"Złożyliśmy projekt przebudowy, a właściwie rozebrania i budowy na nowo budynku biblioteki Instytutu Literackiego. Budynek był wybudowany bardzo źle w latach 80. XX w. (...), nie spełnia już żadnych wymogów składania i archiwizacji zbiorów" - powiedziała PAP prezes Stowarzyszenia Instytutu Literackiego Kultura (SILK) Anna Bernhardt. Celem jest też uporządkowanie zbiorów Jerzego Giedroycia.
Wsparcie finansowe zapowiedziało polskie MSZ w ramach programu umożliwiającego dofinansowanie kosztów remontu budynków za granicą. Projekt zyskał status priorytetowego. Będzie trwał kilka lat; pierwszym etapem będzie zebranie pozwoleń i ekspertyz. "To ogromne zadanie" - podkreśliła Bernhardt.
Książki przewiezione zostaną do odkażania i zmagazynowane na czas przebudowy, a później skatalogowane. Ogółem księgozbiór oceniany jest na 50 tysięcy woluminów. Twórcy "Kultury" zaczęli gromadzić go jeszcze w Rzymie i do Francji książki przyjechały zapakowane w skrzynie po amunicji brytyjskiej.
Stowarzyszenie Instytut Literacki Kultura podsumowało rok działalności na spotkaniu w Maisons-Laffitte 14 września, w 24. rocznicę śmierci Jerzego Giedroycia. "Dom Kultury tętni życiem, a archiwum jest prowadzone zgodnie z intencją założycieli" - podkreślono w sprawozdaniu. W siedzibie Kultury prowadzą kwerendy naukowcy, publikowane są kolejne tomy serii "Archiwum Kultury", organizowane są seminaria, spotkania online ze studentami i młodzieżą (m.in. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Klubu Młodych Dyplomatów we Wrocławiu), a w Polsce - prezentacje dorobku Instytutu Literackiego.
Stowarzyszenie organizuje warsztaty naukowe we współpracy z Uniwersytetem Łódzkim i Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Do Domu Kultury trafiają też stażyści programu Erasmus. "Staramy się pokazać młodzieży, że to miejsce żyje, że jest bardzo ciekawe archiwum (...), jest masa ciekawych rzeczy do odkrycia" - powiedziała Bernhardt.
Czworo stażystów Erasmusa przyjechało na spotkanie 14 września, wśród nich studentka UJ Hanna Renke, która odbyła staż w siedzibie "Kultury" w 2023 i 2024 roku, a pracę magisterską poświęciła tematowi przekładów poezji w miesięczniku "Kultura".
"Trudno myśleć o literaturze XX w. w Polsce bez myślenia o literaturze emigracyjnej" - tłumaczy PAP swoje zainteresowanie "Kulturą". "Przyjechałam tutaj i po prostu zachwyciło mnie to, że tyle jest jeszcze historii nieopowiedzianych - np. twórców emigracyjnych. Całe życie, która jakby działo się obok, ale miało tak duży wpływ na to, co działo się w Polsce. To bardzo inspirujące miejsce" - podsumowała.
PAP/ho