9 maja Rosja obchodzi dzień zwycięstwa. W tym kontekście Sobolewski został zapytany, czy można się więc we wtorek spodziewać jakichś rosyjskich prowokacji.
- Mam nadzieję, że tym razem pan ambasador powstrzyma się od próby złożenia hołdu sowieckim okupantom, którzy wtedy wjechali na sowieckich tankach do Polski, wcale nas nie wyzwalając tylko zamieniając jedną okupacje na drugą. Tylko, że ta druga trwała dużo dłużej i spowodowała gigantyczne straty dla społeczeństwa polskiego i dla Polski jako suwerennego kraju - odparł polityk PiS.
- Mam nadzieję, że w tym roku rosyjski ambasador powstrzyma się od prowokacji jakie miały miejsce rok temu. Jeśli natomiast będzie chciał powtórzyć te swoje wyczyny, które miały miejsce rok temu, to mam nadzieję, że nasza reakcja będzie zdecydowana i stanowcza - oświadczył Sobolewski.
Dopytywany, czy chodzi o wydalenie ambasadora, Sobolewski odparł, że jego prywatnym zdaniem powinno się tak stać.
9 maja 2022 r. ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew chciał złożyć kwiaty przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie, ponieważ tego dnia Rosja obchodziła dzień zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Demonstranci z ukraińskimi i polskimi flagami uniemożliwili mu przejście przed miejsce upamiętnienia radzieckich żołnierzy, wznosili antyrosyjskie hasła i oblali ambasadora czerwoną substancją.
IAR/PAP/PR1/dad