Redakcja Polska

Czeczeński ochotnik na Ukrainie: większość moich nabojów czeka na kadyrowców

24.07.2022 10:58
Na Ukrainie biję się o wyzwolenie swojego narodu - powiedział mówi Maga, czeczeński ochotnik walczący z ukraińską armią przeciwko rosyjskim najeźdźcom. - Większość moich nabojów czeka na walczących dla Władimira Putina kadyrowców - dodaje.
Wojna na Ukrainie. Rosjanie ostrzelali Charków, Donbas i południe Ukrainy
Wojna na Ukrainie. Rosjanie ostrzelali Charków, Donbas i południe UkrainyPAP/AA/ABACA

30-letni Maga walczy na Ukrainie od 2016 roku. Podkreśla, że "w kraju tym toczy się nie tylko wojna o wolność Ukraińców, ale także każdego narodu żyjącego pod rosyjskim butem”. - Chcę, żeby w Iczkerii było jak w Polsce: żeby panowały tam rządy prawa, żebyśmy byli wolni - mówi, określając ojczyznę nazwą używaną przez antyrosyjską opozycję.

Większość walczących po stronie ukraińskiej Czeczenów zasila szeregi dwóch oddziałów: batalionów Dżochara Dudajewa i Szejka Mansura. Sam Maga – choć przyznaje, że wszystkim przyświeca ten sam cel – dołączył do międzynarodowego oddziału ochotników, z którymi po 24 lutym walczył w okolicach Kijowa i na północnym-wschodzie Ukrainy.

Walka o wolność

Zapytany o to, czy przegrana Rosji na Ukrainie oznaczać będzie wolną Iczkerię, mówi z przekonaniem: "Tak, o to tutaj walczymy". Podobnie na udział Czeczenów w wojnę na Ukrainie patrzy Alla Dudajewa - wdowa po Dżoharze Dudajewie, pierwszym prezydencie niezależnej Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. - Wojna na Ukrainie to walka o wolność wszystkich narodów okupowanych przez Rosję. Jestem pewna, że narody kaukaskie wybiją się na niepodległość, a przegrana Rosji będzie oznaczać nie tylko wygraną Ukraińców, ale wszystkich ciemiężonych przez Moskwę narodów i całego wolnego świata - mówi.

W odezwie wystosowanej przez działające na wygnaniu Prezydium Rządu Czeczeńskiej Republiki Iczkerii poparto "walkę Ukrainy i całego cywilizowanego świata przeciwko reżimowi Putina" oraz potępiono "rosyjską okupację części terytorium Gruzji i Mołdawii, a także kolaborację okupacyjnego reżimu klanu Kadyrowa".

Car otoczony klakierami

- Reżim Kadyrowa nie ma w kraju prawdziwego poparcia. Ludzie się boją, są zastraszani. Sam Kadyrow nie ma pojęcia o tym, co się wokół niego dzieje. Osoby z jego otoczenia mówią mu tylko to, co chce usłyszeć. Jest jak otoczony klakierami car - ocenia Maga. - Wszyscy ci, którzy się sprzeciwiają, są obecnie za granicą; cała diaspora jest opozycją - dodaje Dudajewa.

Czeczeński ochotnik zaznacza, że "trudno jest ocenić wpływ wojny na społeczne nastroje w jego ojczyźnie". - Zwożone do kraju ciała kadyrowców są chowane po cichu; w kraju nie ma miejsca na opozycję, więc nie wiadomo, jak ludzie reagują. Jeśli ktoś napisze w Internecie coś niepochlebnego, zabiera się go do więzienia, bije i torturuje, a potem zmusza do publikacji nagrań przepraszających za obrazę władz - tłumaczy Maga.

Zapytany o to, kim są walczący po stronie Putina Czeczeni, mówi: "Nie wszyscy są tam zupełnie z własnej woli; często przynależność do służb to jedyna szansa na godziwy zarobek". - To ludzie, którzy sami cierpieli w latach 90. z powodu Rosji i Putina, dlatego trudno mi to zrozumieć - dodaje.

- Obecnie obalenie Kadyrowa jest niemożliwe. Rosja jest nadal silna, a od tego zależy siła czeczeńskiego uzurpatora - ostrzega Dudajewa. - Jestem jednak pewna, że Ukraina wygra - ma za sobą cały cywilizowany świat. Nie wiem, co stanie się wtedy z Putinem, ale zakładam, że Kadyrow ucieknie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich; krążą pogłoski, że po rozpoczęciu inwazji szybko ewakuowano tam jego rodzinę - mówi.

Kadyrow boi się zemsty rodowej

- Kadyrow boi się rodowej zemsty – młodzi Czeczeni będą się mścić za to, co jego rodzina robiła z naszym narodem - ocenia Dudajewa. Zapytana o to, jak może wyglądać pierwszy dzień niepodległości jej ojczyzny, mówi: "W kraju przeprowadzone zostaną wolne i demokratyczne wybory. Iczkerią będzie rządzić ten, kogo wybierze naród".

Rozmówcy PAP zgodnie apelują o przyznanie przez społeczność międzynarodową niepodległości Iczkerii oraz uznanie przeprowadzonego w latach 90. przez Rosję ludobójstwa czeczeńskiego narodu. „Społeczność międzynarodowa musi zwrócić uwagę na to, co dzieję się w naszej ojczyźnie” – podkreśla Dudajewa.

- To, co wydarzyło się w latach 90., to ludobójstwo. Zakładano obozy koncentracyjne, masowo gwałcono kobiety, porywano dzieci osób walczących za wolność naszego narodu. Wierzę, że trybunał, który zostanie powołany do sądzenia rosyjskich zbrodni na Ukrainie, będzie też sądzić zbrodnie, do których Rosjanie dopuścili się w mojej ojczyźnie - oświadcza Dudajewa.


IAR/PAP/dad

Czeczeńcy walczą po stronie Ukraińców. Media w USA: "drugi front" uderzy w Moskwę

21.07.2022 15:22
Siły czeczeńskie dołączyły do ukraińskich żołnierzy, by walczyć z Rosjanami - donoszą amerykańskie media. Chodzi o batalion Dżochara Dudajewa i batalion Szejka Mansura, którzy walczą u boku ukraińskich obrońców. Z kolei po stronie Putina opowiedzieli się Kadyrowcy. Media w USA piszą, że Władimir Putin musi zmierzyć się z "drugim frontem" i przewidują nawet wojnę domową w Czeczenii, która mogłaby zmusić Kreml do wycofania części wojsk z Ukrainy.

"Za Katyń", "za Praską Wiosnę". Cudzoziemcy będą mogli zamawiać napisy na ukraińskich pociskach rakietowych

22.07.2022 16:02
Cudzoziemcy będą mogli zamawiać napisy na rakietach, którymi ostrzeliwane są siły rosyjskie, a uzyskane w ten sposób środki zostaną przekazane armii ukraińskiej – poinformował w piątek na briefingu dyrektor fundacji "Wróć Żywy" Taras Czmut.

Świat ponownie się zbroi. Polska w czołówce

24.07.2022 09:34
W dniach po inwazji Putina na Ukrainę, wiele krajów ogłosiło wzrost wydatków na wojsko, w tym USA, Kanada i Australia, a Josep Borrell, szef dyplomacji Unii Europejskiej, wezwał cały blok do wzmocnienia sił zbrojnych. Większe finansowanie sił zbrojnych spotęgowała wojna, jednak jest oparty o istniejącą wcześniej tendencję - pisze magazyn "Foreign Affairs" i wymienia Polskę wśród krajów zwiększających wydatki na zbrojenia i modernizujących armię.