W sprawie budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce dla ówczesnego rządu PO-PSL kluczowy był głos Moskwy, a nie Waszyngtonu - wynika z trzeciego odcinka programu TVP "Reset". Jego twórcy, Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz, przytoczyli między innymi szczegóły rozmów pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi oraz odtajnione dokumenty z amerykańskich archiwów.
"Skrajne zagrożenia dla państwa polskiego"
Prof. Piotr Grochmalski komentował materiał zaprezentowany w kolejnym odcinku filmu "Reset". - Te wydarzenia są szokujące, ci ludzie mieli pełną świadomość tego, w co ładują Polskę, jakie skrajne zagrożenia dla państwa polskiego budują. Ta odtajniona wypowiedź z rozmowy prezydenta Busha i premiera Tuska jest kluczem do pokazania tego, co naprawdę się działo - stwierdził.
"Za coś takiego Putin ozłociłby każdego przywódcę"
Jak zauważył, ówczesna propozycja budowy w Polsce bazy wojskowej była bardzo korzystna. - Dostajemy supernowoczesny system obsadzony przez amerykańskie formacje, powstaje tak naprawdę amerykańska baza, to, o czym marzyły pokolenia (…) mamy najsilniejsze państwo na świecie, skłonne, by wesprzeć bezpieczeństwo Polski, a tym samym Europy. To wzmacniałoby Pozycję Polski w strukturach europejskich i NATO, mamy na tacy podaną bazę i żołnierzy USA, i w takiej sytuacji rozgrywamy ewidentnie scenariusz rosyjski, nie ma tu żadnych wątpliwości. Za coś takiego Putin ozłociłby każdego przywódcę - stwierdził gość audycji.
Emitowany w TVP cykl dokumentalny "Reset" autorstwa Michała Rachonia i Sławomira Cenckiewicza przedstawia nieznane dokumenty i informacje na temat polsko-rosyjskich kontaktów z lat 2007-2015. Prace nad programem trwały ponad rok. Przeanalizowano 10 tys. dokumentów z publicznych archiwów z Polski i z zagranicy oraz nagrania i zdjęcia.
W drugim odcinku cyklu "Reset" autorzy przypominają słowa Donalda Tuska, które wygłosił on po objęciu urzędu premiera w 2007 roku: "Chcemy dialogu z Rosją taką, jaka ona jest". Jak przypominają autorzy serialu, "miesiąc później udał się do Berlina, a zaraz potem pojawił się w Moskwie".
Tvp.info przypomina, że "8 lutego 2008 roku odbyła się pierwsza wizyta i oficjalna rozmowa między ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem a Władimirem Putinem, której nieznane dotychczas kulisy odsłania drugi odcinek serialu dokumentalnego. W dokumentach powstających w polskim MSZ jasno wskazywano, że celem polskiej strony jest uzyskanie pozytywnej politycznej oceny wizyty przez Federację Rosyjską i Unię Europejską".
Jak ocenia portal, "prawdziwa afera związana z tą wizytą wybuchła w październiku 2014 roku, gdy ówczesny marszałek Sejmu Radosław Sikorski, wspominając wydarzenia z 2008 roku w Moskwie, stwierdził, że »Władimir Putin chciał wciągnąć Polskę w rozbiór Ukrainy«". - Propozycja taka miała paść podczas spotkania prezydenta Rosji z premierem Donaldem Tuskiem - mówił amerykańskiemu magazynowi.
PR24/ho