Wirtualne kolekcje muzealne i cyfrowe archiwa rosną w zawrotnym tempie. Otwarty dostęp do wizerunków dzieł sztuki oznacza jednak, że udostępniane są reprodukcje, wykonywane za pomocą aparatów fotograficznych. A gest dokumentowania nie jest przecież przezroczysty. Na wystawie możemy zobaczyć zdjęcia Antoniego Zdebiaka, Jana Fleischmanna i Danuty Rago, którzy w sposób twórczy i nieoczywisty fotografowali dzieła sztuki.
Wystawa „Gdzie oryginał? Sztuka na fotografii” to także namysł nad główną gałęzią działalności fundacji, a więc digitalizacją archiwów polskich fotografek i fotografów. – Na wystawie zadajemy pytania o status fotograficznej kopii dzieła – mówi kurator Mikołaj Chmieliński. – Zastanawiamy się, na jakie walory obiektu okazuje się ona nieczuła i gdzie zaczyna się granica między kopią a kreacją – dodaje.
Antoni Zdebiak zajmował się fotografią reportażową, reklamową, teatralną i fotografią mody, tworzył także zdjęcia na okładki płyt czołowych polskich zespołów lat 80., tak różnych, jak Republika, Majka Jeżowska, Budka Suflera i Siekiera. Był aktorem i performerem – obiektem swojej sztuki czynił przede wszystkim samego siebie. Wizerunek swojego ciała powielał, deformował, zabarwiał – ujmował z nieskończonej liczby kątów i w wielu pozycjach.
Jan Fleischmann specjalizował się w fotografii użytkowej – tworzył okładki książek, plakaty i sesje reklamowe. Na zlecenie wydawnictw, czasopism czy muzeów wykonywał reprodukcje obrazów malarskich, rzeźby, architektury, grafiki, przedmiotów użytkowych czy makiet architektonicznych. W jego archiwum znajduje się wiele zdjęć próbnych i notatek, co pokazuje jak profesjonalnie podchodził do swojego rzemiosła.
Danuta Rago, bohaterka ostatniej wystawy Fundacji Archeologia Fotografii Fabryka złudzeń, przez ponad cztery dekady działalności współtworzyła polski fotoreportaż i fotografię prasową. W 1983 roku, do specjalnego wydania „Perspektyw” wykonała cykl zdjęć przedstawiających prace rekonstrukcyjne Panoramy Racławickiej, monumentalnego dzieła Wojciecha Kossaka i Jana Styki. Przez prawie cztery lata kilkudziesięcioosobowy zespół konserwatorski zmagał się z czternastoma fragmentami płótna o wysokości 15 metrów i łącznej długości 120 metrów. Fotoreportaż Rago także był wyzwaniem – jak w kadrze aparatu zmieścić ogromne rozmiary samego dzieła i dotąd niespotykaną skalę prac rekonstrukcyjnych? Odtwarzanie odtworzone na fotografii – tym właśnie jest fotoreportaż Danuty Rago.
Fundacja Archeologia Fotografii zajmuje się opracowywaniem oraz ochroną archiwów polskich fotografów i fotografek. Powstała w 2008 roku i obecnie opiekuje się archiwami kilkunastu artystów i artystek, które poddane są kompleksowej pracy: porządkowaniu, digitalizowaniu i udostępnieniu on-line.
Na wystawę „Gdzie oryginał? Sztuka na fotografii”, która potrwa do 30 czerwca tego roku, zaprasza Mikołaj Chmieliński z Fundacji Archeologia Fotografii. Rozmawia z nim Ewa Plisiecka.