Redakcja Polska

CNN: USA rozważają wysłanie Ukrainie dodatkowego uzbrojenia

24.11.2021 14:26
Na tle koncentracji rosyjskich wojsk przy ukraińskiej granicy administracja prezydenta USA Joe Bidena rozważa wysłanie Ukrainie instruktorów wojskowych i dodatkowego sprzętu, w tym broni - donosi telewizja CNN, powołując się na źródła. Tymczasem na poligonie w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy odbyły się ćwiczenia instruktażowo-metodyczne z wykorzystaniem m.in. pocisków przeciwpancernych Javelin i dronów Bayraktar - poinformował sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Amerykańskie Javeliny kupione przez Ukrainę to broń przeciwczołgowa
Amerykańskie Javeliny kupione przez Ukrainę to broń przeciwczołgowaddp images/ FORUM

Jak pisze CNN, pakiet wsparcia dla Ukrainy mógłby obejmować nowe pociski przeciwpancerne Javelin oraz moździerze. Rozważane są też pociski kierowane ziemia-powietrze stinger - dodano. Ministerstwo obrony opowiada się również za wysłaniem na Ukrainę części sprzętu, który miał trafić do Afganistanu, np. śmigłowców Mi-17.

Część administracji obawia się jednak, że wysłanie stingerów i śmigłowców na Ukrainę mogłoby być odebrane przez Rosję jako "poważna eskalacja" - kontynuuje amerykańska telewizja. Nie wykluczone, że instruktorzy wojskowi zostaną skierowani do regionu, ale nie wiadomo, czy bezpośrednio na Ukrainę - podają źródła.

Przedstawiciele władz USA rozmawiają jednocześnie z europejskimi sojusznikami o nałożeniu nowego pakietu sankcji, który wszedłby w życie w przypadku zaatakowania Ukrainy przez Rosję.

USA poważnie o możliwości inwazji Rosji

Działania te pokazują, jak poważnie administracja Bidena i Kongres USA traktują możliwość rosyjskiej inwazji na Ukrainę - pisze CNN. "Amerykańskie władze nie chcą być zaskoczone rosyjską operacją wojskową, tak jak było to w przypadku administracji (Baracka) Obamy w 2014 roku (...)" - podkreśla telewizja.

Portal zaznacza, że od tygodni USA dzielą się informacjami wywiadowczymi z sojusznikami w sprawie "nietypowych ruchów rosyjskich wojsk w pobliżu ukraińskiej granicy". Jak wskazuje CNN, powołując się na źródła, briefingi te były bardziej alarmistyczne i szczegółowe niż podobne rozmowy w przeszłości.

Przedstawiciele władz podkreślają jednocześnie, że nie jest znany ostateczny plan Moskwy. Możliwe że poprzez te ruchy Rosja chce wywołać zamęt i zmusić Zachód do ustępstw - czytamy.

Według naczelnika głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy Kyryła Budanowa Rosja zgromadziła ponad 92 tys. żołnierzy przy ukraińskich granicach i przygotowuje się do ataku pod koniec stycznia albo na początku lutego przyszłego roku z kilku kierunków. Jak przekazał portalowi Military Times, taki atak najprawdopodobniej obejmowałby naloty powietrzne, ataki artyleryjskie i pancerne oraz ataki powietrznodesantowe na wschodzie, desanty morskie w Odessie i Mariupolu oraz mniejsze wtargnięcie przez Białoruś.

Moskwa zaprzecza doniesieniom o planowanym ataku. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył we wtorek, że Rosja nie ma zamiaru na nikogo napadać i nie ma agresywnych planów. Zapewnił, że interpretowanie w ten sposób ruchów sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na jej terytorium jest niesłuszne.

Ukraińcy "miotają oszczepami"

Tymczasem w środę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że na poligonie w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy odbyły się ćwiczenia instruktażowo-metodyczne z wykorzystaniem m.in. pocisków przeciwpancernych Javelin i dronów Bayraktar.

Manewry odbywały się w ramach podsumowania działań sił zbrojnych w 2021 roku - zaznaczono w wydanym we wtorek wieczorem komunikacie.

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużnyj podkreślił, że Ukraina kupiła i otrzymała od partnerów w charakterze materialno-technicznego wsparcia uzbrojenie wysokiej technologii, które znacznie podwyższyło zdolności bojowe ukraińskiej armii. To m.in. kompleksy Bayraktar i Javelin - zaznaczył.

- Biorąc pod uwagę doświadczenie działań bojowych w regionie operacji Połączonych Sił (w Donbasie - przyp.red), opracowaliśmy nową taktykę ich zastosowania w bojowych warunkach i pokazaliśmy (to) dowódcom brygad i pułków. Pokazaliśmy również ich kompleksowe zastosowanie w warunkach nocy i złej widoczności - przekazał dowódca, cytowany przez sztab.

Tego dnia na poligonie wizytę złożyli minister obrony Ołeksij Reznikow, a także ambasadorowie Kanady i Szwecji oraz attache wojskowi Kanady, USA i Turcji - poinformowało ministerstwo obrony.


PAP/dad