Redakcja Polska

Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński: to, co dzieje się na Lampedusie, to efekt fatalnej polityki UE

18.09.2023 13:26
To, co dzieje się na Lampedusie, jest efektem fatalnej polityki Unii Europejskiej, a jedyną odpowiedzią jest wzmocnienie granic oraz odesłanie ludzi do krajów, z których nielegalnie przypłynęli - powiedział w poniedziałek w Polskim Radiu 24 wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Chaos na Lampedusie. UE jest bezradna wobec napływu migrantów
Chaos na Lampedusie. UE jest bezradna wobec napływu migrantówFoto: YARA NARDI/Reuters/Forum; twitter.com/@RadioGenoa

Wiceminister spraw zagranicznych zaznaczył, że unijne rozporządzenie o przymusowej relokacji migrantów nie weszło jeszcze w życie, bo zostało przez nasz kraj zablokowane.

- Unia Europejska ogłaszając takie zamiary, że będzie przyjmować kilkadziesiąt, kilkaset tysięcy migrantów, wysłała przemytnikom ludzi sygnał: przysyłajcie jak najwięcej, bo się i tak, i tak Europa ugnie - powiedział. 

Jego zdaniem tak właśnie został odczytany ten sygnał. Dodał także, że "przemytnicy nie patrzą na to, ile jest liczb w rozporządzeniu". - To co dzisiaj jest na Lampedusie, to jest efekt tej fatalnej polityki Unii Europejskiej, do której oni postanowili kilka miesięcy temu wrócić - zaznaczył Jabłoński.

Dodał, że bardzo dobrze, że przewodnicząca KE pojechała na Lampedusę, "żeby zobaczyć na własne oczy efekty swojej polityki". Zaznaczył, że żadne odsyłanie tych ludzi po innych krajach tego problemu nie rozwiąże, tylko go jeszcze pogłębi". - Jedyną odpowiedzią jest wzmocnienie granic, odesłanie tych ludzi do kraju, z którego nielegalnie przypłynęli i wzmocnienie tej kontroli na wszystkie możliwe sposoby. Inaczej zostaniemy zalani tą falą na jeszcze większą skalę - podkreślił Jabłoński.

Kryzys na Lampedusie

Na włoską wyspę Lampedusa, położoną pomiędzy Maltą i wybrzeżem Tunezji, dotarło w ostatnich dniach drogą morską prawie 8 tys. migrantów z krajów afrykańskich. Dla Włoch rok 2023 będzie prawdopodobnie rokiem największej liczby migrantów przybywających drogą morską od 2017 roku. Od początku roku przypłynęło ich ok. 120 tys. w porównaniu z 64 529 w tym samym okresie 2022 roku i 41 188 w 2021 roku.

W niedzielę szefowa KE Ursula von der Leyen przyleciała ma Lampedusę, aby szukać rozwiązań dla sytuacji kryzysowej w związku z napływem imigrantów z Afryki. Szefowa KE zapowiedziała, że przygotowany zostanie 10-punktowy plan działania dotyczący wsparcia Włoch. "Musimy ustalić kryterium tego, kogo będziemy przyjmować. Wkrótce przygotujemy 10-punktowy plan działania dotyczący wsparcia Włoch” - dodała von der Leyen.


PAP/dad

"Kaskada fake newsów". Minister Zbigniew Rau o doniesieniach mediów w sprawie wiz

18.09.2023 09:07
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau poinformował, że nie rozważa podania się do dymisji. Podkreślił, że skala nieprawidłowości w sprawie wiz jest znacznie mniejsza, niż sugerują to opozycja oraz media.

Szef wywiadu wojskowego Ukrainy: to Rosja ma teraz więcej powodów do obaw

18.09.2023 11:14
Ukraińska kontrofensywa być może posuwa się wolniej niż niektórzy oczekiwali, ale to Rosja ma więcej powodów do obaw, bo wyczerpują się jej możliwości - mówi w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem "The Economist" szef ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR generał Kyryło Budanow.

"Le Figaro": Unia Europejska bezradna wobec napływu migrantów

18.09.2023 12:42
Unia Europejska jest bezradna i osłabiona wyzwaniem migracyjnym, a kryzys z tym związany wywołał konflikt między Francją, Niemcami i Włochami – ocenia w poniedziałek dziennik "Le Figaro", zastanawiając się, czy za presją migracyjną stoi Rosja.

Ukraina zamierza pozwać Polskę, Słowację i Węgry za utrzymanie zakazu importu zboża

18.09.2023 14:18
Ukraina zamierza pozwać Polskę, Słowację i Węgry za utrzymanie zakazu importu zbóż przez te kraje. Napisał o tym serwis "Politico" powołując się na ukraińskiego zastępcę ministra do spraw ekonomicznych Tarasa Kaczkę.

Białoruska armia otrzymała dostęp do rosyjskiej broni jądrowej

18.09.2023 14:49
Armia białoruska otrzymała dostęp do wykorzystania rosyjskiej broni jądrowej - powiedział w telewizji państwowej zastępca sekretarza państwowego Rady Bezpieczeństwa Białorusi Paweł Murawejka. Zaznaczył, że fachowcy białoruscy ukończyli szkolenie na symulatorach i w realnych obiektach w Federacji Rosyjskiej.