Redakcja Polska

To nie była łatwa droga. Proces beatyfikacyjny Prymasa Tysiąclecia trwał 30 lat

11.09.2021 12:38
Kardynał Stefan Wyszyński, nazywany Prymasem Tysiąclecia, był wybitnym mężem stanu, obrońcą praw człowieka, a także Kościoła i narodu. Jego proces beatyfikacyjny trwał 30 lat. Rozpoczął się w maju 1989 roku, osiem lat po śmierci kardynała. Zakończył jesienią 2019.
Kard. Stefan Wyszyński
Kard. Stefan Wyszyński Foto: PAP/CAF-ARCHIWUM/AW

Etap pierwszy, diecezjalny, trwał blisko 12 lat i zakończył się 6 lutego 2001 roku. Odbyło się 289 sesji, przesłuchano 59 świadków i zbadano spuściznę pisarską kardynała Wyszyńskiego. Akta procesu liczą ponad dwa tysiące stron.

Zebrane wówczas dokumenty, w sumie 37 tomów, wraz z załącznikami, czyli książkami i artykułami kardynała Wyszyńskiego, zostały przekazane do Watykanu, gdzie toczył się drugi etap procesu beatyfikacyjnego Prymasa Tysiąclecia. Rozpoczął się on 7 czerwca 2001 roku.

Heroiczność cnót

Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wyznaczyła relatora i ruszył proces udowadniania heroiczności cnót kardynała. Dekret w tej sprawie został podpisany przez papieża 18 grudnia 2017 roku. Napisano w nim między innymi, że prymas z innymi biskupami "starał się bronić praw Kościoła pogwałconych przez rząd komunistyczny".

Ksiądz prałat Hieronim Fokciński, który jako historyk zajmował się w Watykanie procesem beatyfikacyjnym kardynała Wyszyńskiego, mówił (2017) Polskiemu Radiu, że Prymas Tysiąclecia jako jedyny przywódca kościelny w krajach komunistycznych zdołał wygrać walkę o niezależność Kościoła, a to dzięki roztropności i wyczuciu. Dodał, że kardynał Wyszyński był bardzo odważny, ale wiedział też, że komunistów nie należy niepotrzebnie drażnić. 

Cud uzdrowienia 

Jednocześnie z udowadnianiem heroiczności cnót Prymasa Tysiąclecia toczył się proces w sprawie uznania cudu za jego wstawiennictwem. To postępowania także miało dwa etapy - diecezjalny i watykański. Ten pierwszy rozpoczął się w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, ponieważ to tam pod koniec lat 80. nastąpiło uzdrowienie za przyczyną kardynała 19-letniej kobiety chorej na nowotwór tarczycy.

W maju 2013 roku licząca 300 stron dokumentacja medyczna oraz zeznania świadków zostały przekazane do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych i ruszyły prace w Watykanie. 2 października 2019 roku papież Franciszek upoważnił prefekta kongregacji do ogłoszenia dekretu o cudzie, co stanowiło ostatni etap procesu beatyfikacyjnego Prymasa Tysiąclecia.

Kapucyn ojciec Gabriel Bartoszewski, promotor sprawiedliwości, a następnie wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym kardynała Wyszyńskiego, który pracował przy opracowaniu tak zwanego positio, czyli zbioru materiałów o świętości życia i heroiczności cnót prymasa Polski, powiedział, że proces ten nie należał do szybkich i łatwych.

Przełomowa opinia 

Po zebraniu dokumentacji cudu lekarze w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wydali negatywną ocenę. Przełomem była opinia patomorfologa profesora Wenancjusza Domagały, który podważył pierwszą ocenę - mówił Polskiemu Radiu (2021) ojciec Bartoszewski.

- Kiedy wysłaliśmy to do Kongregacji wraz z opinią profesora Domagały, to wtenczas Kongregacja całe szczęście, mianowała trzeciego rewizora, który długo pracował i wydał opinię, ale pozytywną, że chodzi tu o nadzwyczajne zjawisko uzdrowienia - mówił. 

Posłuchaj
00:23 11281150_6.mp3 Ojciec Bartoszewski o procesie beatyfikacyjnym kardynała Wyszyńskiego. (IAR)

Ojciec Bartoszewski dodał, że następnie Kongregacja powołała konsylium medyczne złożone z sześciu lekarzy, którzy jednak stwierdzili, że choroba siostry Nulli nie była nowotworem. Zadecydowała opinia jednego z lekarzy konsylium.

- W tym zespole zjawił się jeden lekarz i mówi: proszę zwrócić uwagę - tutaj nie ma mowy o raku, natomiast tutaj chodzi o cudowne zjawisko ocalenia życia przed uduszeniem. Po tym głosie wszyscy zmienili zdanie - wskazał duchowny. 

Posłuchaj
00:28 11281150_5.mp3 Ojciec Bartoszewski o opinii jednego z lekarzy. (IAR)

Siostra Nulla ze Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża w 1988 roku przeszła rozległą operację związaną z rakiem tarczycy. Po udanym zabiegu pojawiły się nawroty choroby. Kolejna terapia podjęta w Centrum Onkologii w Gliwicach nie przyniosła efektów. Siostry ze wspólnoty 9 razy dziennie modliły się za wstawiennictwem kardynała Wyszyńskiego, prosząc o cud. Niedawno (2021) siostra Nulla wspominała, jak nastąpił przełom w jej chorobie.

- Guz był już wielkości pięciu centymetrów. Pojawił się jakiś krwotok z nosa, którego nie można było opanować, więc to duszenie z powodu guza było czymś jednym, krwotok czymś drugim. Myślę, że lęk powodował zaciskanie gardła, więc była to tragiczna noc. Nad ranem pojawiła się jakaś ulga. Z biegiem czasu nie było śladu. Badania wykazywały coraz lepsze wyniki - mówiła. 

Posłuchaj
00:29 11281150_2.mp3 Siostra Nulla o przełomie, jaki nastąpił w chorobie. (IAR)
Uroczystości 

Pierwotnie uroczystość wyniesienia na ołtarze Prymasa Tysiąclecia była planowana na czerwiec ubiegłego roku, jednak pandemia wymusiła zmianę tej daty. Kiedy ogłoszono nową, relator procesu beatyfikacyjnego ojciec Zdzisław Kijas podkreślił, że ta uroczystość w kontekście pandemii ma szczególne znaczenie, bo pomoże postrzegać rzeczywistość w perspektywie wieczności.

- W całym tym okresie pandemicznym mówiło się bardzo dużo, zresztą słusznie, o cierpieniu, chorobie, śmierci tylu osób. Ale jakby zabrakło tematów dotyczących nieba - że dla nas wierzących, ta śmierć nie jest końcem, a przejściem. Może ta beatyfikacja kardynała Wyszyńskiego nas jeszcze bardziej wyczuli na tematy z życiem wiecznym - powiedział. 

Posłuchaj
00:22 11281150_1.mp3 Ojciec Kijas o perspektywie życia wiecznego. (IAR)

Ksiądz profesor Waldemar Chrostowski mówił z kolei (2021), że kardynał Wyszyński był symbolem Polski znanym na całym świecie. - Kluczem do zrozumienia jego dzieła są słowa papieża Jana Pawła II wygłoszone tydzień po konklawe - podkreślił kapłan.

Kardynał Stefan Wyszyński stał na czele Kościoła katolickiego w Polsce w latach 1948-1981. Nazywany Prymasem Tysiąclecia, był wybitnym mężem stanu, obrońcą praw człowieka, a także Kościoła i narodu. Jest uważany za jednego z największych Polaków XX wieku. Zmarł w 1981 roku, w wieku 79 lat.

Beatyfikacja 

Proces beatyfikacyjny to dochodzenie prawno-kanoniczne nad życiem chrześcijanina pełnym cnót i heroizmu, co utrwaliło się w pamięci otoczenia. Dochodzenie to musi przebiegać w oparciu o wszystkie przepisy prawa kanonizacyjnego. Odbywa się w dwóch etapach - diecezjalnym i watykańskim.

Zarówno w dochodzeniu diecezjalnym, jak i postępowaniu w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych bada się kolejno dwie kwestie - istnienia opinii o heroiczności cnót bądź męczeństwa oraz opinii o cudzie dokonanym przez wstawiennictwo kandydata na ołtarze.

Na etapie diecezjalnym zbierane są opinie biegłych i zeznania świadków. Następnie materiał ten trafia do kongregacji. Tam z kolei następuje dokładne badanie otrzymanych tekstów, przygotowanie positio, czyli sumarycznego opracowania całości materiału, i dyskusja nad nim.

Po otrzymaniu pozytywnej opinii kongregacji sprawa zostaje przedłożona papieżowi, który ma wyłączne prawo aprobaty heroiczności cnót, męczeństwa i cudu. Po uzyskaniu aprobaty papieskiej przygotowywany jest stosowny dekret, który kończy proces dowodzenia. Publikacja drugiego z tych dekretów, czyli dekretu o cudzie, wieńczy całość procesu i otwiera drogę do ustalenia daty beatyfikacji.


IAR/PR24/dad

30-lecie Stowarzyszenia "Wspólnota Polska". Konferencja "Stefan kardynał Wyszyński - Ojciec duchowy Polaków i Polonii"

11.09.2021 10:00
"Stefan kardynał Wyszyński - Ojciec duchowy Polaków i Polonii" - pod takim hasłem odbyła się w Warszawie konferencja poświęcona postaci i dokonaniom prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego. Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie "Wspólnota Polska". Konferencja odbyła się w przeddzień beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia.