Redakcja Polska

Analityk Bloomberga: porzucenie Nord Stream 2 przez Niemców jest nieuniknione

09.02.2021 11:31
W ocenie Andreasa Klutha z agencji Bloomberg, pomimo, że oficjalne stanowisko Niemiec w sprawie rurociągu Nord Stream 2 nie uległo zmianie, to kwestią czasu wydaje się porzucenie tego wywołującego kontrowersje projektu.
Władimir Putin i Angela Merkel
Władimir Putin i Angela MerkelFoto: photocosmos1 / Shutterstock.com

Jak uważa Andreas Kluth, "amerykański" pogląd na budowę Nord Stream 2 podzielają "prawie wszyscy" - Parlament Europejski, Polska, Ukraina, Łotwa, Litwa oraz Estonia. Sceptycyzm wobec projektu wyrażali także ważni przedstawiciele francuskiego życia publicznego. Analityk zwraca uwagę, że argumentem dla przeciwników projektu stała się w ostatnim czasie sprawa Aleksieja Nawalnego - od próby otrucia działacza, poprzez skazanie przez rosyjski sąd, aż represje wobec tysięcy Rosjan którzy wyszli na ulice w akcie solidarności z lidera rosyjskiej opozycji.

Andreas Kluth ocenia, że w tym kontekście niepokojąco może wyglądać niemiecki upór, warto mieć jednak na uwadze, że stoją za nim przede wszystkim dwie siły polityczne. Ma to być Lewica, oraz znacznie ważniejsi w tej układance Socjaldemokraci z SPD. Obydwie frakcje mają mieć tradycje antyamerykańskie i rusofilskie.

Z kolei trzecia z lewicowych partii w Niemczech - Zieloni - miała według Andreasa Klutha odnaleźć swój "moralny i geostrategiczny kompas". Świadczyć mają o tym apele jej liderów o zatrzymanie budowy gazociągu, jako szkodliwego na wielu płaszczyznach.

Felietonista Bloomberga uważa, że obecnie Angela Merkel popiera Nord Stream 2 tylko ze względu na chęć utrzymania "kruchego pokoju" w koalicji rządowej - którą współtworzą wspomniani Socjaldemokraci. Warto mieć jednak na uwadze, że to partnerstwo potrwa zapewne tylko do września, kiedy to odbędą się nowe wybory. Najbardziej prawdopodobny, zdaniem Klutha, scenariusz zakłada, że u władzy pozostaną wprawdzie Chadecy, ale tym razem w koalicji z Zielonymi. A to będzie oznaczało poważne problemy dla NS2.

Autor stawia hipotezę, że Angeli Merkel odpowiada obecny stan zawieszenia, który pomaga "utrzymać Putina w ryzach, ponieważ musi martwić się o 11,4 mld dolarów, które dosłownie zatopił pod Morzem Bałtyckim". Jest to też przydatne narzędzie w negocjacjach z nową amerykańską administracją. Niemiecka kanclerz ma wierzyć, że przyjdzie moment, w którym nowy konserwatywno-zielony rząd ogłosi, że "ten rurociąg nigdy nie powinien zostać zbudowany i nigdy nie będzie zawierał niczego poza powietrzem".


Źródło: energetyka.24.com

Ambasador RP przy UE o wizycie Josepha Borrella w Rosji: zlekceważono nasze argumenty

09.02.2021 08:31
Zlekceważono nasze argumenty, potrzebna jest jedność w sprawie wschodu i zatrzymanie Nord Stream 2 - napisał ambasador Polski przy Unii Europejskiej o wizycie szefa unijnej dyplomacji w Rosji. Na portalu Euractiv ukazał się artykuł autorstwa Andrzeja Sadosia poświęcony tej wizycie. Od kilku dni Josep Borrell jest krytykowany za to, że nie zareagował kiedy rosyjski minister spraw zagranicznych nazwał Unię niewiarygodnym partnerem i zarzucał kłamstwo państwom członkowskim w sprawie otrucia Aleksieja Nawalnego. Negatywnie ocenione zostały także przyłączenie się Josepa Borrella do krytyki Siergieja Ławrowa Stanów Zjednoczonych za blokadę Kuby.

Rosyjskie media: budowa Nord Stream 2 w Danii potrwa do końca kwietnia

09.02.2021 09:33
Układanie gazociągu Nord Stream 2 w wodach Danii zostanie zrealizowane do końca kwietnia br. - podał rosyjski dziennik "Izwiestija", powołując się na Duńską Agencję Energii. O rozpoczęciu układania rur w wodach Danii operator gazociągu poinformował 6 lutego.