- Betonoza niesie ze sobą szereg negatywnych konsekwencji dla życia mieszkańców miast, szczególnie w ciepłych miesiącach.
- Szczelne pokrycie powierzchni miejskich placów nieprzepuszczalnym i błyskawicznie nagrzewającym się materiałem mocno daje się we znaki latem.
- Betonoza może prowadzić do rozwoju zjawiska suszy.
Skąd się wzięła moda na betonozę?
Betonoza, poza wątpliwymi walorami estetycznymi, niesie ze sobą szereg negatywnych konsekwencji dla życia mieszkańców miast, szczególnie latem, kiedy pozbawione drzew i trawników obszary stają się gorącą pustynią, na której trudno szukać cienia. - Gdybyśmy spojrzeli pod kątem historycznym, to jest to rynek, plac, który służy głównie wymianie handlowej i nikt nie przywiązywał wagi do tego, że ten plac ma być zielono zagospodarowany - mówi na antenie Jedynki prof. Ewa Zaraś z Katedry Ochrony Środowiska i Dendrologii SGGW w Warszawie, zajmująca się m.in. ekologią miasta. - Z konserwatorskiego punktu widzenia ten pusty plac jest uzasadniony, ale życie idei idzie do przodu, życie zmusza nas do wprowadzania pewnych zmian, szczególnie jeśli przestrzeń nie jest przestrzenią historyczną, tylko są to nowe place, nowe przestrzenie, które niegdyś były traktowane właśnie jako puste miejsca po to, żeby móc właśnie organizować jakieś eventy, spotkania, koncerty, zabawy itd. - podkreśla gość Jedynki.
Betonoza a zmiany klimatyczne
Szczelne pokrycie powierzchni miejskich placów i osiedli nieprzepuszczalnym, za to błyskawicznie nagrzewającym się materiałem, szczególnie mocno daje się we znaki latem. - Powodów, dlaczego betonoza jest czymś dla nas złym, jest wiele. Po pierwsze, to są powierzchnie, które łatwo się nagrzewają, wieczorem oddają tę temperaturę, dlatego mamy zjawisko tzw. wyspy ciepła w mieście - stwierdza rozmówczyni Sławy Bieńczyckiej. - Zaczyna nam się cała kaskada logicznej konsekwencji. Jak podgrzewa nam się temperatura, to zmienia się cyrkulacja powietrza i małymi krokami zmienia się klimat wyrażający się w temperaturze, kierunku wiatrów. Zmieniają się również warunki hydrologiczne - wyjaśnia.
07:55 Jedynka/4PR betonoza - 30.04.mp3 Betonoza w miastach. Dlaczego zieleń przegrywa z betonem? (Cztery pory roku/Jedynka)
Jak zatrzymać wodę w mieście?
Drzewa, krzewy, zielone trawniki zostały zastąpione przez betonową szarą pustynię, a to może prowadzić do rozwoju zjawiska suszy. - Jak woda z nieba spadnie na powierzchnię betonową, to odpływa do instalacji burzowej, jest to straszne marnotrawstwo - podkreśla gościni audycji. - Powierzchnia biologicznie czynna, niezabetonowana, a to są przede wszystkim drzewa, krzewy, plątaniną korzeni tworzą swego rodzaju gąbkę, która przechwytuje wodę i magazynuje ją. To jest taki najlepszy i najtańszy sposób na to, w jaki sposób możemy gromadzić wodę opadową - tłumaczy ekspertka.
Czytaj również:
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Sława Bieńczycka
Gość: prof. Ewa Zaraś (Katedra Ochrony Środowiska i Dendrologii SGGW w Warszawie)
Data emisji: 30.04.2024 r.
Godzina emisji: 9.35
ans/kormp