Jest projekt prawa klimatycznego. Cel redukcyjny na 2030 odłożony

Komisja Europejska odłożyła do września decyzję w sprawie podwyższenia celu redukcji emisji dwutlenku węgla na 2030 rok. Unijni komisarze przyjęli dziś projekt prawa klimatycznego przewidującego neutralność klimatyczną Wspólnoty do 2050 roku, co ma być prawnie wiążącym zobowiązaniem dla wszystkich krajów. Teraz tym projektem zajmą się unijne państwa i Parlament Europejski.

Zdjęcie ilustracyjne

shutterstock.com/Alexandre Rotenberg

W grudniu, kiedy Komisja Europejska prezentowała założenia tak zwanego Zielonego Ładu, informowała, że w tym roku przedstawi projekty, które mają pomóc w realizacji celu neutralności klimatycznej. Podkreślała, że to wymusi większe niż dotychczas ustalone limity redukcyjne gazów cieplarnianych w 2030 roku. Chodzi o zwiększenie redukcji emisji CO2 z obecnych 40 procent do co najmniej 50, ale z zamiarem osiągnięcia 55 procent. 

Jednak w środę, wraz z przyjęciem prawa klimatycznego, Komisja nie zapisała podwyższenia celu redukcyjnego tłumacząc, że najpierw musi zbadać możliwość ustanowienia takiego celu i dała sobie czas do września na decyzję. Jeśli chodzi o cele redukcyjne na kolejne lata - 2035, 2040 i 2045 to komisarze uważają, że Komisja powinna być uprawniona do przyjmowania aktów delegowanych. To wzbudza kontrowersje wśród państw członkowskich i jest określane jako zagarnięcie władzy przez Komisję. Wiele stolic wskazuje, że w tak delikatnych sprawach, powinna to być decyzja unijnych krajów. A co do celu neutralności klimatycznej w 2050 roku, ma to być prawnie wiążący cel dla całej Unii. To oznacza, że niektóre kraje będą mogły zrealizować go później, jeśli inne będą w stanie to zrobić szybciej. Na grudniowym szczycie w Brukseli europejscy przywódcy wyznaczyli ten cel na 2050 rok, ale Polska poinformowała, że na razie nie może zobowiązać się do jego realizacji. Ponownie ta sprawa trafi na szczyt w czerwcu.

IAR/dad