejsca pamięci i groby wojenne, a także prowadząca nowoczesną edukację historyczną.
Barbara Sowa
Barbara SowaFoto: Stowarzyszenie Odra - Niemen / Fundacja "Nie zapomnij o nas"

W informacji, którą Fundacja "Nie zapomnij o nas" opublikowała w mediach społecznościowych, przywołano słowa Barbary Sowy: "Nikt z nas nie czuł się bohaterem, wszyscy byliśmy jednakowi, po prostu stanęliśmy do walki".

Fundacja za pośrednictwem Internetu złożyła kondolencje rodzinie i bliskim. "Spoczywaj w pokoju, Bohaterko" - dodano we wpisie.

Barbara Sowa "Basia": "Chciałam być w Armii Krajowej"

Barbara Sowa "Basia" w styczniu 1940 roku wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej, który w późniejszym okresie został przekształcony w Armię Krajową. Działa jako sanitariuszka IV obwodu warszawskiego okręgu Armii Krajowej. Doraźnie realizowała zadania jako łączniczka oraz kolporterka.

"Chciałam być w Armii Krajowej, wszyscy wokół mnie do niej należeli. Stanęłam do powstania, bo uważałam, że musi wybuchnąć. Nie dało się już wytrzymać pod okupacyjnym rządem Niemców. Mówiono nam: przeżyjemy tu albo na tamtym świecie. Nikt z nas nie czuł się bohaterem, wszyscy byliśmy jednakowi, po prostu stanęliśmy do walki" - te słowa Barbary Sowy przywołali organizatorzy akcji "BohaterON" na profilu w mediach społecznościowych. 

Należała do IV obwodu (Ochota) warszawskiego okręgu Armii Krajowej, dowodzonego przez ppłk. "Grzymałę". W czasie powstania "Basia" początkowo prowadziła prowizoryczny lazaret dla kilkunastu ciężko rannych powstańców. Od początku sierpnia działała na terenie Reduty Kaliskiej, współorganizując szpital polowy w piwnicach zdobytego gmachu Polskiego Monopolu Tytoniowego.

Po upadku dzielnicy przebywała w obozie tymczasowym na "Zieleniaku". Została skierowana do Pruszkowa, ale udało jej się zbiec podczas transportu. Dotarła do Milanówka. W połowie września ponownie zaczęła służbę medyczną. Zakończyła ją w sierpniu 1945 roku.

***

Zobacz serwis specjalny poświęcony powstaniu warszawskiemu:

Serwis Powstanie Warszawskie

***

IAR/mc

wmkor

Czytaj także

Zdzisław Sierpiński. Człowiek, który rozpoczął powstanie warszawskie. Posłuchaj jego wspomnień

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2024 05:53
Powstanie warszawskie nie wybuchło, jak zostało to zapamiętane w powszechnej świadomości, o godz. 17.00 - godzinie "W". Pierwsze strzały padły ok. 13.50 na Żoliborzu. Oddał je Zdzisław Sierpiński. W Archiwum Polskiego Radia zachowała się jego wypowiedź na temat tej chwili. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

80. rocznica powstania warszawskiego. Unikatowa relacja Jana Mazurkiewicza "Radosława"

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2024 09:40
- Można powiedzieć, że wbrew zdrowej logice i porządkowi wojennemu naczelne dowództwo powstania pierwsze rozpoczęło walkę na swoim odcinku - mówił w radiowej gawędzie w 1957 roku Jan Mazurkiewicz "Radosław", dowódca najsilniejszego powstańczego zgrupowania. Ale powiedział też coś jeszcze. Być może te słowa spowodowały, że jego przemówienie najprawdopodobniej, zamiast na antenę, trafiło na półkę radiowego archiwum. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

80. rocznica powstania warszawskiego. Godzina "W" we wspomnieniach powstańców

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2024 07:20
80 lat temu w Warszawie wybuchło powstanie. Do walki z niemieckim okupantem stanęło ok. 45 tys. powstańców, przy czym stan dzienny nigdy nie przekraczał ok. 25 tys. Poległo ok. 18 tys. z nich. Ci, którzy przeżyli, przez lata wspominali na antenach Polskiego Radia o atmosferze panującej 1 sierpnia, w godzinie "W", w Warszawie.
rozwiń zwiń