Aleś Bialacki otrzymał karę 10 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Trzech innych działaczy wiosny otrzymało kary od 7 do 9 lat pozbawienia wolności. Obrońców praw człowieka oskarżono o "finansowanie działań zagrażających porządek publiczny w 2020 roku i przemyt". W areszcie przebywali od 2021 roku.
Aleś Bialacki jest trzecim w historii Pokojowej Nagrody Nobla laureatem, który przebywa w więzieniu. Założone przez niego Centrum Praw Człowieka "Wiosna" w ciągu 25 lat monitorowało i dokumentowało represje wobec opozycjoniotów, a także finansowało adwokatów w procesach politycznych i pomoc lekarską dla rannych represjonowanych.
Proces kierownictwa Wiosny spowodował falę protestów w całym świecie. Ponad 20 międzynarodowych organizacji obrony praw człowieka, między innymi Human Rights Watch i Freedom House, opublikowały wspólne oświadczenie z żądaniem niezwłocznego uwolnienia Alesia Bialackiego i wszystkich aresztowanych białoruskich obrońców praw człowieka.
Politycy i społeczeństwa w krajach demokratycznych są zaniepokojeni cyniczną forma procesu Alesia Bialackiego i innych obrońców praw człowieka. Dyplomatów zachodnich nie wpuszczono do sali obrad sądu pod pretekstem, że "nie mają oficjalnego pozwolenia". Dyplomaci czekali na zakończenie procesu na ulicy. Do sali obrad sądu zostali wprowadzeni szykiem i po apelu kadeci akademii ministerstwa spraw wewnętrznych. Udawali oni publiczność obserwującą proces.
Morawiecki: to kolejna skandaliczna decyzja
Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że wyrok dla Alesia Bialackiego to kolejna skandaliczna decyzja białoruskiego sądu w ostatnim czasie. "Polska stanowczo sprzeciwia się procesom motywowanym politycznie oraz wzywa do uwolnienia niesprawiedliwie skazanych" - napisał w mediach społecznościowych szef rządu. Mateusz Morawiecki podkreślił, że laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki nigdy nie ustąpił ani na krok w swojej walce o prawa człowieka i demokrację na Białorusi.
Proces kierownictwa Wiosny spowodował falę protestów w całym świecie. Ponad 20 międzynarodowych organizacji obrony praw człowieka, między innymi Human Rights Watch i Freedom House, opublikowały wspólne oświadczenie z żądaniem niezwłocznego uwolnienia Alesia Bialackiego i wszystkich aresztowanych białoruskich obrońców praw człowieka.
Ponad setka skazanych i więzionych
W białoruskich więzieniach i koloniach karnych przebywa 135 przedstawicieli środowisk twórczych po spreparowanych przez władze procesach politycznych lub podczas prowadzenia śledztwa - poinfpormował białoruski Pen Club.
Wśród więźniów politycznych jest 28 literatów, są też kompozytorzy, wykonawcy, historycy i dziennikarze. Oskarżono ich o udział w protestach społecznych i poparcie opozycji demokratycznej, a niektórych - o działalność terrorystyczną.
Represyjne działania reżimu Aleksandra Łukaszenki są skierowane przeciwko twórczym elitom kraju. Wielu intelektualistów białoruskich wyjechało na emigrację unikając prześladowań ze strony władz.
IAR/dad