Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą spotkali się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem tego kraju Denysem Szmyhalem.
Na konferencji prasowej po spotkaniu ukraiński premier ocenił, że wizyta szefów rządów w Kijowie to "bardzo odważny krok prawdziwych przyjaciół". - Rozumiemy, że to jest krok w celu pomocy nam za wolność i czujemy, że nie jesteśmy sami w tej walce, że jesteście nawet nie obok, tylko z nami, tutaj w centrum Kijowa - mówił. - Czujemy, że nasze kraje są połączone jak nigdy wcześniej w tej walce przeciwko barbarzyństwu i agresji - podkreślił.
Wdzięczność za wsparcie
Szmyhal dziękował za wizytę i wsparcie. - Dzisiejsza wizyta pana Morawieckiego, Janszy, Kaczyńskiego będzie na zawsze wpisana do podręczników historii Ukrainy, ale też historii Europy - oświadczył polityk. Przyznał, że podczas spotkania omówiony został plan i szczegóły, jak powinna przebiegać droga wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej. -Jesteśmy wdzięczni za zamknięcie nieba dla samolotów rosyjskich i bardzo prosimy o zamknięcie nieba nad Ukrainą - apelował Szmyhal.
- Jesteśmy wdzięczni naszym przyjaciołom za to wsparcie dla Ukrainy w imieniu Unii Europejskiej - mówił także premier Ukrainy. "Wspieracie nas gospodarczo, finansowo, wojskowo, wspieracie nas poprzez pomoc humanitarną, a teraz też osobiście swoją obecnością w tym bardzo trudnym momencie - mówił Szmyhal. Jak dodał, podczas spotkania omówione były kwestie sankcji, pomocy humanitarnej dla Ukrainy i uchodźców wojennych, wsparcia Ukrainy w przyszłości.
"Wzywamy cały świat, aby pomógł Ukrainie"
- Oczekujemy wsparcia, jeżeli chodzi o finansowanie odbudowy Ukrainy - mówił Szmyhal. Przekazał, że podczas rozmowy z prezydentem Zełenskim padły deklaracje, że każda szkoła i przedszkole będą odnowione po wojnie. - Wzywamy cały świat, aby pomógł Ukrainie skończyć tę wojnę, napełnić nasze fundusze do odnowy Ukrainy - dodał.
Zapewnił, że jest wdzięczny za wsparcie od innych państw, które już Ukraina otrzymuje. Szmyhal przekazał, że ukraiński rząd już stworzył grupę, która ocenia i szacuje straty wojenne. - Jeżeli mówimy o bezpośrednich stratach Ukrainy - to jest 500 miliardów dolarów - powiedział.
- To są te koszty, które będą potrzebne do odnowienia naszego kraju - dodał szef ukraińskiego rządu. - Mam nadzieję, że zdobędziemy je jako reperacje od Rosji, ale również jako dotacje od krajów zachodnich - wskazał.
Blokowanie majątków Rosjan
Szmyhal zapowiedział też, że będą trwały prace, aby majątki Rosjan zagranicą były zablokowane. - Mam nadzieje, że nasi partnerzy dołączą do tego planu" - dodał. - Głęboko omówiliśmy kwestie sankcji - przekazał. Podkreślił, że cieszy go wprowadzenie czwartego pakietu sankcji przez Unię Europejską, które dotyczą rosyjskich oligarchów, ale również branż.
Szmyhal podkreślał w tym kontekście, że agresor musi ponosić odpowiedzialność, a kraj agresora musi ponieść konsekwencje za podjęte decyzje i czyny. - Główne kierunki sankcji to będzie uznanie Rosji przez państwa na świecie jako kraj, który sponsoruje terroryzm - mówił. - Uważam, że wizy dla obywateli Rosji powinny być skasowane, anulowane - dodał. W ocenie premiera Ukrainy, sankcje powinny dotyczyć m.in. przedstawicieli Dumy czy samorządu, powinny zostać zamknięte porty morskie dla rosyjskich okrętów czy wprowadzone embargo na rosyjskie gaz i ropę.
- Mam nadzieję, że będzie wsparcie, aby wyjaśnić biznesy Rosji, że nie można finansować budżetu Federacji Rosyjskiej, ponieważ z tego budżetu jest finansowana wojna i są zabijani ludzie - mówił premier Ukrainy.
PAP/dad